@MaryH zgadzam się z Toba.Ja tez mialam szybki porod jak na pierwszego maluszka kazdy sie dziwil bo jak zajechalam do szpitala to rozwarcie mialam juz na 8 a balam sie zeby na 2 nie bylo haha
Ale mimo tego zdążyłam poczuć co to znaczy bol porodowy i dla mnie to byla rzeznia myślałam ze juz umre doslownie .
Podziwiam kobiety ktore rodza kilkanascie godzin w samych takich bolach.
Ja juz nam trup wygladalam.
Polecam rodzic z narzeczonym .Ja rodzilam a za drzwiami stała mama i tesciowa bardzk duzo mi dala jego i ich obecność.
Polozne sie smialy ze mnie do mojej mamy co wygadywalam haha ale serio juz rady nie dawalam.Fakt jak maluszek sie urodzi bol jak reka odjal duma ze ze hej
.tylko krocze mnie bolalo przez jakiś tydzień na pupie usiasc nie moglam ale to da sie przezyc na spokojne. I dwie h po latalam juz jakbym nie rodziła takiego powera ze szczęścia dostałam .Fakt bol mija nie myslisz o nim codziennie jak o takim jak przy porodzie.I z jednej strony chce to przezyc jeszcze raz miec drugie maleństwo kiedys (chociaż mowilam ze to pierwsze i ostatnie dziecko haha) a z drugiej mega sie boje znowu bo wiesz ze bolalo bardzo.i ja nie zapomniałam takze.
Kolezanka miala gaz to mowila ze nic jej nie dał. Drugiej wlasnie zzo bardzo pomogło.
Ciekawe czy drugi porod bedzie eskpresowy jak tez byl szybki czy to raczej nie ma nic do rzeczy...Plus taki ze po porodzie okres bezbolesny gdzie wczesniej umieralam
.
Dodam ze pierwszego porodu sie nie balam.bo nie wiedzialam co mnie czeka. Wiadomo kazdy inaczej ale z moim otoczeniu jeszcze nikt mi nie zaprzeczyl
Dlatego laski nie ma sie co męczyć tez jest 21 wiek chyba ze ktos chce bez bo znam duzo osob ktore nie chciały znieczulenia bo chcialy czuc ten bol
Ja i tak bym nie dostala przy moim rozwarciu...