reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Witajcie Laski.
Co Wy robicie jak maluchy mają katar? Ja czyszczę mu nosek fridą.stosuje sterimar i te kropelki eu...cos tam.Źle mu się w nocy oddychało...budził sie ciągle.Co mogę jeszcze zrobić? Szukałam trochę we wcześniejszych postach ale tyle jest tego,że nie znalazłam jak na razie. Coś pamiętam o maści majerankowej i olbasie...
 
reklama
Gosiulek ja myslę ze co by sie nie robiło (a tak mam u nas) katar ktory zaczyna sie bardzo mocny i lejący trwa 14 dni! U nas tragedia Oli ma straszny katar, jeszcze gorszy niż ten ktory zaczął sie 3 tygodnie temu. W nocy kompletnie nie spałam.
Ja juz powoli wymiekam bo nie nadążam wymieniac sliniaków (oddycha buzią i slina leci litrami), psikac, wyciągac, odciągac, teraz Oli nie chce smarkac, w ostatnim katarze bardzo mi pomagał bo smarkał.
To co ja robię:
masc majerankowa, mozna Olbas na poduszkę ja z jedną kroplę daję na moją blisko Oliska, albo do kubeczka z gorącą ale nie wrzącą wodą, psikam (ja mam QUIXX hipertoniczny, wodę morską sterimar od infekcji wirusowych i bakteryjnych, nasivin, euphorbium - oczywiscie wszystkim na raz nie psikam ale co jakis czas zamiennie, nic nie pomaga, nie udrażnia itd ja nie widze poprawy nawet na minutę, inhalujemy sie - zadnego efektu nie widzę ;/ byc moze ten katar mamy jakis meeeega ale ja juz mam dosc!
aha daję witaminę C - teraz 3x 15 kropli, lekarka poleciła mi tez Pulneo syrop 3x 5ml bo podobno gardło lekko zaczerwienione (wczesniej tez było), wapno, smaruję pulmex baby,
 
Ula też pomyslałam o ząbkowaniu u kacpra.Górne 5wychodzą.Dolne już mamy.Nic nie pyli? A ja mam katar alergiczny....ale jestem uczulona na kurz,roztocza,pleśnie i tego typu rzeczy.
 
a jak mu wychodziły dolne 5 miał jakis katar? ja po prostu zwalam na zęby, jak juz te cholery wszystkie wyjdą to mam nadzieje ze wszytsko sie uspokoi. teraz przy ząbkowaniu będę unikac duzych skupisk ludzi i nie bedzie OLi z nami jeździł do marketów. Ja juz mam dosc, ledwo jedne sie skonczył katar a juz mamy drugi i to taki okropny ze szok!
 
tak pod noskiem.
alergia raczej nie stawiam na ząbkowanie, 5 jedna nam sie przebija a moze i kolejne w drodze.

chciaz zmieniłam mleko na zwykły bebilon............
bo przeciez teraz nic nie pyli.

Mylisz się kochana, pyli, pyli:tak:
http://badzpiekna.pl/images/stories/zdrowie/alergie/kalendarz-pylen.pdf

Poza tym tak jak Gosiulek mówi - kurz, pleśnie, sierść zwierząt, roztocza, pierz itd. Ja jestem na większość alergikiem wziewnym, katar mam cały rok. Czasem mniejszy, czasem większy. Na swoje zwierzęta się uodparniam, ale na perfumy nigdy - każde wypryskanie kończy się ostrym kręceniem w nosie i kichaniem.
A moze za dużo sprzątasz w domu? Odkurzanie 2-3 razy dziennie także powoduje unoszenie się kurzu.
 
Dziunka myslę ze to nie alergia. Oli nam nie chorował w ogole az do teraz, katar miał ze 3 razy z czego jeden po szczepieniu, drugi tez a trzeci bo zaraził go kolega jak miał rok. Potem spokoj cały czas. No nic zobaczymy.
 
reklama
Do góry