ZACZEŁAM TEN WĄTEK GDYŻ CHCIAŁAM ZOBACZYĆ JAK INNE KOBIETY RADZĄ SOBIE W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ BO NIESTETY NATRAFIAM NA AUTOBUSY ZE SCHODAMI A JEŻDZE BAARDZO CZĘSTO.TERAZ JESTEM Z SIEBIE DUMNA I NIE POTRZEBUJE POMOCY WRĘCZ ODMAWIAM! ALE PATRZE NA INNE KOBIETY I JEST MI ICH ŻAL GDY STOJĄ PRZED DZRZWIAMI AUTOBUSU I ZNIAKĄD POMOCY NAWET NIE MA KOGO POPROSIĆ BO NAGLE PRZY TAKIEJ MATCE NIKOGO NIEEEEEEE MA
WIĘC JA MATKA 2 DZIECI GDZIE SYN MA ADHD I BIEGA PO CAŁYM AUTOBUSIE WŁAŚNIE JA JEJ POMAGAM BO INACZEJ BY NIE WESZŁA
CO DO CHWYTU NA MINI I SZPILKI WKURZA MNIE BO ŻECZYWIŚIE WTEDY TO ROBI SIĘ TŁOK BO WSZYSCY CHCA POMAGAĆ TAK NIEEE POWINNO BYĆ :-(NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO WRĘCZ NA GORSZE!!!WYPOWIADAM SIĘ TYLKO NA PODSTAWIE MOICH DOŚWIADCZEŃ
WIĘC JA MATKA 2 DZIECI GDZIE SYN MA ADHD I BIEGA PO CAŁYM AUTOBUSIE WŁAŚNIE JA JEJ POMAGAM BO INACZEJ BY NIE WESZŁA
CO DO CHWYTU NA MINI I SZPILKI WKURZA MNIE BO ŻECZYWIŚIE WTEDY TO ROBI SIĘ TŁOK BO WSZYSCY CHCA POMAGAĆ TAK NIEEE POWINNO BYĆ :-(NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO WRĘCZ NA GORSZE!!!WYPOWIADAM SIĘ TYLKO NA PODSTAWIE MOICH DOŚWIADCZEŃ