reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zespół policystycznych jajników

Na tym forum już jest taki wątek więc poszukaj a co do pytania to ja mam tę przypadłość i mam synka a od 2lat staram się o 2.
 
reklama
tez mam zespół policystycznych jajników, ale zadnych objawów, jedynie problemy z cerą. cykle mam regularne 30 dniowe @ obfita, ale problemy z ciażą. lekarz przepisał mi duphaston, mam go brac od 16 do 25 dc. zobaczymy jak to bedzie
 
witajcie! mam problem chyba jak każda z Was tutaj... niedawno gin wykrył u mnie pcos, dostałam tabletki diane35 na 12 tygodni i następna wizyta dopiero 2lipca i wszystko byłoby pieknie i wspaniale ale gin powiedział, że jak bede zaczynac drugie opakowanie tabletek (mam je brac non stop) bede krwawic, no i krwawiłam, a raczej krwawie dalej :baffled: kończę drugie opakowanie tabletek a ze mnie cieknie coś czerwono-brązowego z dodatkiem przeźroczystości... (sorry za dosłownośc) może słowo "cieknie" to złe okreslenie, bo podpaska jest nawet czysta tylko co jakiś czas musze isc do wc "wypuścic" to z siebie i jest to gęste... do tego boli mnie lewy jajnik czasem słabo a czasem mocno... na poczatku mowiłam sobie, że to pewnie mój organizm tak reaguje i pęcherzyki pękaja i takie coś z tego wylatuje, ale teraz ta teoria mnie jakos nie przekonuje... do gina "dzwonię" juz od tygodnia i sie dodzwonic nie moge bo się po prostu boję...
 
Wiesz co mi się wydaje ze tu bez wizyty się nie obejdzie-ja kiedyś przy antykach plamiłam to gin mi kazał brać większą dawkę ale wiesz bez badania trudno cos doradzać będąc laikiem jak ja.
 
czyli jednak bez lekarza się nie obejdzie... :baffled: zobaczę jeszcze co będzie przy trzecim opakowaniu tabl bo wczoraj już mniej ze mnie "wylatywało"... dam sobie tydzień i jak to nie minie to dzwonię do gina umówic sie na wizyte... tylko boję się, że mi powie że te pęcherze się powiększyły przez to :baffled: mogłyby się jeszcze powiększyc przez to?
 
Witam laseczki

Pomimo zlego stosunku pomiedzy LH i FSH.. bo powyzej 2,3.. to nie mam policystycznych jajnikow w kazdym razie lekarz nic nie powiedzial a ja jakos nie zapytalam, w kazdym razie teraz ide na monitoring w poniedzialek bo to 11dc.. (w poprzednim owulka byla 13dc - czułam) wiec dlatego mam przyjsc do niego juz w 11dc.. w kazdym razie pije ziolka, ktore poleciła mi jedna z dziewczyn w starania - wątpliwości i musze przyznać iż na mnie one działają..

gdyby któraś z Was chciała skorzystać podaje link
NIEPŁODNOŚĆ- ZIOŁA KS.SROKI 160g+TEST CIĄŻOW (637879252) - Aukcje internetowe Allegro
ja kupilam 2 opakowania bo sądziłam ze jedno mi nie starczy na 2 cykle i przecholowałam.. bede miala na 4 cykle.. w kazdym razie pisze, że można pić z partnerem, więc mój M także je pije razem ze mną w tym cyklu:)

Pozdrawiam
 
dziewczyny co u Was slychac? u mnie okres nie wrocil,wzielam tabsy i dzieki nim dostalam @@@@@@! ale takie mialam bole ze trzy dni bylam na przeciwbólowych,momentami nie moglam wstac z łózka:no: jak tak ma byc co miesiac......to chyba anemia mi grozi:szok:
 
czesc dziewczyny ja mam pco odkad pamietam... bralam clo na wywolanie owulacji i luteina na podtrzymanie. po dwoch latach staran zaszlam w ciaze i w 8 tygodniu poronilam :( szesc miesiecy pozniej znowu sie udalo i mamy teraz 6 miesiecznego synka. takze glowy do gory Wam tez sie uda :)
 
cześc dziewuszki, jak super przeczytac ze komus się udało

mi juz pomału traci sie nadzieje, zanika niestety

szkoda ze w ogóle nie piszecie tutaj nic, szkoda

aj Wam powiem, że jestem juz w czwartym cyklu z clo, i nie zanosi sie na owulacje tym razem też


buziolki
 
reklama
Witam Was kochane kobietki :)
mam podbny problem co poniektóre Panie... od 7 lat się leczę na zespół policystycznych jajników, dodatkowo mam insulino-odporność, nadnercza, hirsutyzm... włosy rosną mi na brodzie :( miesiączki nie mam samoistnie, tylko po lekach, próbowałam się już leczyć w różnych klinikach, szpitalach itd i tak naprawdę nic nie daje mi to całe leczenia... proszę by któraś w Was mogła polecić mi jakiegoś specjalistę, lub sposób leczenia, dzięki któremu udało się zajść w ciąże...z góry bardzo dziękuję:-)
 
Do góry