reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zgaga w ciaży

KasiaSun

zaczarowana
Dołączył(a)
7 Wrzesień 2008
Postów
59
Miasto
Mikołów
Jestem w ósmym miesiącu i praktycznie od dawna dokucza mi zgaga. Zawsze pojawia się wieczorami i jest dosyć męcząca. Czy można zażywać ranigast? Jeśli nie, to znacie inne sposoby na zgagę?
Czy to prawda, że zgaga w ciąży świadczy o tym, że dziecko urodzi się z włosami na łepku? :-D
 
reklama
Migdały pomagają, ja jeszcze stosuję Malox (poleciła mi go pani w aptece). A co do włosów, to nie wiem ile w tym prawdy. Mi pani doktor powiedziala że zgaga występuje dlatego, ponieważ pod koniec ciąży żołądek podnosi się do góry i soki żołądkowe podrażniają przełyk i gardło. Ale może faktycznie coś w tym jest bo przy pierwszej ciąży zgaga dokuczała mi już od 7 miesiąca i Dawidek urodził się stasznie "kudłaty":):):) Teraz też niestety męczy mnie ta dolegliwość. Pozdrawiam i życzę zdrówka:):):)
 
Witam!
Co prawda pytanie padło już bardzo dawno temu, ale pewnie niejedna z nas ma takie problemy :-)
Jak byłam w poprzedniej ciąży, to bardzo dokuczała mi zgaga i nie mogłam sobie z nią poradzić. Dopiero na patologii tydzień przed rozwiązaniem położna poradziła mi MIGDAŁY. Polecam, są super - skuteczne, a do tego naturalne i zdrowe. Żuje się kilka sztuk i przechodzi. Proste, prawda? W tej ciąży już od miesiąca mam zawsze migdały przy sobie w torebce :-).
 
też słyszałam że zgaga w ciąży tzn że dziecku włoski rosną :-D ale to pewnie takie tylko gadanie, bo to raczej chodzi o macicę uciskającą żołądek przez co te wszystkie kwasy wracają do przełyku i palą - tak gdzieś czytałam przynajmniej ;-)
też mnie to męczy, pytałam ginekologa powiedział że spokojnie mogę brać rennie i manti, ale nie wiem czy są skuteczne bo jeszcze nie próbowałam.
póki co pomaga mi kubek ciepłego mleka :happy: przechodzi praktycznie od razu :)

i jeszcze lekarz mówił mi o takim jednym lekarstwie, też niby na zgagę ale powiedział że równie dobrze można tym leczyć hemoroidy i działa poronnie! więc w żadnym wypadku nie stosować w ciąży. tylko kurde nie pamiętam nazwy bo jakaś taka dziwna była, ale wiem że na pewno nie rennie ani manti ani ranigast.
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny :) z tym mlekiem to bym uważała. Nie koniecznie kazdemu moze pomoc i sama po mleku mam zgage niemilosierną. Wyczytałam na necie, że mleko przynosi rzeczywiście ulge, gdyż spłukuje kwasy z przełyku, ale samo w sobie ma właściwości stymulujące żoładek do produkcji kwasów żołądkowych, więc po jakimś czasie zgaga może wrócić ze zdwojoną siłą :crazy: No ale to tylko moje niemiłe doświadczenia, a jak widać to niektórym pomaga :) Fajnie Wam, bo ja mleko uwielbiam, a tu się tyle musze nacierpieć...
A co do MIGDAłóW to zgodze się w 100%!! są rewelacyjne :-)
Polecam również siemię lniane.
Pozdrawiam.
 
Czesc dziewczyny. Jestem w 8 tyg ciazy i mam niemale problemy z zoladkiem.:baffled: Caly czas odczuwam bol, wiekszy lub mniejszy, czasami tak dokucza ze nie moge go zniesc. To nie zgaga a bol jakby ktos scisna zoladek i wlal jakis zracy kwas. lekarz poradzil brac renni, gaviscon ale to nie pomaga :no:. Do tego dochodza poranne nudnosci, wymioty. Czy te bole zoladka sa normalne? Nigdy wczesnie czegos takiego nie mialam. Pomozcie:confused:
 
reklama
Do góry