reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

Byłyśmy dziś na szczepieniu i jak się pediatra dowiedziała, co nam ten gastrolog kazał robić to aż się wkurzyła. Cała się trzęsła z nerwów dosłownie. Powiedziała, że to co ma Ingusia (tą leciutką wysypkę) to w ogóle alergią by nie nazwała i 90% dzieciaczków ma coś takiego. Powiedziała, że bardziej jej zaszkodzimy tym, że będziemy ją cały czas tylko na mleku trzymać. Mamy ją normalnie karmić i uważać tylko na produkty, które wyraźnie ją uczulają, mamy też zmienić kosmetyki na bardziej naturalne jak wazelinka, linomag i ciekła parafinka. Ingusia wobec tego dostała dziś marchewkę i była bardzo szczęśliwa i wcinała tak szybko, że nie zdążyłam wiosłować łyżeczką! ;D Zaraz dostanie jeszcze jabłuszko. :)
 
reklama
No to dobrze Natalia że to nie alergia jest i Ingusia może wcinac wszystko :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
Beatka nie panikuj z zelazem masz ok, jest w normie (nie wiem do ilu jest ale my mamy 70 albo 80 - nie pamietam i jest w normie). Hemoglobina troche niska ale nie tragiczna.

Poza tym Beatka i Natalia. Ja teraz wiadomo wszedzie pasozyty widze ale przy np lamblii objawy to:

- reakcje alergiczne - Ingusia
- brak apetytu - Miki
- anemia - Miki

To miedzy innymi. No i one moga byc wszystkie, a moga byc tylko niektore.

Lena najpierw miala anemie, potem brak apetytu a na koniec doszla niby alergia. pamietacie pisalam ze Lena uczulaona jest na marchew. NIE JEST. Powtorzylam marchew wczoraj i dzisiaj i nic. Lena ma pierkna cere bez ani jednej krostki. A ja karmie piersia i znowu jem absolutnie wszystko. Natalia nie dziwie sie ze Twoja pediatra sie wkurzyla na ta gastrolog. A zaloze sie tez ze zadna nie wpadla na pomysl zeby badania kalu zrobic! Byc moze nic tam sie nie choduje ale .... strzezonego Pan Bog strzeze, tylkko jak sie zdecydujecie na badania kalu to trzeba ich zrobic sporo bo ich jest caly wachlarz. Zwykle badania na pasozyty np nie wykaza lamblii. Musi byc specjalne badanie na lamblie. A najlepsze jest enzymatyczne, bo nie musza byc cysty w kale tylko przeciwciala, juz zreszta o tym pisalam.

uff...to znowu sie napisalam...
 
Pamciu Ingusia miała badany kał na wszelkie możliwe sposoby, nawet na krew utajoną miała badanie, także to nie lamblia. ;)

Sorbuś źle mnie zrozumiałaś, tzn. to ja się źle wyraziłam, Ingusia ma alergię, ale tak delikatną, że w ogóle nie powinno się na to zwracać uwagi. Pediatra powiedziała, żeby się tym absolutnie nie przejmować, bo takie reakcje alergiczne ma większość dzieci i po prostu trzeba to przeczekać, dzieciaczki same z tego wyrastają. :)
 
Pamcia - ciesze sie, ze u nas z żelazem ok. Tylko nie mam pojecia skad ta niedokrwistosc (bo u tak małych dzieciaczków hemoglobina na tym poziomie to chyba, a raczej na pewno niedokwistosc)...Z reguly wiaze sie z niskim poziomem zelaza. Chyba zagmatwałam...W poniedzialek/ wtorek idziemy do doktora to sie spytam.
Ostatnio jak bylismy wspominałam o tym, że Miki kiepsko je, że czasem go podbija (juz nie) jakby cos podraznialo przewod pokarmowy i ze moze to pasozyty. Ze mamy psa i czy mozliwe, ze od niego sie czyms zarazil. On odparl, ze to niemozliwe, ze takie dzieciaczki nie maja pasozytów. Ja mówie, ze mojej kolezanki dziecko jest w wieku Mikolaja i ze ma lamblie, a on na to, że lamblie to moze miec. Ale ze to nie od psa. Ej no, taki zakrecony koles, ze szok. Ale jest jednym z najlepszych pediatrów w Olsztynie! Wiec nie wiem co myslec. Powiedzial, ze to pdbijanie moze byc od syropku, ze moze miec jakis skladnik, którego nietoleruje Miki. Zapisal inny i jest ok. Ale ja mu nie dam spokoju, chcialabym zbadac kal, choc moze byc ciezko.
No zobaczymy.
To tyle.
 
moja mała ma chyba uczulenie na mleko(tzw. lakierowane policzki) przez 6 tygodni byłam na diecie bezmlecznej trochę policzkisię poprawiły ale ostatnio byłam na komunni i coś zjadłam i małą na główce wysypało, potem byliśmy u pediatry i okazało się że mała za mało przytyła i kazała spróbować kaszkę dodatkowo na mleku modyfikowanym zrobić i Oleńka ma całą główkę i czółko w krostkach więc jednak to chyba skaza - jak pomyślę że zero nabiału to aż mnie skręca
za miesiąc na kontrol jak waga sie nie poprawi to będzie dokarmianie sztucznym mlekiem (oczywiście bezmlecznym  :)

 
Betka ja po prostu sie cala gotuje jak czytam i slysze takie opinie lekarzy!!!! A niby lamblia to co jak nie pasozyt ??? zwierze domowe ??? k.... m..!!! a poza tym skoro moze miec lamblie to niby czemu ma nie miec pasozyta ??? tym bardziej jak jest pies w domu! moze go nie ma, ale skoro Miki ma kiepski apetyt, podbija go to znaczy ze cos mu jest!!! szlag mnie trafia na lekarzy!!! taki bezmysln zakladanie ze "tego miec nie moze"! Wszystko moze i nalezy wszystko badac i wykluczac i ja po naszych przejsciach zdania juz nie zmienie!!! Ale powiedz Kochana dal skierowanie na badanie lamblii? jak tak to sprawdz metode. Musi byc ELISA. tak sie nazywa ta metoda enzymatyczna.
 
Wybaczcie, ze nie czytam co napisałyście ale mieliśmy dzisiaj ciężką noc od baaardzo dawna :( a to dlatego że Kacperek dostał kataru :( :( :( i nie mógł spać :( Dziewczyny prosze poradźcie mi co mam robić!!! Kacper nigdy nie był chory i nawet kataru nie miał. Póki co to odciągam mu smarki gruszką, ale juz widzę, że mu się to przestało podobać a w nocy bardzo płakał :( Nie wiem czy Wy cos psiukałyście do noska czy smarowałyście ??? Poradźcie nam!!! Narazie chyba nie będziemy jechać do szpitala (przychodnia dziś i jutro nieczynnna) bo gorączki nie miał. Napiszcie jak pielęgnnowałyście taki chory nosek ???
 
paula odpisalam Ci na grudniu,ale oprocz tego mozesz jeszcze nawilzac sola fizjologiczna al etylko po kropelce do kazdej dziurki.Nie za duzo,bo mozesz tylko gorzej zrobic.
 
reklama
Pamcia - narazie nie dal wcale skierowania na badanie kału! Tak jak pisałam nasz doktor twierdzi, że Miki pasozytow miec nie moze. Kurcze, nie wiem jak wyłudzic od niegoto skierowanie. W poniedzialek/ wtorek idziemy z wynikami z zelaza. Chyba trzeba bedzie zrobic badanie w kierunku pasozytów prywatnie...Mnie tez wkurzaja niesamowicie tacy lekarze, ale co gorsze w Olsztynie lepszych nie ma... :-[
 
Do góry