reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

natalunia ale to musisz załatwić przed porodem u ordynatora?? bo przecież chyba po porodzie nie będziesz miała na to siły a oni szczepią chyba w pierwszej dobie życia
 
reklama
dziewczyny może wydam się nieodpowiedzialna, ale tak czytam te wasze rozterki, i ja nie zastanawiam się aż tak bardzo nad tym. Jest tyle dzieci szczeponych normalnie którym nic nie jest, a są też dzieci które były szczepione róźnymi innymi szczepionkami i też chorują na autyzm lub inne choroby. Wydaje mi sie że co ma być to będzie i nie uchronimy dzieciaków przed wszystkim. Co rusz są inne opinie i pewnie gdybym zapytała mojej kuzynki, która jest doktorem biotechnologi i testuje oraz tworzy w Belgii różnego rodzaju szczepionki to pewnie też bym się czegoś tam dowiedziała, że to lepsze albo tamto.
Każdy robi jak chce. Ja jedynie zastanawiam się czy zaszczepić skojarzonymi ze względu na mniej ukłuć i tylko tyle.
To prawda - oszaleć można od tych różnych i rozbieżnych zarazem opini.
Osobiście mam zamiar dopytać tylko czy te szczepienia które oni tu mają nie zawierają tej rtęci. A lekarze...badania...co innego mówili 20lat temu, co innego dziś, a za kolejne 10lat dowiemy się czegoś nowego...
Tak więc zamierzać pozostać przy tym co tu proponują pod warunkiem tylko ze to bez rtęci będzie, a wierzę że tak.
Nie dajmy się zwariowac...!
 
natalunia ale to musisz załatwić przed porodem u ordynatora?? bo przecież chyba po porodzie nie będziesz miała na to siły a oni szczepią chyba w pierwszej dobie życia

Nie, moja doktorka dała oświadczenie godzinę po porodzie. Ale mówiła, że mało brakowało a by się spóźniła. Ja dołączę oświadczenie do mojej szpitalnej listy życzeń. Mój mąż będzie to wszystko załatwiał. Ja będę sobie cieszyć się maleństwem ;-) Jeszcze tylko muszę pogadać z ordynatorką szpitala, jak to załatwić żeby się nie spóźnić, ale to już telefonicznie. Chyba że mąż pojedzie sam i zalatwi.
 
To prawda - oszaleć można od tych różnych i rozbieżnych zarazem opini.
Osobiście mam zamiar dopytać tylko czy te szczepienia które oni tu mają nie zawierają tej rtęci. A lekarze...badania...co innego mówili 20lat temu, co innego dziś, a za kolejne 10lat dowiemy się czegoś nowego...
Tak więc zamierzać pozostać przy tym co tu proponują pod warunkiem tylko ze to bez rtęci będzie, a wierzę że tak.
Nie dajmy się zwariowac...!
Z tego co ja wiem Mary, to u Was tam w barbarzyńskim kraju :-p wszystkie są bez thimerosalu (rtęci). Ja też stosowałam przede wszystkim to kryterium. Tak jak Niunians pisze - nie można dać się zwariować:tak:
Natalunia ja też poza obowiązkowymi na nic się nie szczepiłam, ale jednak obowiązkowe szczepienia miałam:sorry:
 
Tylko, ze za naszych czasów inne były szczepienia obowiązkowe.

A tak poz atym.... Moja kuzynka ma 10-letnią córkę, którą w wieku 5 lat zaszczepiła MMR i... Ania miała i świnkę i ospę i odrę i różyczkę... Wszystko roziwnęło się w ciągu zaledwie 2 i 3 lat od szczepionki.
 
Ja stawiam na wiedzę lekarzy i się dostosuję do obowiązkowych szczepień.
Jak mnie będzie stać to wtedy pomyślę o dodatkowych.Ale nie widzę potrzeby uchylania się od tych koniecznych:sorry:skoro grono lekarzy ileś lat temu uznało że tak trzeba, to chyba trzeba. Wierzę, że dzidzi bedzie zawsze zdrowe.
 
Tylko, ze za naszych czasów inne były szczepienia obowiązkowe.
.
No jednak podstawa była taka sama: błonica, tężec, krztusiec; odra, świnka, różyczka etc:sorry:. Chodzi o to żeby ochronić dziecko póki jego układ odpornościowy nie jest w stanie poradzić sobie z chorobami, które za kilka lat nie będą już w stanie mu zaszkodzić (tak jest właśnie w przypadku różyczki, czy swinki):sorry:... A jak rozumiem dziecko Twojej kuzynki ma się dobrze:unsure::confused:
 
Masz rację. Ale ja nie byłam szczepiona MMR, bo były przeciwwskazania. Czytałaś te artykuły dotyczące szczepień? Jak chcesz poczytać to daj maila - prześlę.

Ania ma się dobrze. Ma kilka blizn po ospie, bo przeszła straszną.... Ale reszta chorób nie pozostawiła jakichś szkod na zdrowiu. A jeżeli chodzi o obowiązkowe WZW B - nie było obowiązkowe. I nie powinno być...
 
wzw b nie było obowiązkowe, ale nie wiem czy to dobrze bo przez to ja musiałam płacić za wszystkie dawki, bo wymagali ode mnie tego szczepienia przed zabiegiem chirurgicznym więc musiałam i tak się zaszczepić i kase wydać.
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry