reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

Natalia ja poprostu w ogóle nie pomyślałam o twoim dziecku i dlatego to napisałam ona jesli nawet ma alergie to zupełnie co innego, ale tez nie wierzę w to do końca więc jeszcze raz piszę nie myśl o tym w ogóle. Sorki że napisałm to ale poprostu nie przyszło mi do gółowy że ty odbierzesz to jako post do ciebie i Ingusi absolutnie to nie do tego było.
Ale pamcia ma racje że wiele tu ludzie bzdur wypisują i tak np tez czytałam o szkodliwości szczepień i co nic przecież trzeba szczepic a ludzie piszą tylko niepotrzebnie straszą a ja nie chciałam cie nastraszyć. Ale mi głupio teraz :-[ :-[ :-[
 
reklama
pamciaw pisze:
Mimo wszystko tania sensacja mi to pachnie. W Polsce jak ktos umiera nagle a wczesniej nie chorowal to prawo nakazuje sekcje zwlok. Stad mysle ze mocno przesadzona ta historia.....Wiesz, ja jestem strasznym niedowiarkiem i ostrozna w tego typu sprawach. Stare wygi grudniowe juz mnie od tej strony mialy okazje poznac.... ;)

mASZ RACJE TO PEWNIE JAKAS TANIA SENSACJA. a JA ZAPMNIAłAM DOPISAć żE TO BYłO OD RAZU PO URODZENIU W OGóLE CAłKIEM INNA SPRAWA NIż iNGUSI KOMPLETNIE NIE W TEMACIE TO BYłO ::) ::) ::)
 
Jsorbek już ok. ;) Nie potraktowałam tego serio, tak samo jak Pamcia, chociaż przyznam, że w pierwszym momencie miałam ciarki na plecach i wypieki ze strachu. :-[
 
Ja też nie, nie wiem po co w ogóle to napisałam a na dodatek zupełnie nie precyzyjnie sie wyraziłam i przez to mogłas pomysleć ze to do ciebie skierowane a to zupełnie inna sytaucja choc pewnie zmyslona.

jeszcze raz cie przepraszam na drugi raz dwa razy sie zastanowie jak cos takiego napiszę. ;D ;D ;D
 
Dziewczyny, chyba wpadłam na dobry trop! ;D Wyczytałam, że soja jest silnie alergizująca, a przecież opycham się nią niesamowicie! Oby to było to!!! Trzymajcie kciuki! Rzucam soję! Tylko co ja biedna będę teraz jadła... :-[
 
Natalia trzymam mocno mam nadzieję że to soja ;D ;D ;D. tez gdzies czytałam o tym że silnie alergizuje
 
Natalka no wlasnie, przeciez aby karmic piersia powinnas odzywiac sie pelnowartosciowymi produktami :-[ bo Ty weganka chyba jestes ??? czy lzejsza odmiana ??? ale sie martwie o ta twoja Ingusie, pisz na biezaco co zalatwilas i jak po wizycie..rany czemu u Nas w kraju to trzeba wszystko prywatnie :mad: koszmar jakis :mad: Ciebie jeszcze na to stac ale co maja powiedziec ludzie, ktorzy nie maja pieniazkow i identyczne problemy ::) skazani sa wlasnie na takiego lekarza konowala co to idzie po najprostszej linii oporu :p
 
Joeey jestem wegetarianką, nie weganką. (na głowę jeszcze nie upadłam ;) ) Najgorsze jest to, że nie jem mięsa już baaaardzo długo - ok. 14 lat - i nie potrafiłabym go przełknąć nawet gdyby sytuacja tego wymagała. Gdy myślę o zjedzeniu mięsa to mam mniej więcej takie odczucia jak gdyby ktoś mi kazał zjeść ludzką rękę. Straszne... :-[ Jeśli okaże się jednak, że to soja szkodzi Ingusi to nie wiem co ja będę jadła. Może zmielony drób bym przełknęła. :-[ Buuu...
 
reklama
a ja chyba wolalabym zeby to nie byla ta soja :p bo co Natalka bedzie jadla, sama bylam wegetarianka przez 2 lata i pamietam, ze duzo potraw bazowalo wlasnie na soji wiec ciazka sprawa :-[ a moze chociaz zupy na miesie bys przelknela ???
oby to bylo cos zupelnie innego ale w ogole niegroznego, pewnie nie ma zadnej alergii cos nie chce mi sie wierzyc ::) no ale wszystko sie okaze w woim czasie wiec jestem najlepszej mysli :)
 
Do góry