reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

agnieszka - u nas to samo, poleży max 5,6min i płacz i musze go na plecki kłaść a po sekundzie on już na brzuchu i tak w kółko;0
włoski też nam się ścierają, nasz ma taki pasek wytartych ;) a przy szyjcema długie :)

wampi - ja bym próbowała, położyć go na płasko, machać mu jakąś zabawką i strzykawką pomalutku dawać ;)
 
reklama
Dzisiaj na rehabilitacji podpytałam rehabilitantkę o te wszystkie zabawki i udogodnienia dostępne dla dzieci.
Według niej pchacza dla dzieci nie opłaca się kupować ponieważ dzieciaczki szybko się nim nudzą, wolą uczyć się chodzić przy meblach, z krzesłem. Nie należy podawać cały czas rąk do chodzenia, pomóc przejść od mebla do mebla.
NIE chodzikom, dziecko ma być chowane na podłodze. Powiedziała też aby nie przesadzać z kupowaniem zbyt dużych ilości rożnych zabawek powód jak z pchaczem, szybkie znudzenie i następna rzecz do zbierania kurzy.;-)
Dla dziecka jest fajniejsza np, torebka foliowa, gazeta, butelka z fasolą lub piaskiem itp. :-) Np rehabilitantki w tym ośrodku gdzie my jesteśmy dają dzieciom do zabawy folie aluminiową ;-)
 
mozna być cały czas z dzieckiem, ale może wystarczyć też chwila nieuwagi..
mieszkając kiedyś za granicą dzieciaki tam lubiły bawić się reklamówkami, a najlepsza ich zabawa, to zakgładanie ich sobie na głowę :szok:
więc jak ja pilnowałam jakiegoś szkraba, to robiłam pełno dziur w tej reklamówce :-)
dzieci róznicy nie widziały :-)

piasek w butelce jest fajny, albo groch :-)
 
No mnie właśnie zmroził pomysł z dawaniem dziecku do zabawy reklamówki...chwila moment i wyląduje ona zapewne na głowie i co z tego że będziemy wtedy przy dziecku? Następnym razem możemy tylko na chwilę iść np. siusiu do łazienki a dzieci są baaardzo sprytne i gdzieś tą reklamówkę może wynaleźć...Moim zdaniem lepiej nie uczyć dziecka zabawy czymś co nie jest do końca bezpieczne...Jako przykład powiem: moja koleżanka nauczyła synka zabawy ładowarką do telefonu, owszem dziecko szczęśliwe bo sobie ciągnie za kabelek, rzuca jak wędką i wogóle pełnia szczęścia ale ja się jej pytam a co jeśli ta ładowarka będzie podłączona do kontaktu i dziecko wtedy się nią zacznie bawić? Ona mi na to: jak jest podłączona to nie pozwalam mu się bawić...taa, dla mnie to zupełna głupota ale czego ludzie nie robią żeby mieć spokój i dziecko z głowy...
 
hahaha wędka, ale faktycznie dziwny pomysł miała koleżanka..

ale z nadmiarem zabawek też się zgadzam... chcreśniak mojego M, ma masę zabawek, ale nie potrafi się nimi bawić dłużej niż 5 minut, oczywiście chce się bawić wszystkim naraz, a i o sprzątaniu potem tez nie ma mowy :szok:
 
agnieszka - u nas to samo, poleży max 5,6min i płacz i musze go na plecki kłaść a po sekundzie on już na brzuchu i tak w kółko;0
włoski też nam się ścierają, nasz ma taki pasek wytartych ;) a przy szyjcema długie :)

wampi - ja bym próbowała, położyć go na płasko, machać mu jakąś zabawką i strzykawką pomalutku dawać ;)
przy leżeniu malec może się zadławić.. nie powinno się nic podawać zupełnie na leżąco... (no poza butlą z mlekiem)

Dzisiaj na rehabilitacji podpytałam rehabilitantkę o te wszystkie zabawki i udogodnienia dostępne dla dzieci.
Według niej pchacza dla dzieci nie opłaca się kupować ponieważ dzieciaczki szybko się nim nudzą, wolą uczyć się chodzić przy meblach, z krzesłem. Nie należy podawać cały czas rąk do chodzenia, pomóc przejść od mebla do mebla.
NIE chodzikom, dziecko ma być chowane na podłodze. Powiedziała też aby nie przesadzać z kupowaniem zbyt dużych ilości rożnych zabawek powód jak z pchaczem, szybkie znudzenie i następna rzecz do zbierania kurzy.;-)
Dla dziecka jest fajniejsza np, torebka foliowa, gazeta, butelka z fasolą lub piaskiem itp. :-) Np rehabilitantki w tym ośrodku gdzie my jesteśmy dają dzieciom do zabawy folie aluminiową ;-)

bravo dla Pań rehabilitantek... po ile one lat mają?? 120??


hahaha wędka, ale faktycznie dziwny pomysł miała koleżanka..

ale z nadmiarem zabawek też się zgadzam... chcreśniak mojego M, ma masę zabawek, ale nie potrafi się nimi bawić dłużej niż 5 minut, oczywiście chce się bawić wszystkim naraz, a i o sprzątaniu potem tez nie ma mowy :szok:

jak ja uwielbiam ciebie czytać.. znowu przeczytałam CZEREŚNIAK... zamiast CHRZEŚNIAK:))))

oj mój syn ma całą szafę zabawek.. fakt że je wszytskie lubi, ale do zabawy dostaje następne jak poprzednie posprząta... (tak jest od tygodnia)... fakt, że się buntuje.. ale skoro w przedszkolu umiał sprzątać, to czemu nie w domu??? dziecku trzeba dozowac przyjemności....
 
reklama
Do góry