reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zęby idą....czyli jak radzicie sobie z ząbkowaniem u malucha?

mojemu Oliwierowi pierwszy ząbek wyszedł kilka dni przed 5 miesiącem i nie miał objawów typu gorączka itp. tylko sie ślinił i brał wszystko do buzi. zato teraz daje popalić w marudzeniu i płaczu i nie wiem czy to ząbek czy coś go boli?
 
reklama
:szok: Witam wszystkie mamy:-) Mam 7.5 msc synka który jest na etapie ząbkowania (o zgrozo:angry:) i dosłownie nie przypuszczałam że to będzie taki horror dla nas! Mały cały dzień potrafi przepłakac, a ja niestety razem z nim... brak mi sił czasami:-( o nocach już nie wspomnę,wybudza się co godzinę, podaję mu czopki viburcol i smarujemy maściami chłodzącymi, ale wszystko to jest na chwilę. Dziąsła są strasznie rozpulchnione (na górze ) i zaczerwienione. Mam nadzieję że wkrótce to wszystko minie, moje dziecko przestanie cierpiec a ja się uspokoję.
Przyznam szczerze że jest to chyba najtrudniejszy okres od początku naszej przygody, ale wierzę że to minie i będzie tak jak byc powinno.
Pozdrawiam Was mamunie!
 
Jak byś w wyszukiwarce forum wpisała słowo z tematu to wyskoczyło by Ci wiele wątków na ten temat. :sorry2:

Spróbuj małemu pryskać do buziaka Tantum Verde. U nas bardzo pomaga :tak:
 
Przy takim ciężkim ząbkowaniu może pomyśl nad czymś przeciwbólowym.naprzyklad nurofen dla dzieci w czopkach czy syropku.Zapytaj swojego pediatre.Może na noc chociaż.
 
u nas też ząbkowanie z gatunku ciężkich :dry: polecam kuleczki homeopatyczne na bolesne ząbkowanie chamomille dagomed - regularnie podawane przynoszą dziecku ulgę i do tego żel na dziąsełka. a jeśli faktycznie nic nie daje rady to nurofen jest jakimś wyjściem:sorry2:
 
:szok: Witam wszystkie mamy:-) Mam 7.5 msc synka który jest na etapie ząbkowania (o zgrozo:angry:) i dosłownie nie przypuszczałam że to będzie taki horror dla nas! Mały cały dzień potrafi przepłakac, a ja niestety razem z nim... brak mi sił czasami:-(

u nas ząbkowanie to równiez koszmar, który trwa od 3 miesiąca życia córki, czyli juz 5 miesięcy (z przerwami kilkudniowymi :baffled:) Mała pierwsze ząbki miała zanim skończyła 4 miesiące, a ostatnio wyłaziło po kilka na raz... teraz w drodze czwórki i znów koszmar... żel na ząbki idzie u nas jak woda, vibrucol tez na porządku dziennym, a jak jest bardzo źle to nurofren na noc. Ale mimo tych wszystkich cudów medycyny i tak jest okropnie... jeszecze 12 ząbków i koniec :dry:
 
Ostatnia edycja:
Dzięki za odpowiedzi:-p Byłam dziś u lekarza i powiedziała mi że najlepiej podawac czopki a z żelem nie przesadzac bo nie zdziała cudów a też nie jest obojętny dla organizmu. Dzisiaj było nieco lepiej,nawet ładnie zjadł.
Trzeba się po prostu uzbroic w anielską cierpliwośc i tyle, wszystko minie ale czasami trzeba się " wypruc" komuś, mi bynajmniej to pomaga :-)
Pozdrawiam!
 
reklama
witajcie jak czytam wasze posty to wydaje mi się ze marudzenie mojego synka( za tydz. kończy 3 miesiące) ma związek z ząbkowaniem. Zawsze był bardzo grzeczny spał ładnie w nocy w dzień bawił się sam na leżaczku a teraz płacze najbardziej wieczorem ,nie chce jeść i muszę go brać na ręce boje się ze się przyzwyczai,ale nie mogę patrzeć jak się denerwuje.tak naprawdę to ja jeszcze nie słyszałam jak Dawidek bardzo płacze i jest to dla mnie lekki szok!!!!! od tygodnia strasznie wkłada ręce do buzi i troszkę sie slini!!!! Jak myslicie czy to juz zaczeło sie zabkowanie????:dry:
 
Do góry