Myszor Ja jeszcze nie tak dawno byłam w ciąży i miałam podobne doświadczenia. Prędzej ustąpiły starsze osoby niż te w moim wieku (mam 20 lat). Ja czułam się głupio jak siedziałam w autobusie a nade mną stała starsza osoba i czułam, że ona chce, żebym jej ustąpiła...W normalnych warunkach chętnie bym to zrobiła, ale w pierwszym trymestrze, gdy miałam mega mdłości i robiło mi się słabo nie mogłam jej ustąpić. Do tego ciąży nie było jeszcze wtedy widać, więc głupia sytuacja...
Co do głównego tematu, to widzę, że macie różne zdania. Może i nie powinno się wymagać od obcych żeby wnieśli wózek, ale mi często ludzie pomagają sami z siebie i...często są to KOBIETY. Bo one rozumieją jak to jest męczyć się z wózkiem.
Ostatnio wchodzę z wózkiem do autobusu, a ludzie zamiast się rozejść abym mogła się ustawić w miejscu dla wózków, to stali i się gapili :]
Jeszcze druga sytuacja mi się przypomniała. Stoję z wózkiem, nagle mały mi zaczął marudzić, to podeszłam do niego od boku wózka, a w tym czasie jakiś facet mi się wepchnął w to miejsce, gdzie chwilę wcześniej stałam :] Czyli stał mi za wózkiem. Już miałam mu coś powiedzieć, ale na szczęście zaraz wychodziłam.
Co do głównego tematu, to widzę, że macie różne zdania. Może i nie powinno się wymagać od obcych żeby wnieśli wózek, ale mi często ludzie pomagają sami z siebie i...często są to KOBIETY. Bo one rozumieją jak to jest męczyć się z wózkiem.
Ostatnio wchodzę z wózkiem do autobusu, a ludzie zamiast się rozejść abym mogła się ustawić w miejscu dla wózków, to stali i się gapili :]
Jeszcze druga sytuacja mi się przypomniała. Stoję z wózkiem, nagle mały mi zaczął marudzić, to podeszłam do niego od boku wózka, a w tym czasie jakiś facet mi się wepchnął w to miejsce, gdzie chwilę wcześniej stałam :] Czyli stał mi za wózkiem. Już miałam mu coś powiedzieć, ale na szczęście zaraz wychodziłam.
Ostatnia edycja: