zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

[martolinka]

DZIUNKA, KIlOLEK trzymam kciuki za Wasze dzieciątka
Gieoska skonsultuj to z innym lekarzem , tamtem zlekceważył problem niestety...
Antek od kilku dni płacze w kapieli co mu sie nie zdazało a my szukamy przyczyny....

 

[dziubasek08]

Gieoska to na jakiegoś konowała trafiłaś a nie lekarza. Tak jak dziewczyny piszą jest to bardzo trudna bakteria.

 

[dziunka24.]

To jedź do innego lekarza, bo to okropna bakteria, ciężka do wywalenia i lubi wracać. Marika przechodziła zakażenie e.coli w szpitalu i była leczona antybiotykiem dożylnie, więc sądzę że nie powinni was tak zostawiać, bo jak nie wywalą mu tej bakterii to może rozwinąć się zakażenie układu moczowego, a to straszny ból dla maluszka.

Mysle tak samo.


Aga a mi wlasnie wrecz kazala na spacery chodzic. Oczywiscie jak nie ma wiatru i jest wzglednie ladna pogoda;-) faktycznie, Asi lepiej sie oddychalo, oparcioe podnosilam w gondoli i bylo ok

 

[lagajka]

A tak bym jeszcze wróciła do tej e.coli... Nam po wyleczeniu zakażenia kazali pilnować temperatury, częstości oddawania moczu i jego zabarwienia, wszystkich niepokojących objawów ze strony układu pokarmowego np biegunka albo zaparcia, mocne ulewanie, wymioty. Może nie ma u Was żadnych objawów, ale jakby coś z tych rzeczy się działo, to biegnij do lekarza i nie przejmuj się brakiem gorączki - u nas całe zakażenie przebiegało z temperaturą ok 37

 

[Margana]

madziek trzymam kciuki, oby szybko synek wrócił do zdrowia!
Swoją droga dziwne, ze są tylko odwiedziny dla matek, bo dziekco lepiej wraca do zdrowia pry matce. Paranoja, mogliby pomyśleć. Ja zawsze koczowałam na podlodze przy łózeczku a za tą watpliwą przyjemnośc jeszcze musiałam płacić 10zl za dobę, a wiadomo, ze przy dziekcu wszyściutkoz robilam, więc pielegniarka wlaściwie tylko przychodziła pytać czy zmierzyłam temperaturę, podałam leki, zmieniłam kroplówke itd. to oni mi powinni płacić :-(

:-)

Ty piszesz o zwykłym oddziale. Oddział Intensywnej Terapii różni sie się zupełnie od innych, rządzi sie zupełnie innymi prawami i nie można tego porównywać.

 

[gawit]

Ty piszesz o zwykłym oddziale. Oddział Intensywnej Terapii różni sie się zupełnie od innych, rządzi sie zupełnie innymi prawami i nie można tego porównywać.

zgadza się, że na OIOM jest zupełnie inaczej, ale moim skromnym zdaniem , bez sensu! jakikolwiek by to oddział nie był to matka powinna być z dzieckiem! wydaje mi się, że ono czując jej obecność , lepiej wracałoby do zdrowia, a i mamie byłoby lżej, jakby mogła być z dzieckiem cały czas. jednak to tylko moje skromne zdanie

 

[lagajka]

A prawo nie zapewnia mamie możliwości bycia przy maleństwie 24 na dobę?

 

[gawit]

generalnie to zapewnia, ale nie wiem jak to jest z OIOM. jak mojej przyjaciółki córeczka lezała, to ona tez nie mogła z nią być cały czas, więc chyba OIOM w tym wypadku to prawo nie obejmuje

 

[kilolek]

Ty piszesz o zwykłym oddziale. Oddział Intensywnej Terapii różni sie się zupełnie od innych, rządzi sie zupełnie innymi prawami i nie można tego porównywać.

no za pewne ale skoro są odwiedziny to dlaczego ta mama nie może zostać???? Zwykle na intensywnej terapii nie ma odwiedzin i wtedy rozumiem ale prze 7 godzin mama moze być a przez reszte nie?! wtedy nie przeszkadzają. Bardzo złe podejście

 

[AniaSm]

moja bratowa była z córcią na intensywnej 24 na dobę , w ciągu dnia jak jechała się wykąpać albo przespać to zastępował ją mój brat ewentualnie któraś babcia , myśle że dużo zależy też od personelu w szpitalu