reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

O jasna cholera, faktycznie, i po jaki ch.... ona ma to dziecko, skoro o nie nie dba, no nóż mi sie otwiera!!!!
A co do szpitala, to byłam z nią razem, wiec obeszło sie bez stresów, miałam swoje łózko i jedzonko (szpitalne, bleeeeeeee;-)) ale niestety musiałam za to zapłacić na szczescie to tylko 3 doby (90zł) bo inaczej z torbami bysmy poszli :( Natalka w zasadzie to czuła sie caly czas bardzo dobrze, nie miala gorączki, wiec...szalała :-D i wymeczyła mamuske :-)
 
reklama
Ja wspomnien ze szpitala nie mam milych. Maks chyba 4 dni lezal. Najpierw po probach podlaczenia go do kroplowki wyprosili mnie z zabiegowego bo plakalam gorzej niz on. Spalam z nim na jednym lozku bo lozeczek dla dzieci na oddziale zbraklo. Noce nie przespane bo musialm pilnowac zeby sobie igly nie wyjal z raczki. najgorsze ze pielegniarki nie mogly pojac ze moje dziecko chce wypic niesmaczne lekarstwo. Pierwsza noc daly mu na sile to znaczy zatkaly nos i wlaly do buzi. Jak to zobaczylam to myslalam ze zabije. Nastepny raz byly zaskoczone ze mu cos takiego smakuje. Ogolnie wizyta w szpitale byla straszna, conajgorsze po wszystkich badaniach nic nie wyszlo po czym u niego doszlo do biegunki z krwia i odwodnieniem. Dodam ze jadlo normalnie pil takze zadnej goraczki. Rano pojawila sie pierwsza luzna kupka a wieczorem ze sluzem i krwia no i pojechalismy do szpitala i wrocilismy dopiero po 4 dniach.
A co do picia niesmacznych lekarstw to obydwoje tak maja. Nasza lekarka zawsze zaskoczona ze im smakuje jakies swinstwo :-) Maja jak widzis ze biore buteleczki z syropem i kropelki to az piszczy z radosci. :-)
 
Dziewczyny jedno pytanie, jak to jest teraz ze szczepiona Hib. Z tego co pamietam to miala byc bezplatna cos tam kombinowali, doszlo do tego czy musimy za nia zaplacic?
 
margarett[ dobrze że już wyszłyście ze szpitala z Natalką.
woloszki jak czytałam Twój post to od razu pomyślałam że ta matka tego chorego chłopca to jest jakąś materialistką.Zamiast się zaopiekować dzieckiem i jechać jak najszybciej do szpitala to woli siedzieć w pracy.Normalnie idiotka z niej.
o szczepionce też nic nie wiem czy płatna czy nie
 
Dziewczyny, nie wiem czy slyszalyscie, ale takie bezobjawowe zapalenie pluc u dzieci lubia wywolywac bakterie chlamydia pneumoniae i mykoplazmy pneumoniae - robi sie na nia specjalny wymaz z gardla. Mozna tez wykryc w badaniu krwi. Wbrew pozorom jest ona bardzo popularna w nasyzm spoleczenstwie a malo lekarzy o niej slyszalo. Choroba moze miec przebieg bardzo zroznicowany - od lekko przebiegającego zakażenia górnych dróg oddechowych do zapalenie pluc oraz wielopostaciowych powikłań, głównie ze strony ukladu nerwowego, serca, stawów i trzustki.
 
Priscilla, Natalka miała wymaz z gardła i wszytskie możliwe badania krwi i nic nie wyszło.Jeszcze czekam na wynik jednej bakterii, jakiejs myscocośtam. Bedzie za 2 tyg.
A co do hib, to jeszcze nie szczepiłyście???:szok: Przecież ostatnia szczepionka jest na przełomie 16/17 miesiaca? Ja nie szczepiłam, bo Natka chora, wiadomo. A Wy??
chociaż w sumie jak tak sobie przypomne, to każde chyba z naszych kwietniaków chory był lub jest ;-) zaszczepimy chyba na wiosne :-D hehe
 
reklama
Do góry