reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie naszych dzieci/opieka nad maluszkami

Maż był gruby ale jak wspomniałam na innym wątku pompowali w niego co było pod ręką.
Ja zawsze byłam niejadkiem ( do teraz), ale w wieku Dominika byłam pulchniejsza.

Panna Migotka- Dominik nie je glutenu ale u niego alergia na gluten czy skaza nie objawiały się głównie wysypką ( choć skaza między innymi tak) a dolegliwościami brzusznymi i zmiana usposobienia.
Dzięki temu miałam jasne sygnały, ze to akurat to a nie jakieś uczulenie na proszek czy krem.
Wcześniej już dawałam mu pomidory ale dopiero ostatnio dostał na nie uczulenie ( wysypka). Wysypką reaguje też na: maliny, truskawki, brzoskwinie, tyle pamiętam na teraz. Wysypka na kurczaka mu przeszła. Dziś p. doktor powiedziała, ze to bardzo alergizujące mięso jest :dry:
Na wieczór byłam umówiona na wizytę domową u innej lekarki ( takiej znajomej) ale odwołała ją, coś ważnego jej wypadło.
 
reklama
Masakra. Dałam mu na wieczór butle z mlekiem i zjadł, minę miał niewyraźną, taka jakby zjadł dużo za dużo ( zjadł 140 ml) i wtedy... jak nie zaczął wymiotować. Miałam wrażenie, ze zwymiotował 2 razy więcej niż zjadł. Umyłam go, przebrałam i nowe siły w niego wstąpiły zupełnie jakby przed chwilą nic nie było. Poszedł na głodnego spać, mam nadzieję, ze to już koniec rewelacji poszczepiennych ( bo to chyba po szczepieniu a nie tak sobie ) . Nie ma gorączki, wysypki ani żadnych innych. Jak ja nienawidzę szczepień.:wściekła/y:
 
Shanta - dziękuję w imieniu Miku, uściskałam jak tylko panicz się obudził.
 
Mi Iga tylko raz zwymiotowała i to niewiele, ale i tak się zdenerwowałam. Pod tym względem nie wrodziła się na szczęście do mnie, bo ja jako dziecko wymiotowałam codziennie, nieraz nawet kilka razy. Mama na przykład dała mi trochę zupy, że ledwo przykrywała dno talerza, a ja zwracałam jakby dwa talerze :szok: Pamiętam nawet, że jak już byłam w przedszkolu, to też tak było. Raz nawet powiedziałam mamie: "zobacz, już od dwóch dni nie wymiotowałam". I w tym samym dniu dobra passa się skończyła.:-D
 
Aurelia wspomniała na głównym o szczepieniu i tak mnie naszło, że miałam napisać, ze Miku po szczepieniu WZW B, najpierw wymiotował, na drugi dzień bolał go brzuszek, miał biegunkę ze śluzem i lekką wysypkę. Chyba dostał uczulenia na jakiś składnik szczepionki, czy co? Przeszło na szczęscie .Był szczepiony koreańską bo podobno każda ma jakiś swój skład i lepiej nie mieszać. W aptece powiedziały,że bez różnicy ale lekarka co innego, bądź mądra.
Nienawidzę szczepień, mam strasznego stresa wtedy.

Aurelia, twój Mikołaj ( też Miku :-)) jest na nutramigenie. Nie masz z nim takich problemów uczuleniowych?
 
Byłam z mała u lekarza w sprawie tych suchych plam na skórze. Powiedziała, że "wygląda jej to na alergię" ale jaką - nie wie. Przepisała jakieś maści i krople, czytam w ulotce "nie podawać dzieciom poniżej 1 roku życia" No k...!!!!
Oczywiście mała darła się wniebogłosy. Ale zrobiło mi się miło na serduchu, bo się mnie uczepiła jak mała małpeczka, gdybym ją puściła to i tak by nie spadła, tak mocno mnie trzymała. Żal mi jej było, że się tak boi, ale takie to kochane było...
 
Witajcie dziewczyny!! Ja tak szybciutko bo malutka caly czas placze. Czy wasze dzieci przechodzily zapalenie ucha badz trzydniowke?? Bo moja mala miala wysoka temp od czwartku ale zadnych objawow, lekarz stwierdzil zapalenie ucha i gardla. Podajemy antybiotyk meczarnia straszna bo w 3 osoby ciezko jej go wcisnac. Dzis z rana pojawila sie wysypka jak przy trzydniowce i biegunka no i zglupialam juz nie wiem co robic i co myslec a ci angielscy lekarze....masakra chyba juz nie ma sensu do nich chodzic bylam juz 3 razy i kazdy mowi co innego,prosze pomozcie
 
O kurcze dopiero teraz przeczytalam Twojego posta Marlene... I jak Nicolka sie czuje przeszlo jej ? Moja Kaludia teraz wlasnie przechodzi trzydniowke,goraczka 3 dni po 39 stopni a na czwarty troche ja wysypalo.Tej choroby niczym sie nie leczy,tylko trzeba zawlaczac wysoka goraczke.Nie ma przy niej biegunki czy zadnych innych dolegliwosci.Vanesska tak samo ja przechodzila.

Moze biegunka po antybiotyku? Dajesz cos oslonowego? Dobrze jest i wygodnie podawac leki w plynie przez zwykla strzykawke jesli nie ma zalaczonej specjalnej przy leku .
 
reklama
Dominik był ważony i pani pielęgniarka zapisała znowu 8 kg, więc niby nie przybył przez miesiąc. Ale.. wielkie ale za to, że waga wskazała 8.900 a ona odliczyła 900 na ciuchy i pieluszkę:baffled:. Pielucha świerzynka ( przychodnie mam niedaleko), rajstopki, body i bluzka z bawełniana z długiem rękawem, smok ( nie chciał oddać). Żadnego swetra, bluzy, spodni zawieszki do smoka...
Jak w domu wchodziłam na wagę z jego ciuchami to nic waga ciężej nie pokazywała, ale wiadomo inna waga.

W każdym bądź razie, Miku bardzo dobrze się rozwija fizycznie i umysłowo. Spisałam ilość posiłków (nie licząc tego, że w ostatnich dniach fochy stroi przy butli przez ząbkowanie) to je w normie, mniejsze porcje ale częściej. Po prostu cała para idzie we wzrost chyba.
Mam dawać więcej posiłków stałych, czyli obiad już dwudaniowy, nie bać się kaszek , śmiało rozszerzać dietę.

Miku przez jakiś czas nie miał apetytu, pisałam wtedy o niedoborze wit. D.
Dla przypomnienia wspomnę, ze ma wystajace żeberko, pocił się strasznie a główka to na okrągło, nadal miał wytarte włoski na głowie, był apatyczny.
Potem jednak z polecenia pediatry dawałam 2-3 krople przez 3 tyg. i objawy mineły ( oprocz zeberka), teraz daję jedną ( jak mi sie kapnie to 2:sorry2:). Wszystko jest ok.
 
Do góry