Witamy się po wizycie u pediatry
Prezes idzie na mase, chyba chce zmienić kategorię wagową Tym razem +450g / tydzień. Teraz mamy 4310g. Zdziwiłam się bardzo bo owszem widzę, że troszkę nam łapki i nóżki przytyły ale nadal patyczek i nie odczuwam żadnej zmiany jak Go podnoszę...
Pani Doktórka kazała więcej go na żarcie co 3h nie budzić ;-)
Żółtaczka ustepuje, na razie nie robimy nic, kolejne pobranie za 10 dni. Mamy skierowanie na usg brzuszka (nerki ze względu na małowodzie) i bioderek.
Co do marudzenia o ktorym piszecie, u nas też tak bywa. A dzis dodatkowo nam doszła histeria w trakcie karmienia. Wypada Mu cyc i zamiast go sobie poszukać to rozkreca od razu taka syrene jakby z tydzień nie jadł. Żenua ;-) Żeby facet tak płakał z powodu utraty cycka ;-)
Prezes idzie na mase, chyba chce zmienić kategorię wagową Tym razem +450g / tydzień. Teraz mamy 4310g. Zdziwiłam się bardzo bo owszem widzę, że troszkę nam łapki i nóżki przytyły ale nadal patyczek i nie odczuwam żadnej zmiany jak Go podnoszę...
Pani Doktórka kazała więcej go na żarcie co 3h nie budzić ;-)
Żółtaczka ustepuje, na razie nie robimy nic, kolejne pobranie za 10 dni. Mamy skierowanie na usg brzuszka (nerki ze względu na małowodzie) i bioderek.
Co do marudzenia o ktorym piszecie, u nas też tak bywa. A dzis dodatkowo nam doszła histeria w trakcie karmienia. Wypada Mu cyc i zamiast go sobie poszukać to rozkreca od razu taka syrene jakby z tydzień nie jadł. Żenua ;-) Żeby facet tak płakał z powodu utraty cycka ;-)