reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie naszych dzieci/opieka nad maluszkami

wiecie co u nas w Gdyni ta szczepionka jest niedostępna już od miesiąca, dzis dzwoniłam do przychodni, mam dzwonić na początku lipca i pytać... u nas los chyba sie do nas uśmiecha :tak:
 
reklama
Minka hmmmu nas tez jej nie ma...Powiedzieli mi ze sanepid im nie dal i mam dowiadywac sie .Jakos mi sie nie spieszy.
 
A czy wy chorowalyscie na ktoras z tych chorob z MMR ? Ja mialam swinke jako 7 latka,rozyczke jako 9 latka.Odry nie.A na ile ma uodparniac ta szczepionka? Bo jak widac po mnie nie na cale zycie.
Nie byłam szczepiona i nie chorowałam na żadną z tych chorób.
Brat też nieszczepiony- chorował na świnkę.
chodziliśmy do przedszkola od 3 roku życia, dużo czasu spędzaliśmy wśród rówieśników ( bo tak to drzewiej bywało, jeszcze w XX wieku jak nie było i 100 kanałów TV;-)) czyli możliwości zarażenia się sporo.
 
Ja tez się zastanawiam nad tym szczepieniem. Jako niedoszły biotechnolog (po bardzo intensywnym zakówaniu biochemii i biologi molekularnej:confused2:) byłam w ogóle przeciwna szczepieniom. Mmr nie będe na razie szczepić.
Ja nigdy nie miałam odry, świnki i różyczki, chociaż intensywnie odwiedzałam (przynosiłam lekcje:-p) koleżanki chore i tak nigdy niczego poważniejszego nei załąpałam. Nawet przy połączeniu anginy i zapalenia płuc miałam jedynie katar- wiecie co mam na myśli:sorry:, jedyne co mnie dopadło, to ospa jak miałam 4 latka, ale wtedy była epidemia w całym mieście i wszystkei przedszkola były zamknięte do odwołania.

Miśka ma odporność po mnie, bo do tej pory miała dwa razy katar, nigdy nei miała gorączki i nawet po ostatnim pikniku, gdzie chodziła trochę w deszczu w krutkich spodenkach, a później latała po kałużach nic jej nie jest.

Więc ja narazie odpuszczam. Tak samo pneumo i meningo (to jak będzie szła do żłobka/przedszkola).
Na pewno zaszczepie na wzw A, bo to mała śmieciara:eek:
 
dziwna ta sytuacja z MMR nie ma a obowiązkowa... może jakieś dodatkowe tasty robia?? teraz mi sie przypomnialo ze mój syn miał w tym roku dawke przypominajaca MMR wlasnie, ktorej nie bylo w kalendarzu szczepien, ale pediatra kazala przyjsc. jakos wczesniej nie zastanawialam sie nad tym...
 
reklama
Ja nie miałam żadnej z tych chorób a czy byłam szczepiona to nie wiem muszę mamy spytać:-)

Nas nie szczepili jak byłyśmy małe , dopiero w podstawówce było chyba szczepienia na ospę( jak ktoś nie chorował) , i chłopcy mieli na świnkę a dziewczyny na różyczkę .
 
Do góry