agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
ehhh trafiła na lekarzy ....
ja rodziłam u nas tylko raz i następnego razu na pewno w naszym szpitalu nie będzie !!!!!!
Gabinia,ja rodziłam też raz u Nas ,no i nie mogę narzekać ani na opiekę na porodówce,ani na noworodkach. Mimo,że na porodówce trafiłam na taką lekarkę,której nie chciałam,bo jest dla mnie najgorszą w ZG,ale co zrobić - nie miałam wyboru. ;-) Zarządziła oksytocynę,no i poszło szybciuchno.
Dori przenieśli na patologię... Zastrzyk dostała jakiś na "F",bo miała małe rozwarcie,ale on za to zastopował skurcze. Teraz czeka na usg,a tata Fąfla pojechał do domu się przespać.
Ja naprawdę nie wiem,co to się porobiło w naszym szpitalu!