Dziewczyny, mam szokujące wiadomości dotyczące szczepień... Moja pani doktor od ubezpieczeń przesłała mi. Byłam w szoku totalnym.... Oprócz doktoratu z ubezpieczeń pani doktor interesuje się medycyna naturalną..... Jak ktoś chce to mogę przesłać na maila... Piszcie maile na PW.
reklama
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
No to wrzucaj;Dziewczyny, mam szokujące wiadomości dotyczące szczepień... Moja pani doktor od ubezpieczeń przesłała mi. Byłam w szoku totalnym.... Oprócz doktoratu z ubezpieczeń pani doktor interesuje się medycyna naturalną..... Jak ktoś chce to mogę przesłać na maila... Piszcie maile na PW.
maryjarasz@gmail.com
wiem, ze to o szczepieniach dla dzieci, a nie mam, ale to sie niejako wiaze
jakis czas temu niezle sie poklocilam z moim twierdzac, ze na pewno nie dam sie zaszczepic przeciwko swinskiej grypie, ze to jest wymysl itp, na co moj nazwal mnie egoistka i nie mogl uwierzyc, ze inteligentna i wyksztalcona (haha) osoba moze cos takiego powiedziec. to bylo chyba z miesiaca albo wiecej temu.
dzisiaj znienacka sie pyta, cy myslalam wiecej na temat szczepienia przeciw swinskiej grypie ( czy naprawde wygladam na osobe, ktora nie ma o czym myslec, tylko o jakis szczepieniach niech sie puknie w glowe ). dyplomatycznie przemilczalam. dowiedzialam sie nastepnie, ze w tym albo przyszlym tyg ruszaja masowe szczepienia ludzi w najwyzszej grupie ryzyka, w tym w zaawansowanej ciazy, ze mowia, ze swinska grypa jest skrajnie niebezpieczna, bla bla bla.
kurcze, ja nawet nie jestem pewna czy chcialabym szczepic swoje dziecko, jakbym miala wybor, zwlaszcza po tych rewelacjach, jakie ostatnio sie pojawiaja nawet na naszym forum,a on mi tu zawrace d....
jakis czas temu niezle sie poklocilam z moim twierdzac, ze na pewno nie dam sie zaszczepic przeciwko swinskiej grypie, ze to jest wymysl itp, na co moj nazwal mnie egoistka i nie mogl uwierzyc, ze inteligentna i wyksztalcona (haha) osoba moze cos takiego powiedziec. to bylo chyba z miesiaca albo wiecej temu.
dzisiaj znienacka sie pyta, cy myslalam wiecej na temat szczepienia przeciw swinskiej grypie ( czy naprawde wygladam na osobe, ktora nie ma o czym myslec, tylko o jakis szczepieniach niech sie puknie w glowe ). dyplomatycznie przemilczalam. dowiedzialam sie nastepnie, ze w tym albo przyszlym tyg ruszaja masowe szczepienia ludzi w najwyzszej grupie ryzyka, w tym w zaawansowanej ciazy, ze mowia, ze swinska grypa jest skrajnie niebezpieczna, bla bla bla.
kurcze, ja nawet nie jestem pewna czy chcialabym szczepic swoje dziecko, jakbym miala wybor, zwlaszcza po tych rewelacjach, jakie ostatnio sie pojawiaja nawet na naszym forum,a on mi tu zawrace d....
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
No mój mąz wrreszcie do polożnej zadzwonił. Trochę mnie bab wkurzyła, bo zadzwonił żeby się umowić na spotkanie przed porodem a ona,z ę nei rzeba, bo to u nas nie pierwszy raz. Ja jednak mam kilka pytań, bo tym razem myślę,z e nie bedzie tak samo co prawda poprrzednio tez z nią rodziłam ale własciwie to po co mi ona jak nic wcześniej nei ustalimy?
chyba spiszę wszystko na kartce i wręczę jej na wejściu jak przyjadę.
Jedno jest dobre, ze ona nie ma stałej stawki tylko "co łaska" wiec zapłacę jej tyle na ile zasłuży
A dogadałam się dzisiaj w przychodni z położną środowiskową, że to ona mi szwy zejmie po porodzie żebym nie musiala do szpitala jecać (albo bulic 300zł u mojego learza)
Ktoraś z Was pytała czy polożna środowiskowa moze zdejmowac szwy - odpowiedź - tak
chyba spiszę wszystko na kartce i wręczę jej na wejściu jak przyjadę.
Jedno jest dobre, ze ona nie ma stałej stawki tylko "co łaska" wiec zapłacę jej tyle na ile zasłuży
A dogadałam się dzisiaj w przychodni z położną środowiskową, że to ona mi szwy zejmie po porodzie żebym nie musiala do szpitala jecać (albo bulic 300zł u mojego learza)
Ktoraś z Was pytała czy polożna środowiskowa moze zdejmowac szwy - odpowiedź - tak
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
mi poprzednio zdjęla połozna jeszcze w szpitalu dlatego jak byłam w przychodni to zagadnełam ta środowiskową, bo nie wiedziałam czy ona robi takie rzeczy. To nie to żebym się jakoś specjalnie umawiala tylko po prostu upewniałam się. Bo tym razem mam nadzieję wyjśc szybciej ze szpitala ;-)
Anian w której dobie Ci zdjęła te szwy?
Mi w 5 ale słyszałam, ze niekóre juz w 4 zdejmują i tak m się wydaje, ze już w 4 moglaby zdjąć, bo już wtedy ciagnęło.
Anian w której dobie Ci zdjęła te szwy?
Mi w 5 ale słyszałam, ze niekóre juz w 4 zdejmują i tak m się wydaje, ze już w 4 moglaby zdjąć, bo już wtedy ciagnęło.
laparada
Fanka BB :)
ja dzisiaj idę do swojej lekarki i porozmawiam z nią na temat szczepienia właśnie przeciwko grypie (co prawda nie świńskiej) i jak wrócę, to napiszę co ona o tym myśli... może i tobie ułatwi to decyzję.
Tam też jest o szczepieniach przeciwko grypie... Nie ma szczepień przeciwko szczepowi, który aktualnie będzie. Szczepienia które są nam podawane są starymi szczepami sprzed kilku lat, a grypa z miesiąca na miesiąc przechodzi mutacje. Więc nie wiem jaki jest sens szczepienia. Rozmawiałam z pediatrą - nie będę szczepić dziecka przez pierwsze 2 lata jego życia. Szczepienia są niebezpiecznie i powodują ADHD i inne choroby neurotyczne (min autyzm także). Mamy wybór i nikt nie będzie truł mi dziecka rtęcią.... A u nas bardzo ciężko dostać szczepionkę nie zawierającą rtęci...
luandzia1
Entuzjast(k)a
Nie możesz nie zaszczepić dziecka bo to jest obowiązkowe już w szpitalu dostanie pierwszą dawkę
reklama
No mój mąz wrreszcie do polożnej zadzwonił. Trochę mnie bab wkurzyła, bo zadzwonił żeby się umowić na spotkanie przed porodem a ona,z ę nei rzeba, bo to u nas nie pierwszy raz. Ja jednak mam kilka pytań, bo tym razem myślę,z e nie bedzie tak samo co prawda poprrzednio tez z nią rodziłam ale własciwie to po co mi ona jak nic wcześniej nei ustalimy?
chyba spiszę wszystko na kartce i wręczę jej na wejściu jak przyjadę.
Jedno jest dobre, ze ona nie ma stałej stawki tylko "co łaska" wiec zapłacę jej tyle na ile zasłuży
A dogadałam się dzisiaj w przychodni z położną środowiskową, że to ona mi szwy zejmie po porodzie żebym nie musiala do szpitala jecać (albo bulic 300zł u mojego learza)
Ktoraś z Was pytała czy polożna środowiskowa moze zdejmowac szwy - odpowiedź - tak
w szpitalu w ktorym chcialabym urodzic daja szwy samorozpuszczalne, u was nie?
Podziel się: