reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
Ja do niedawna byłam za wszystkimi szczepionkami i jeśli miałoby to kosztować milion dolarów a służyłoby naszym dzieciom zrobiłabym wszystko, żeby ten milion zarobić. Jednak nie wszystko jest takie różowe. Dopiero się wgłębiam w temat i dochodzę do wniosku, że co za dużo to nie zdrowo. Nie mam pojęcia jak postapię. Znalazłam stronę:
nie szczepimy ::
logowanie zajmuje sekundę a głowa boli od informacji - rodzice opisują historię dzieci, które zostały zaszczepione. Pewnie gdyby założyć wątek rodziców, którzy nie zaszczepili a dziecko zachorowało też poczytałoby się o istnych koszmarach, ale do mnie przemawiają fakty z listu:
http://www.autyzm-szczepienia.eu/uploads/List_do_wakcynologow_poprawiony[3] adobe.pdf
że malutkie dziecko nie jest w stanie przyjąć takich dużych dawek szczepionek i jeśli ma osłabioną odporność, może skończyć się dla niego to żle.
Po porodzie dziecko szczepione jest na WZW B i gruźlicę. Jedni twierdzą, że na WZW B powinny być szczepione tylko te noworodki, które mają matki zakażone żółtaczką a inni, że w szpitalu po porodzie dziecko może się tym zarazić i dlatego każą szczepić. I bądź tu człowieku mądry!:crazy:
Mam pytanie czy w każym szpitalu stosują taką samą szczepionkę po urodzeniu dziecka? Czy rzeczywiście używają tych z rtęcią. Jeśli tak to przecież można się zaopatrzyć przed porodem w bezpieczniejszą? Matko kochana, jak sobie pomyślę o tym wszystkim jestem przerażona. Najpierw nosimy w sobie dzieciaczki, dmuchamy i chuchamy na nie, gdy są jeszcze w naszych brzusiach a potem nieświadomie podajemy im trucizny - za olbrzymie pieniądze!!!
 
Info dla dziewczyn z Irlandii
Dopytałam dzisiaj moją GP jak to jest z tymi szczepionkami które oni tutaj dają w ramach obowiązkowych szczepień;
Sprawa wygląda tak, że starają się unikać tych które zawierają Thimerosal. Ponieważ jednak w praktyce przychodnie czasem dostają szczepionki z innej firmy (zawierające ten związek) najlepiej zaraz po przyjściu do przychodni, przed szczepieniem upewnić się że szczepionka którą zamierzają podać naszemu dziecku, związku tego nie zawiera.
Jeśli zawierałaby, a nam zależy na tym aby podać dziecku bezpieczną szczepionkę, wystarczy umówić się na inny termin - kiedy dostępna będzie ta właściwa.

Pytanie do tych bardziej zorientowanych;
Czy wszystkie szczepionki były/bywają produkowane z dodatkiem Thimerosalu czy tylko niektóre?
Które dokładnie?
 
Jak wynika z tabeli jest szczepionka na WZW B bez rtęci:
Hepatitis B Recombivax HB preservative free Merck

Tylko trzeba zadać sobie pytanie czy takich używają w szpitalu. Skoro za poród można płacić, za znieczulenie, za opiekę itd w Państwowym Szpitalu to czemu nie płacić za lepsze szczepionki, a co.........:crazy:
 
A ja znów wzbogaciłam swoją wiedzę i.... jeśli chodzi o wzw b to faktycznie ta podawana w szpitalu zawiera thimerosal, ale ja wszystkie inne będę miała bez etylortęci, a istnieje dopuszczalna dawka tego związku. Tzn: jedna szczepionka nie wyrządzi krzywdy, bardziej zabójcze jest to, ze w ciągu kilku tygodni podaje się kilka szczepionek , a co za tym idzie stężenie wzrasta...
 
reklama
Do góry