reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zgłoszenia do Listy Lipcowych Mamuś :)

Z dumą i niekłamaną radością obwieszczam, 11t3d ciąży i to, że moja dzidzia urodzi się ok. 14.07.2006 :) 19.12 byłam na pierwszym USG moje maleństwo mierzy sobie 3,6 cm "wzrostu' ::) Pytanko do dziewczym mających podobny termin - urosły wam juz brzuszki? Pozdrawiam wszystkie mamuśki :)
 
reklama
Alys Słoneczko, tak bardzo mi przykro..:(nie ma słów, by choc troche Cie pocieszyc..musi byc Ci strasznie cięzko..:(
pamietaj, że jesli bedziesz chciała porozmawiac możesz na mnie liczyc!zawsze!!

modle sie za tego maleńkiego Aniołka:*

trzymaj sie cieplutko!
 
Alys25 tak strasznie mi przykro....nie wiem co powiedziec :( :( :( Kiedy to sie okazalo? mialas jakies objawy?
Kochana jestesmy z Toba trzymaj sie :-* :-* :-*
 
reklama
witam dziewczyny.dziekuje.czuje sie strasznie zle,niewiem co robic zeby przestac myslec i rozpaczac,nie chce mi sie z nikim nawet rozmawiac,wchodzilam tu juz pare razy z nadzieja ze cos napisze ze wyrzuce z siebie co kolwiek ale za kazdym razem siedzialam tepo przed ekranem a lzy zaslanialy mi cokolwiek,jeszcze niedawno zagladalam tu jako szczesliwa lipcoweczka,a teraz...jutro czeka mnie zabieg,teraz nosze w sobie martwe dzieciatko i to jest straszne,bo w zaden sposob ani na moment nie mozna tego zapomniec.niewiem czemu sie tak stalo,wczesnij by mi przez mysl nie przeszlo ze moglabym stracic dzieciatko.plamilam pare razy ale uspakajali mnie ze to w wyniku tego ze miala to byc ciaza blizniacza a jeden z zarodkow sie nie rozwinol.tak to nie mialm zadnych innych objawow ze cos moze byc nie tak.wczoraj zaczelam znow plamic ale mojego lekarza nie bylo to pojechalam do innego i tam zrobiono mi usg i stwierdzono ze malenstwo nie roslo i serduszko przestalo bic nie da sie opisac nawet opowiedziec jakie to straszne przezycie dowiedziec sie ze nosi sie w sobie juz martwe malenstwo,z tego wszystkiego zwymiotowalam u lekarza na podloge.dzis bylam juz u swojego lekarza mialam robione ponownie usg i powiem wam ze patrzylam z taka nadzieja w ten ekran i czekalam ze za chwile mi powie ze jest w porzadku ze moze cos z tamtym usg bylo nie tak,naprawde mialam taka malenka nadzieje ze tak sie stanie.nawet spac nie moge sie polorzyc bez tabletek,bo mysli nie dadza zasnac...jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam,trzymajcie sie i dbajcie o siebie i wasze malenstwa...
 
Do góry