reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zdrowie naszych dzieci/opieka nad maluszkami

wiecie co u nas w Gdyni ta szczepionka jest niedostępna już od miesiąca, dzis dzwoniłam do przychodni, mam dzwonić na początku lipca i pytać... u nas los chyba sie do nas uśmiecha :tak:
 
reklama
Minka hmmmu nas tez jej nie ma...Powiedzieli mi ze sanepid im nie dal i mam dowiadywac sie .Jakos mi sie nie spieszy.
 
A czy wy chorowalyscie na ktoras z tych chorob z MMR ? Ja mialam swinke jako 7 latka,rozyczke jako 9 latka.Odry nie.A na ile ma uodparniac ta szczepionka? Bo jak widac po mnie nie na cale zycie.
Nie byłam szczepiona i nie chorowałam na żadną z tych chorób.
Brat też nieszczepiony- chorował na świnkę.
chodziliśmy do przedszkola od 3 roku życia, dużo czasu spędzaliśmy wśród rówieśników ( bo tak to drzewiej bywało, jeszcze w XX wieku jak nie było i 100 kanałów TV;-)) czyli możliwości zarażenia się sporo.
 
Ja tez się zastanawiam nad tym szczepieniem. Jako niedoszły biotechnolog (po bardzo intensywnym zakówaniu biochemii i biologi molekularnej:confused2:) byłam w ogóle przeciwna szczepieniom. Mmr nie będe na razie szczepić.
Ja nigdy nie miałam odry, świnki i różyczki, chociaż intensywnie odwiedzałam (przynosiłam lekcje:-p) koleżanki chore i tak nigdy niczego poważniejszego nei załąpałam. Nawet przy połączeniu anginy i zapalenia płuc miałam jedynie katar- wiecie co mam na myśli:sorry:, jedyne co mnie dopadło, to ospa jak miałam 4 latka, ale wtedy była epidemia w całym mieście i wszystkei przedszkola były zamknięte do odwołania.

Miśka ma odporność po mnie, bo do tej pory miała dwa razy katar, nigdy nei miała gorączki i nawet po ostatnim pikniku, gdzie chodziła trochę w deszczu w krutkich spodenkach, a później latała po kałużach nic jej nie jest.

Więc ja narazie odpuszczam. Tak samo pneumo i meningo (to jak będzie szła do żłobka/przedszkola).
Na pewno zaszczepie na wzw A, bo to mała śmieciara:eek:
 
dziwna ta sytuacja z MMR nie ma a obowiązkowa... może jakieś dodatkowe tasty robia?? teraz mi sie przypomnialo ze mój syn miał w tym roku dawke przypominajaca MMR wlasnie, ktorej nie bylo w kalendarzu szczepien, ale pediatra kazala przyjsc. jakos wczesniej nie zastanawialam sie nad tym...
 
reklama
Ja nie miałam żadnej z tych chorób a czy byłam szczepiona to nie wiem muszę mamy spytać:-)

Nas nie szczepili jak byłyśmy małe , dopiero w podstawówce było chyba szczepienia na ospę( jak ktoś nie chorował) , i chłopcy mieli na świnkę a dziewczyny na różyczkę .
 
Do góry