reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Tak właściwie to lekarz miał racje. Musi duzo pić, a to ze kacper nie jadł dzisiaj słodyczy to nic. Od razu sie nie odmieni. Marcelowi zatwardzenia po słodyczowych szaleństwach regulują sie zazwyczaj po +/- tygodniowym detoxie.
 
reklama
O matko...!
ale Kacper dzisiaj wypił baaardzo dużo.Ciągle napełniałam kubek...i ten kolor..prawie czarny.
Co do słodyczy to prawie ich nie je ze względu na tę grzybicę ....wiedział że nie może i się nie dopominał i nie dopomina a jak chce to tłumaczę że nie wolno...
Za to jadł sękacza....W święta najadł się makowca i od razu i przez trzy dni było widać co jadł.

edit.Wczorj zjadł dwie tabliczki gorzkiej czekolady...pewnie taka jest tego przyczyna akurat dzisiaj.
 
Ostatnia edycja:
Ja martwiłabym sie takimi kupkami gdyby były one cały czas, dziecko miałoby trudnosci z ich zrobieniem. U nas pojawia sie czasami, Oli słodyczy prawie nie je.

Widzisz, czekolada wczorajsza wlasnie dzis mu wyszła kupką, wszytsko wyjaśnione :) Przewaznie jak się cos zje na drugi dzien widac to w kupie a nie tego samego dnia.
 
no to juz masz winowajcę. Ogranicz mu słodycze, szczególnie te czkoladowe. 2 tabliczki to duzo jak dla dorosłego a dla dziecka to juz moim zdaniem końska dawka. Marcelek tez b. lubi słodkie ale wole mu dac delicje, andruta itp. Maja niewiele czekolady i wtedy nawet jak je codziennie to nie ma problemów z kupskiem. Co innego "czysta" czekolada....
 
Ula jestes pewna?? jak dziecko jest zaprawione w boju jak Kacper od byłej mojego brata to dałby rade bez mrugnięcia oka. Ta to w niego tylko pakowała słodycze i chipsy :baffled: Cała bombonierka była u niego normą. Az w pewne swieta doszło do tego ze wylądowali na pogotowiu bo tak bardzo miał problem z wypróżnieniem się.....
 
Ja do tego tematu podchodzę inaczej bo sama słodyczy nie jadam, tzn zdarza mi sie zjesc w trakcie okresu, ale takich dni w msc jest bardzo mało i zawsze sie dziwię jak ktos mowi ze zjadł cała czekoladę :) Mi sie musi naprawde zachcicec, byc moze dlatego ze cukier mi spada dosyc powoli i organizm po prostu nie potrzebuje. Tym samym nie daję słodyczy Olinkowi, ale nie mam sumienia zakazywac wiec dzis np. zjadł kinder jajo bo zauwazył w szafce i się upominał. Ale kiedy sie nie upomina to slodycze są schowane.
W swięta mnie wkurzali bo gdzie nie pojechalismy w gosci dawali cukierki małemu a ja tylko awantury robiłam, dosłownie. Bo co innego moga dziecku dac a nie slodycze!

a juz nie rozumiem rodziców ktorzy dają az tak duzo! Przykladow jest mnostwo, sasiadki córka jeszcze jak była malutka w spacerowce miala na stojaczku pelno smieci. nawet chipsy sie znajdowały! A grubasek z niej ze hej i jeszcze w nia ładują! Po prostu az czlowiek ma ochotę krzyczec!!!!

ja sama jem max dwa kawałeczki cdzekolady przy głodzie słodyczowym i mi styka :)
 
reklama
hehe ja to bym się nadawała to programu Ewy Drzyzgi :"Gdy widzę slodycze to kwice":-D:-D:-D:-D 1 czekolada idzie na raz ,po 2 czuję się akurat:-D
 
Do góry