E
etna36
Gość
Ja bym nie dawała 37,5 i to u takiego dziecka tylko stan podgorączkowy. Ostatnio czytałam artykuł w Dziecku, że taki stan jest dla organizmu dobry bo "zwiększa ukrwienie tkanek, pobudza do pracy układ odpornościowy".
Ja zaczęłabym podawać coś na zbicie gorączki przy 38,5.
Załamalam sie, mały zaczął piszczeć, płakać dotykam go a on ma ciepłą główke i ręce jak lody 38,4 i pewnie się rozkreci
szlak by to trafil, a nigdy od nas nie łapał, zawsze od dzieci
no ale byly u tejsciowej na dwie nocki wnuczki jedna przeziebiona na maksa druga z katarem więc kto wie. Jutro bedzie trzeba pewnie zaliczyc lekarza ((((( smutno mi (((( jak takie male dziecko musi walczyc z goraczka u nas zawsze ta potworna goraczka grrrrr