reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Minka hmmmu nas tez jej nie ma...Powiedzieli mi ze sanepid im nie dal i mam dowiadywac sie .Jakos mi sie nie spieszy.
szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Nie byłam szczepiona i nie chorowałam na żadną z tych chorób.A czy wy chorowalyscie na ktoras z tych chorob z MMR ? Ja mialam swinke jako 7 latka,rozyczke jako 9 latka.Odry nie.A na ile ma uodparniac ta szczepionka? Bo jak widac po mnie nie na cale zycie.
Brat też nieszczepiony- chorował na świnkę.
chodziliśmy do przedszkola od 3 roku życia, dużo czasu spędzaliśmy wśród rówieśników ( bo tak to drzewiej bywało, jeszcze w XX wieku jak nie było i 100 kanałów TV;-)) czyli możliwości zarażenia się sporo.
Ja tez się zastanawiam nad tym szczepieniem. Jako niedoszły biotechnolog (po bardzo intensywnym zakówaniu biochemii i biologi molekularnej) byłam w ogóle przeciwna szczepieniom. Mmr nie będe na razie szczepić.
Ja nigdy nie miałam odry, świnki i różyczki, chociaż intensywnie odwiedzałam (przynosiłam lekcje) koleżanki chore i tak nigdy niczego poważniejszego nei załąpałam. Nawet przy połączeniu anginy i zapalenia płuc miałam jedynie katar- wiecie co mam na myśli, jedyne co mnie dopadło, to ospa jak miałam 4 latka, ale wtedy była epidemia w całym mieście i wszystkei przedszkola były zamknięte do odwołania.
Miśka ma odporność po mnie, bo do tej pory miała dwa razy katar, nigdy nei miała gorączki i nawet po ostatnim pikniku, gdzie chodziła trochę w deszczu w krutkich spodenkach, a później latała po kałużach nic jej nie jest.
Więc ja narazie odpuszczam. Tak samo pneumo i meningo (to jak będzie szła do żłobka/przedszkola).
Na pewno zaszczepie na wzw A, bo to mała śmieciara
Ja nigdy nie miałam odry, świnki i różyczki, chociaż intensywnie odwiedzałam (przynosiłam lekcje) koleżanki chore i tak nigdy niczego poważniejszego nei załąpałam. Nawet przy połączeniu anginy i zapalenia płuc miałam jedynie katar- wiecie co mam na myśli, jedyne co mnie dopadło, to ospa jak miałam 4 latka, ale wtedy była epidemia w całym mieście i wszystkei przedszkola były zamknięte do odwołania.
Miśka ma odporność po mnie, bo do tej pory miała dwa razy katar, nigdy nei miała gorączki i nawet po ostatnim pikniku, gdzie chodziła trochę w deszczu w krutkich spodenkach, a później latała po kałużach nic jej nie jest.
Więc ja narazie odpuszczam. Tak samo pneumo i meningo (to jak będzie szła do żłobka/przedszkola).
Na pewno zaszczepie na wzw A, bo to mała śmieciara
minka_12
Majowe mamy'08 Mama i Macocha ;-)
dziwna ta sytuacja z MMR nie ma a obowiązkowa... może jakieś dodatkowe tasty robia?? teraz mi sie przypomnialo ze mój syn miał w tym roku dawke przypominajaca MMR wlasnie, ktorej nie bylo w kalendarzu szczepien, ale pediatra kazala przyjsc. jakos wczesniej nie zastanawialam sie nad tym...
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Wedlug kalendarza wychodzi ze pierwsza dawka na bliansie 2 latkaKeyko pogratulować odporności a powiedz kiedy na wzw A można już szczepić?
szczepienia.pl - Kalendarz szczepień dziecka
reklama
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Ja nie miałam żadnej z tych chorób a czy byłam szczepiona to nie wiem muszę mamy spytać:-)
Nas nie szczepili jak byłyśmy małe , dopiero w podstawówce było chyba szczepienia na ospę( jak ktoś nie chorował) , i chłopcy mieli na świnkę a dziewczyny na różyczkę .
Podziel się: