estragon
mamusia synusia:P
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2009
- Postów
- 7 920
Agatka ma jeszcze czas, jest miesiąc młodsza od Karolkaczy tylko moje dziecko ma trudnosci w załapaniu ze trzeba sie na brzuszek z pleckow przewrócić?? i ćwiczymy, wygłupiamy się... i nic a nic sama z siebie sie nie chce przewrócić...
My mamy najpierw masowac dłonie, bo jednak są za bardzo zaciśnięte, a później uciskac poniżej klatki piersiowej a z przeciwnej stony podciągac nóżkę do góry, także młody wtedy drugą dłoń rozkłada, a nóżkę podnosi do tej uciskanej i ma nimi "bic brawo" i tak 4 razy dziennie po dwie serie po 1,5 minuty. Muszę go mocno zabawiac, bo się irytuje, że tak "długo" ma leżec w jednej pozycji, najczęściej rozpuszczam włosy i nimi macham, a młody się z tego chichra, nigdy nie płacze, co jest dziwne, to to, że przy bobath nieraz wył. To cwiczenie nie jest bolesne wbrew obiegowym opiniom, że metoda Voty boli.
Wiolan ja mojego smyka stymuluję do obrotów na macie. Uwielbia rakietę z maty i zrobi wszystko byleby ją miec w swoich łapakch, więc kładę go na pleckach, a obok (mniej więcej na wyciągnięcie ręki) przyczepiam tą rakietę, wtedy nie ma zmiłuj i przy wielkim stękaniu młody robi fik mik i już jest na brzuszku, z powrotem na plecy nie ma problemu, bo umie to od dawna.