reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Znieczulenie remifentanylem podczas porodu.

Monia0731

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Styczeń 2024
Postów
537
Cześć, czy któraś z Was doświadczyła znieczulenia remifentanylem podczas porodu? Chciałabym podpytać o odczucia, czy odurzenie jest duże? Czy ból faktycznie zredukowany?

Z góry dziękuję za informację. ❤️
 
reklama
Miałam. Ból byl trudny do wytrzymania ale wynikało to z kilku powodów: kazali mi leżeć na plecach mimo moich usilnych próśb żebym mogła rodzić inaczej, w zbyt szybkim tempie podawali mi oksytocynę więc szyjka była gotowa, a dziecko jeszcze nie wpadło na to żeby zacząć się rodzić. Nie powiem starali się żeby nie bolało i sukcesywnie zwiększali wlew ale jedyny efekt jaki osiągnęli to taki, że nie mogłam utrzymać oczu otwartych, a kazali mi przeć. Nie wspominam remifentanylu dobrze.
 
Cześć, czy któraś z Was doświadczyła znieczulenia remifentanylem podczas porodu? Chciałabym podpytać o odczucia, czy odurzenie jest duże? Czy ból faktycznie zredukowany?

Z góry dziękuję za informację. ❤️
Na mnie nie zadziałało. Dostałam za to mega zawrotów głowy i musieli mi odłączyć 😉
 
Kurczę, zdania są podzielone 🫣ciekawe co wpływa na takie różne odczuwanie..
Od indywidualnych predyspozycji. Jedni potrzebują większych dawek, inni mniejszych. Jedni będą się czuć fatalnie, a inni mają trip życia.
Ogólnie duży wpływ (w ogóle w całej anestezji nie tylko wycinka dotyczącego porodu) ma masa ciała, stosowane używki, ich rodzaj, podatność organizmu, wcześniej stosowane leki, a nawet sposób przechowywania leku
 
Ja jestem z tych co mieli trip życia :D dla mnie wspomnienie porodu to mega (takie mega mega) zmęczenie, ale nie ból.
 
reklama
Ja jestem z tych co mieli trip życia :D dla mnie wspomnienie porodu to mega (takie mega mega) zmęczenie, ale nie ból.

Ja w sumie nie miałam tripu życia bo żadnego znieczulenia nie dostałam, ale ani bólu ani zmęczenia są bardzo nie pamiętam. No ale poród trwał 30 minut 😅
 
reklama
Do góry