reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
Kaszel odrywający się ma Goniak , ale chodzi do żłoba, dajemy syropki, wychodzimy na zewnątrz, zobaczymy jak taka metoda podziała.. ( mieliśmy nawilżać mieszkanie - rtobimy to, dawać dużo do picia - pije ). Jak to wirus to trzeba przeczekać.
 
Ja smaruje maścią kamforową, plecki, piersi i nóżki. Ułatwia przy okazji oddychanie podczas kataru. Wczoraj wysmarowałam ich tak porządnie, do tego maść majerankowa pod nos że mimo MEGA kataru i kaszlu przespały obydwoje calutką noc. A rano Julek chciał żebym mu w nosie podłubała:-p, ja mu tak dłubie i wyciągnęłam taki wielki korek ze zbitych glutów, całą dziurkę mu musiał zająć.:szok:.
No właśnie mam do Was pytanie, Julek obudził się to oprócz tego korka w nosie miał całe oczko zaklejone ropą. Czy to od kataru? W dzień też odrobinkę ropieje ale nie tak bardzo
I mam dylemat, jutro Zuzia ma wycieczkę do teatru na którą czeka już 2 miesiące, codziennie pyta się czy jeszcze długo do wycieczki, do tego autobusem jadą. To jest ok 25 km drogi w jedną stronę + teatr, coś pewnie ok 3 godzin jej nie będzie, a ma spory katar i kaszle. Nie wiem czy ją puścić. Zapłacze się biedna jak nie pojedzie:no:
 
Mocno kaszle? Bo jak sporadycznie i samopoczucie ma dobre to bym puściła:tak:

A co do oczek Julka to śmigaj do lekarza po krople. Możliwe że wydzielina z noska została przeniesiona na oczka i je zainfekowała. Asi przeszło ropienie chyba w 2 dni dzięki kroplom.
 
reklama
Do góry