reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZOSTAŁAM MAMĄ ♥ - o zdrowiu, opiece i pielęgnacji dzieci

Ann kochana ja bym sie nie sugerowała poradnikami zwłaszcza tracy hogg na tym etapie tylko rob tak jak Ci serce podpowiada i instynkt. Marcysia była u Ciebie w brzuszku 9 miesięcy nie można tak od razu na dzień dobry pozbawić dziecka ciepła i uczuc. Nie słuchaj rad w stylu nie przytulaj, nie hustaj, nie nos itd. bo sie przyzwyczai. Tak jak dziewczyny pisaly dziecku jeszcze tyle razy sie zmieni w ciagu roku ze zobaczysz, jeszcze zatesknisz za tym okresem kiedy moglas sypiac z nia przytulona na piersiach. Ja moją Alcię w pewnym momencie zaczelam usypiac na rekach, a potem jej samej juz bylo nie wygodnie i nie chciala. I wydaje mi sie ze jeszcze za wczesnie na to zebys sie zamartwiala, co bedzie potem jak teraz robisz tak czy siak. Dajcie sobie czas co najmniej do tych 3 miesiecy! Życzę Ci dużo wytrwałości i cierpliwości :-)
 
reklama
Ann, nawet jak sie przyzwyczai to na chwilę, bo zaraz jej się odmieni i będzie zasypiała w inny sposób... my przez te dwa lata przeszliśmy zasypianie przy cycu, zasypianie samodzielne, zasypianie na ramieniu (moja mama chodziła z Igorem i mu śpiewała, a ja siadałam na kanapie i on się wtulał we mnie i zasypiał) zasypianie na podłodze:szok::szok:, zasypianie u nas w łóżku, zasypianie w swoim łóżeczku. Teraz zasypia u siebie w łóżeczku i muszę z nim posiedziec 15-20 min... tzn. nie muszę, bo to są takie fajne chwile wyciszenia, czytamy bajeczkę, przytulamy się..
Tak jak Zuzia napisała, Marcysia przez 9 miesięcy była w Twoim brzuszku, słuchała bicia Twojego serca, była z Tobą 24h/dobę i teraz też chce mieć Mamusię jak najbliżej siebie:tak: Nie martw się, wszsytko się ułoży a teraz rób tak jak Ci serce podpowiada:tak: i nie miej żadnych wyrzutów sumienia:no::no:
mnie też wszyscy straszyli, ze dziecko zasypia na początku tylko przy cycu i ze mu tak zostanie i sobie potem nie poradzę, że nikt nie będzie mógł z nim zostać, bo nie bedzie potrafił go uśpić. Daliśmy sobie radę i Wy tez dacie :)
 
zgadzam sie z dziewczynami:tak: wszystko sie ułoży na pewno:tak:dzidziusie maja różne fazy i spania i czuwania i to sie tyle razy zmienia, ze ho ho. ja tez czytalam ksiazke jezyk niemowlat i rowniez chcialam tak nicole usypiac jak tam bylo napisane, ale zycie zweryfikowalo wszystko:tak: a ja mialam poczatkowo wyrzuty sumienia, ale pozniej juz przestalam sie przejmowac:tak:na poczatku zasypiala sama jak ja odkladalismy do lozeczka, pozniej ja bylam tak zmeczona, tym, ze jadla w nocy praktycznie co 2 h, ze do naszego lozka ja bralam i spala z nami, w miedzy czasie kolki i spanie u mnie na brzuchu, lub tylko jak sie ja kolysalo na rekach- tak bylo tylko w nocy, bo w dzien zasypiala sama w swoim lozeczku. jak dostala duze łóżko dla dużych dziewczynek :)-)) to tez wszyscy nam mowili, ze jej sie nie da tak szybko nauczyc na zasypianie w nim bo za dlugo spala z nami a dalo sie praktycznie w 3 dni, tylko trzeba bylo sie z nia polozyc na 5 min i spala. teraz juz od jakis 2 lat spi sama i zasypia rowniez, jak to sie mowi: siusiu, paciorek i spac:) ale przed snem czytamy bajki, zeby jeszcze pobyć razem:tak: byl okres kiedy Nicola zasypiala ok godziny 23 lub nawet pozniej, bo chciala zebysmy rowniez juz zasypiali razem z nia w pokoju, teraz o 9 juz wykapana siedzi w lozku i czeka na bajke. Roznie bywa z dzieciątkami ale do wszystkiego można je przyzwyczaić:tak: takie moje zdanie :) pozdrawiam i zycze powodzenia :)
 
tak, ja też ogromnie Wam dziękuję!
i mój mąż również! ;*
jesteście nieocenione za każdym razem jak mam jakis problem/wątpliwości! :*
 
Z wszystkim co napisały dziewczyny się zgadzam :tak: Każde dziecko jest inne i ma inne preferencje. Ada akurat po karmieniu, odbijała i odkładaliśmy ją do łózeczko - bo się dało, ale nie potrafiłabym jej odmówić np zasypiania na mnie gdybym widziała, że jej to potrzebne :tak:

Muzyke bobasa ja mam część 2 i jest faktycznie fajna, jak ja Ada teraz włącza to wspomnienia wracają :-D

agucha - ale zauważ że Espumisan i Esputkon ma inne dawkowanie, więc nie do końca na jedno kopyto te środki, muszą sie one jakimiś skąłdnikami różnić albo dawkami.
 
agucha, znajoma ostatnio się tak nadziała, bo uzywała Espumisanu i kupiła esputikon a on się całkiem inaczej dawkuje, dlatego napisałam :tak: U nas też najbardziej Espumisan pomagał, bo własnie to nie były takie typowe kolki a wzdęcia i u nas zaczynały się około 16 stej zawsze. Ale po preparacie przechodziły i pół godziny i dziecko juz nam nie płakało.
 
Kopfer moje małe jedzą też roznie raz mniej raz wiecej jest to w granicach od 60-100ml a jedzą co dwie i pół jak zjedzą wcześniej mniej albo co trzy godziny.

Ann tą muzykę znalazłam na necie a konkretnie na chomikuj.pl i stamtąd ściągnęłam

a ja właśnie mam mega jazdę:-( płacz Juli prezenie sie nie moze kupki zrobic a krople nie pomagają:-(
 
reklama
jedna skończyła to druga zaczela, jestem do dupy matka :-(nie umiem pomoc swoim dzieciom, nie wyrabiam, juz mam takie nerwy ze szok....a najgorsze ze one pewnie to czuja:blink:
 
Do góry