reklama
D
dziunka24.
Gość
A nic, dzis trzeci dzien bez kupki, troche sie meczyla ale nic nie zrobila
jak zacznie cierpiec to dam czopek. Ale jest zdecydowanie mniej bakow po odstawieniu acidolacu...
Drugie szczepienie za nami, uf.......................
A więc tak, przezywaliśmy to szczepienie jak "mrówka okres", ja już od paru dni spać nie mogłam i rozwolnienie miałam, po pierwszym płakał, oj płakał :-(
Wczoraj w nocy jeździliśmy po maść znieczulającą Emlę pół godziny w jedną stronę autem do apteki nocnej bo u nas nam nie dowieźli. Dziś w nocy nie spałam od 2 godziny ok 7 do 7.45 coś tam usnęłam. Emlą nie posmarowalismy bo najpierw musiał być zbadany, tak więc Emla w torbie pojechała z nami. Lekarz zbadał itd i zaryzykowaliśmy bez Emli, Tatuś trzymał a mama robiłą za pajaca odwracając uwagę Olunia. Nawet nie piknął!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
Dzielnego mam Syncia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Boję się tylko nocy i żeby żadnych skutków ubocznych nie miałtfuuuuuuuuuuuuuuuuu
ulenka dzielny synus
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
A u nas po szczepieniu raz mały usnął i po 2 h zaczął łkać tak mocno przez sen ale jak go obudziłam zaczął krzyczeć, wzięłam go na ręce zaczęłam chodzić po całym mieszkaniu a on biedulek łkał jak po mocnym płaczu. Druga drzemka i znowu obudził się łkając, mama wzięłago na ręce a on spał i się żalił
Boję się nocy strasznie. I niech mi nie mówią, że szczepionki nie oddziaływują na dzieci i ich układ nerwowy....
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
ulenka dzielny synustylko ja sie tak zastanawiam czemu ty sie tak stresujesz tymi szczepieniami? przeciez zaplacze chwilke i potem bedzie ok
ja tez nie moge zniesc placzu parówy ale czasem gorzej placze niz na szczepieniu
a o skutkach ubocznych nie mysl bo wykraczesz
pozdrawiam i trzymam kciuki za dobra noc!
U mnie Synuś bardzo rzadko płacze mocno. Potrafi marudzić i płakać na jedzonko, na spanie, jak go się położy w huśtawce a on nie chce ale to inny płacz, takie marudzenie. Na pierwszym szczepieniu nam płakał, aż się zanosił. Ostatnio go niechcący uszczypnęłam zapinając bodziaka też ojjj płakał, raz zapłakał jak mąż kichnął a on się przestraszył a tak to tak mocno nie płacze, więc jego płacz mnie bardzo wzrusza tak, że mi serce pęka. Dziś Synuś nie płakał na szczepieniu za to mamusia tak (popłakałam się ze szczęścia, że on nie płakał) hehehe Taka jestem!
A u nas po szczepieniu raz mały usnął i po 2 h zaczął łkać tak mocno przez sen ale jak go obudziłam zaczął krzyczeć, wzięłam go na ręce zaczęłam chodzić po całym mieszkaniu a on biedulek łkał jak po mocnym płaczu. Druga drzemka i znowu obudził się łkając, mama wzięłago na ręce a on spał i się żaliłBoję się nocy strasznie. I niech mi nie mówią, że szczepionki nie oddziaływują na dzieci i ich układ nerwowy....
oj :-( trzymam mocno kciuki i ty sie mama nie stresuj bo nam znikniesz z tego stresu

A nic, dzis trzeci dzien bez kupki, troche sie meczyla ale nic nie zrobilajak zacznie cierpiec to dam czopek. Ale jest zdecydowanie mniej bakow po odstawieniu acidolacu...
no ale jak posiew?
D
dziunka24.
Gość
Juz dzisiaj nie jechalam specjalnie po niego, zeby w internecie glupot nie wyczytac ;-)
odbiore jutro przed wizyta u dzieci zdrowych
Mała zrobiła kupę! Jak na trzydniowa to w sumie małą... ale żółta, papkowata musztarda. Śmierdziała trochę mniej niz ostatnio. i nawet nie wiemy kiedy ją zrobiła


Mała zrobiła kupę! Jak na trzydniowa to w sumie małą... ale żółta, papkowata musztarda. Śmierdziała trochę mniej niz ostatnio. i nawet nie wiemy kiedy ją zrobiła

reklama
Juz dzisiaj nie jechalam specjalnie po niego, zeby w internecie glupot nie wyczytac ;-)odbiore jutro przed wizyta u dzieci zdrowych
Mała zrobiła kupę! Jak na trzydniowa to w sumie małą... ale żółta, papkowata musztarda. Śmierdziała trochę mniej niz ostatnio. i nawet nie wiemy kiedy ją zrobiła![]()
niech zyje kupa asi
Podziel się: