Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Jestem ciekawa diagnozy i czy rzeczywiście mała wydobrzeje lada dzień - jesli tak to super lekarz.
W PL temperatura + czerwone gardło = angina i bach antybiotyk.
Mnie ciągle dziwi tak skrajne podejscie dwóch Państw a przecież tak blisko od siebie zyjemy. Czy rzeczywiście Angli nie daje się antybiotyków bo nie ma takiej potrzeby? Jak to się ma do naszych? Mój lekarz mówił ze owszem mozna czasem nie dać antybiotyku ale przedłużamy tym samym chorobę, która przechodziw stan przewlekły i co rusz dziecko będzie chore itp. Jestem ciekawa tych skrajnych podejść.;-)
W PL temperatura + czerwone gardło = angina i bach antybiotyk.
Mnie ciągle dziwi tak skrajne podejscie dwóch Państw a przecież tak blisko od siebie zyjemy. Czy rzeczywiście Angli nie daje się antybiotyków bo nie ma takiej potrzeby? Jak to się ma do naszych? Mój lekarz mówił ze owszem mozna czasem nie dać antybiotyku ale przedłużamy tym samym chorobę, która przechodziw stan przewlekły i co rusz dziecko będzie chore itp. Jestem ciekawa tych skrajnych podejść.;-)