reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
Maxwell - co do homeopatii różnie mówią, wiadomo jak się trafi na speca w swej dziedzinie to pomoże, a jak na takiego co na kasę leci to...:wściekła/y:
Gosiulek - jeśli to typowa drożdżyca wiem , że niektóre produkty trzeba wykluczyć z diety.

Edit. Etna - w tych spotkaniach widzę sens, zarazić teraz , kiedy można, by potem dziecko miało z głowy, ja prosiłam moją sąsiadeczkę, by przyniosła mi różyczkę z przedszkola, bo jako dziecko nie chorowałam, a wiedziałam jakie są konsekwencje jeśli się zajdzie w ciążę i zachoruje - miałam 19 lat.;-)
 
Ostatnia edycja:
Pozatym im mniejsze dziecko tym łagodniej przechodzi. Na sierpniówkach synek jednej z mam miał ospę w wieku 1 roku i dosłownie 3 krostki na krzyż. A ja pamiętam u nas w mieście przypadek jak dorosła kobieta miała ospę to aż w szpitalu wylądowała z powikłaniami. Ja miałam ospę w wieku 10 lat i miałam mnóstwo krost z czego jedna na środku czoła mi się rozdrapała przez sen, pewnie o poduszkę i niestety mam ślad. U maluszków nawet te dziubki po rozdrapanej ospie potrafią zarosnąć.
 
Gonia dziś w nocy się drapała, wyła jak nie pozwalałam, ogólnie najgorsza noc od początku choroby, poza tym temperaturka też wzrosła, ale wysyp dziś minimalny, więc może .... , za to Hanka jakaś podejrzana, zasnęła mi, jak nigdy po 13, fakt, że może nocą też się męczyła przez wycie Gośki... Oczywiście latam z termometrem i ciągle im sprawdzam czoła...
 
Na wstępie zdrowka dla maluszków!
U mnie Oli od kilku dni naprawdę kiepsko je :-( tzn ma apetyt tylko na mleczne rzeczy, je flaszkę mleka z kaszką, budyń, leniwe ale nic obiadów ani zup. W sumie i tak mało tego jadł ale teraz juz zupełnie :-(
Cos czasami mowi ze brzuch go boli ale to moze sprawy bączkowe bo pomasujemy i jest ok. Zresztą on teraz tak ma ze cos go zaswędzi i mowi ze boli, oko, brzuch, noga.
Do tego od
kilku dni robi co drugi dzien albo codziennie ale raczej codziennie :sorry: kupkę rozrzadzoną inną niz zazwyczaj, nie wodnistą ale taka inna. Zajrzalam w buzię a tam juz wszystkie 5 mamy moze jedna gorna z jednym wierzchołkiem sie nie przebila. Zwalac to na zęby? i taki poddenerwowany od paru dni, częsciej popłakuje, denerwuje się. No narazie zwalam na zęby, tylko na co ja bede zwalac jak juz ząbkowanie się całkowicie skonczy???:zawstydzona/y:
 
Dziunka miejmy nadzieję że do świat dacie radę z tego wyjść. Asia chyba gorzej to przechodzi niż Julia. A miałyśmy się spotkać przed świętami :-(.

Spokojnie, już 24 godziny po pierwszej dawce antybiotyku nie zarażamy:tak: ponadto wyczytałam, ze jak łuszczy się już skóra to nie potrzeba już antybiotyku, bo to tylko oznacza że jest koniec choroby, myśmy mimo to dostały... Lekarka wyraziła zgodę na wychodzenie na dwór, spotykanie z rodziną, znajomymi, tylko zdrowymi;-) żeby Asia nie złapała jakiegoś paskudztwa z powodu niskiej odporności. Dlatego nie może pójść do żłobka.


Maxwell współczuję:-( byleby paskudztwo na Martę nie przeszło:wściekła/y:

Ana
biedactwo, ale łączę się w bólu:baffled:

Gosiulek teraz musi być tylko lepiej;-) trzymam kciuki.
 
reklama
U nas z Gonią noc spokojna, po raz pierwszy nie rzucała się, ale ... Hanka zaczęła szczekać...:wściekła/y::wściekła/y: na migdałku dwa białe naloty,, została więc dziś z nami w domu,
Zdrowia dla maluchów i reszty!;-)
 
Do góry