reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

taaa, pewnie dlatego,ze to taki maluszek. szczerze, to jak pierwszy raz zobaczylam viburcol (paracetamol jest nieco wezszy), to az sie zastanawialam i pisalam do kilolka, czy na pweno sie daje caly, czy tylko odcina kawaleczek, jak z czopka glicerynowego na zatwardzenie.


a anglicy (ogolnie, zeby nie bylo,ze moj) to wedlug mnie maja niezle narabane w glowach, bo glowny temat i rozrywka to u nich seks. niezaleznie od plci
 
reklama
Banana sory ale jak mniemam mała może jest chora, nos i pewnie gardziołko też skoro charczy i ma brak apetytu, wymiotuje (czy lekarz zajrzał jej w gardło?). Pamiętam Dziunki mała też nie chciała jeść i była marudna poszli do lekarza okazało się ze gzapalenie gardła itd. Powiem szczerze ze ja w uk nie mieszkałabym ani minuty bo ten sławetny paracetamol już mnie wnerwia. Banana ten Vibrucol wydaje mi się tutaj niepotrzebny, coś za łatwo jej dajesz, mała jest pewnie chora i dlatego źle sypia, może ją coś boli itd Trzeba w tym kierunku iść. Poza tym paracetamol jest przeciwgorączkowy, przeciwbólowy i przeciwzapalny? U nas nigdy na chorobę lekarze nie dają paracetamolu. I jeszcze tekst zeby zatkać dziecku nos, ranyyyy. Nie ma tam apteki tak jak u nas i farmaceutki co by poradziła coś na ten katarek i gardło?
 
viburcol dalam dwie ostatnie noce, bo byla strasznie zmeczona, a nie mogla zasnac i sie meczyla i plakala. pierwsza noc zreszta bylam przekonana,ze to zeby, dopiero wczoraj doszedl katar i charczenie. ogolnie w zyciu dostala viburcol 4 razy, to chyba nie jest jeszcze jakas drastyczna ilosc? bardzo uwaznie podchodze do dawania malej lekow i np, paracetamol daje dopiero wtedy jak wyraznie ma goraczke, czy przy ostrym zabkowaniu. na razie dostala syrop ze 4 razy, z czego tylko raz go wypila, a reszte wyplula.

skoro lekarz mi nic nie dal na gardlo, to ja tez nie bede zgadywac co jej jest i dawac byc moze niepotrzebnie, obciazajac nerki. z malymi dziecmi farmaceuta zawsze wysyla do lekarza. wedlug mnie jest to splywajacy do gardla katar, ktory sie tam zbiera, a ze jest gesty to charczy. lekarz potwierdzil. nie wydaje mi sie,ze istnieje cos, co by na to pomoglo. dorosly odcharknie (sorry za wyrazenie) i wypluje. maluszek nie umie, czasami przy kichaniu troche poleci i tyle
chcialabym jej pomoc, bo tak sie meczy,ale raczej nie mam jak. kupilam tylko taki olejek olbas oil dla niemowlat do skrapiania chusteczki i wachania. moze choc troche jej ulzy
 
Banana nawilżaj kochana pomieszczenie a ja jeszcze wiesz co robiłam..wodę do gara, zagotować, do gara rumianek i gar na stołek lub coś tam innego, dziecię na ręce i niech wącha z lekkiej oddali, a ty możesz machać tą parę w kierunku noska, powinno rozrzedzić tą wydzielinkę i pomóc.

ps. u nas katar w razy po 2 tygodnie :(
 
bana całe szczescie że nic wiecej ten lekarz nie znalazl, oby to tylko ten katar no i trzeba ten tydzien wytrzymac i obserwowac, zeby na pluca jej nie poszlo czy oskrzela (tak bylo u nas, pomimo lekow, syropow i oklepywania katar zeszedl na oskrzela i obustronne zapalenie za nami niestety), trzymam za Was kciuki i zycze chociaz jednej udanej nocki
 
Życzę zdrówka!
Na katar niestety lekarstw nie ma, jedynie krople do nosa, ale one i tak kataru nie wyleczą. Jest takie powiedzenie że leczony katar trwa 7 dni, a nieleczony tydzień:-D

I tak, Ula dobrze pamiętasz, Asia była marudna i nie chciała jeść i okazało się że zapalenie gardła ale kataru nie było.
A pamiętam jak miała katar, który nie wypływał noskiem, a właśnie spływał do gardła - fridą nie dało się nic wyciągnać, jakby pusty nos. Ja też czasem tak mam, katar jak cholera a wydmuchać nie idzie:confused2:
 
Banana bedzie dobrze. Ten olejek mozesz tez wlac do goracej wody i postawic w pokoju zeby mala wdychala. Moge ci jeszcze polecic nebulizator- inhalator , moja stale miala katar + 2x zapalenie oskrzeli. Kupilam ten sprzet i był spokój na 3m-ce. Kataru zero.

Dzis niestety tez idziemy do lekarza bo mala mi od wczoraj troche świszczy. Nebulizator poszedl w ruch, ale chce zeby ja osłuchala, w razie koniecznosci jakies leki przepisala itd. Dodatkowo zrobimy pomiar wagi/wzrostu i recepte na mleczko. Mam nadzieje ze świszczenie nie bedzie oznaka zapalenia oskrzeli bo mnie szlak trafi.
 
reklama
Do góry