reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Agrafka - zdrowia życzę..., recepty na branie leków nie mam, bo moje z chęcią brały, a jak niezbyt chętnie to mamusia im tłumaczyła, że to dla ich dobra ;-) i ... mama i tata nie chcą dla nich źle, świństw by nie dawali itp. pomagało...
Gosiulek - zdrowia również życzę.
 
reklama
Alicja ma zapalenie płuc :(

O tak właśnie po 2 tygodniach przeziębienia, w ostatni weekend wykluło się coś w lewym płucku - nie jest to żaden cieżki stan, ale jednak.
Dostała antybiotyk na 7 dni.

Ale był też oczywiscie zonk - poprosiłam sąsiadkę żeby poszła do apteki i dziewczyna poleciała, ale okazało się że na recepcie błąd w nazwie leku - augmentin SS zamiast ES. Recepta była od lekarza który przyjechał na wizytę domową i okazało się, że żeby ją skorygować trzeba jechac na drugi koniec miasta, wiec M musiał o 13 wyjść z pracy żeby to załatwić.

Oczywiście Ala nie chce brać żadnego leku ani nic co podejrzanie wygląda (tzn. nie jest kanapką, jajecznicą, kartoflem.. ), wiec musimy jej podawać ten antybiotyk na siłę :(. masakra...

dicoflor pomieszałam z soczkiem i też nie chciała.

Macie jakiś sposób żeby podawanie leków było mniej traumatyczne :( ???

Ojej :((((( my też na tym antybiotyku

ja leki podaje strzykawką przez smoka, tzn. wciskam sie do buzki strzykawką obok smoczka, albo psik ze strzykawki i szybko smok do buzi i tam potrochu do konca. Kropelki jakas mala ilosc z zaszkoczenia na lyzce do buzi.

Dużo zdrówka dla Was
 
Dziunka ja tylko napisalam taką info. Sama jestem przedszkolakiem od maleńkosci i żyję :) chorowałam podobno bardzo. Ja nic do złobków nie mam. Ale tak napislaam ze koleżanka wypisala malucha bo nie przestawal chorować od paru msc. Co innego miala zrobić? Myslę ze podjęla słuszną decyzję, za jakis czas znowu posle do zlobka, wypisala bo i tak ciągle chorowal i nie chodził do niego. To zależy od dziecka.

To że tak zrobiła to do tego nic a nic nie mam, koleżanka nie wycofała mimo zaleceń lekarzy i młody teraz ma astmę. Chodzi mi o to żeby nie przekreślać z góry żłobków :tak:
 
Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :*:happy2:

Na szczęście Ala jest w dobrym stanie, ma humor, apetyt też w miarę tylko kaszle i straszny katar..
No z lekami mam straszny problem, bo z butelki nie pije w ogóle,a z kubeczka wypije łyczek albo kilka wiec nikła szansa ze połknie całą dawkę jak z czymś zmieszam.

Łyżeczką bardzo rzadko chce coś pić - sok herbatkę, więc też nie daję rady jej nabrać. Antybiol to jeden problem a drugi to dicoflor - ta sama walka :(. Nie wiem już czym to miszeać bo ona żadnego napoju tak szczególnie nie lubi, żeby wypiła większą ilość z całym lekiem. Szkoda że do cycka nie da się tego podłączyć...

Chyba zacznę jej dawać jogurt albo kefir z owocami dodatkowo, żeby te jelitka jakoś przeżyły antybiotyk....

---

A coś jeszcze - to zapalenie to chyba nie ze żłobka, tylko wykluło się z długiego przeziębienia. Akurat pojawiło się jak 3 dni nie była w żłobku.

Generalnie - pracu7je od miesiaca, a Ala jest chora od 2,5 tygodnia. Zaczynam żałować ze wróciłam do pracy :(
 
Ostatnia edycja:
Agrafka - podejdź do tego filozoficznie ;-), prawqie wszystkie dzieci w pierwszym roku żłobka, przedszkola chorują.. inne środowisko, organizm musi się przyzwyczaić.. potem inni będą mieć taki problem, a Ty już będziesz miała luzik.. Nie żałuj powrotu do pracy, nie obwiniaj się, bo się zamartwisz... a nie pomoże to dziecku.
 
Agrafka spróbuj tą strzykawką. Ja dicoflor mieszałam z jak najmniejszą ilością wody i po troszkę ale strzykawka jest dobra. Też jest dobrze na tylko część języka gdzie nie ma kubków smakowych.Nie czuje że jest gorzkie czy be...
 
agrafka, nie dołuj się pracą. Nie będzie Ci chorowała jak pójdzie do przedszkola, ale za jakiś czas będzie wiosna i spokój z chorobami.
Co do podawania lekarstw: moje dzieci bez problemu wypijają gdy podaję im miarką od przeciwóbolwych i tak z zaskoczenia albo i nie i idzie
 
Agrafka, pozdrowienia dla Alusi, biedactwo.
Ja nie podawalam nigdy antybiotykow, ale dawalam niedobre witaminy i zelazo w syropie, mala wziela tylko przez strzykawke, to byl jedyny sposob. Moze sprobuj.
 
agrafka ja daje lacidobeby raz dziennie osłonowo
Paweł dziisaj dalej kicha dwa razy z krwia to pewnie z osłabienia :(
Tyle miałam planow na te ferie, a Pawel chory. Teraz wracam do pracy i bez wolnego aż do konca kwietnia.
Paweł się wymigał od inchalacji, miał dostac raz dziennie przed 12 a on drugi dzien mi zrobil tai numer i poszedl spac, ale dzisiaj mu nie odpuszcze i jak sie obudzi to mu zrobie.
 
reklama
ja podczas choroby robiłam czasami inhalacje przed drzemką w dzień, włączałam Olinka ukochany teledysk...
YouTube - BIG CYC - Świat według Kiepskich (klip)
ktory nawet jak sie w nocy zbudzi spiewa papapa i inhalowalam malego a on zasypiał podczas tego dzwięku. Robilam tak dopóki nie zaczął sie kaszel i po inhalacji podczas snu Oli zaczął bardzo kasłać (to przypadek bo nigdy nie kasłał mi po inhalacji, tyle tylko ze my problemu z kaszlem nie mielismy wielkiego) ale po tym incydencie przestalam. My robilismy inhalacje 3 razy dziennie przez dobre 8 dni, juz mialam dosc i ja i Oli.
 
Do góry