reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zdrowa ciąża po dwóch poronieniach

U mnie pierwsze poronienie w roku 2020 w 12 tc z przyczyn nieznanych, nie badaliśmy zarodka, w 2021 w 14tc dziecko z wadą genetyczną ( triploidia) przebadaliśmy się z mężem od stóp dla głów- oboje jesteśmy zdrowi.
teraz jestem w 15+4 i na razie wszystko idealnie i mam nadzieję że tak zostanie do października 😉
Aha w domu mam 6 letnią córkę
 
reklama
Noi też zastanawia mnie czy któraś z Was po lyzeczkowaniu zaszła szybko i w szczęśliwa ciążę czy znowu potrwa to prawie rok jak ostatnio :( czy prawdą jest że po łyżeczkowaniu ciężko i dłużej zachodzi się w kolejną tylko zdrową ciążę ? 😒🤔
O ciążę po pierwszym łyżeczkowaniu staraliśmy się 9 cykli, po drugim udało się w 6 cyklu starań
 
U mnie pierwsze poronienie w roku 2020 w 12 tc z przyczyn nieznanych, nie badaliśmy zarodka, w 2021 w 14tc dziecko z wadą genetyczną ( triploidia) przebadaliśmy się z mężem od stóp dla głów- oboje jesteśmy zdrowi.
teraz jestem w 15+4 i na razie wszystko idealnie i mam nadzieję że tak zostanie do października 😉
Aha w domu mam 6 letnią córkę
Gratulacje 🥰🥰🥰
Czyli od drugiego poronienia ile minęło do obecnej ciąży ? Hmm tez miałam termin na pazdziernik 😔
 
U mnie dwa razy następowało obumarcie płodu, potem w szpitalu indukowanie poronienia tabletkami a na koniec i tak łyżeczkowanie.
Pierwszym razem tabletki nic nie dały w macicy został cały płód, drugim razem urodziłam maleństwo ale zostało zbyt dużo skrzepów i resztek i też było łyżeczkowanie.
 
Rozumiem , dziekuje zz odpowiedź to bardzo ciężka i prywatna sprawa ...hm czyli po lyzeczkiwaniu trochę dłużej niż po 3 cyklach kobiety zachodzą w ciąże..
 
Ja po łyżeczkowaniu zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań po poronieniu zatrzymanym w 9 tc. Zabieg był 1 września, okres przyszedł po 50 dniach. W październiku cykl bezowulacyjny, w listopadzie zaszłam w ciążę. Dziś jestem w 23 tygodniu :) Trzymam kciuki, wszystkiego dobrego.
 
Ja po łyżeczkowaniu zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań po poronieniu zatrzymanym w 9 tc. Zabieg był 1 września, okres przyszedł po 50 dniach. W październiku cykl bezowulacyjny, w listopadzie zaszłam w ciążę. Dziś jestem w 23 tygodniu :) Trzymam kciuki, wszystkiego dobrego.
 
Czyli jest nadzieja że nawet po lyzeczkiwaniu uda się w miarę szybko ...wiem że każdy organizm jest inny i matka natura sama sobie wybierze odpowiedni nasz dla naszego ciała ale tak bym chciała zajść w ciążę a nie czekać znowu prawie rok :( staraliśmy się i ciągle nic ...w lutym 14.02 test ciąża wszystko przebiegało fajnie nie plamiłam tylko typowe objawy ciąży czyli senność piersi powiększone 8.03 wizyta i brak serduszka a tydzień później zabieg :(
 
reklama
Noi też zastanawia mnie czy któraś z Was po lyzeczkowaniu zaszła szybko i w szczęśliwa ciążę czy znowu potrwa to prawie rok jak ostatnio :( czy prawdą jest że po łyżeczkowaniu ciężko i dłużej zachodzi się w kolejną tylko zdrową ciążę ? 😒🤔
Śledząc historie forumowe widać raczej odwrotny trend - po łyżeczkowaniu dziewczyny wcale nie zachodzą w ciąże dłużej, tylko szybciej :) U nas serducho przestało bić w 13/14 tygodniu, po porodzie i łyżeczkowaniu zaszłam w ciąże od razu, po tym jak trafiłam na owulację ok 7 tygodni po zabiegu. Nie doczekałam pierwszej miesiączki po zabiegu. Obecna ciąża bez problemów, ale robiąc badania na samym jej początku okazało się, ze bez acardu i heparyny nie donosiłabym zadnej. Nie mam zakrzepicy, ale mam wysokie przeciwciała anty-z i działa to praktycznie tak samo jak zakrzepica powodując takie właśnie specyficzne straty w 12-14 tygodniu. W Twoim przypadku może będzie sens sprawdzenia tych genów powodujących wrodzoną zakrzepicę, upewniłabym się też, czy nie masz wysokiej homocysteiny, czy tarczyca jest w normie, ewentualnie jeszcze badanie nasienia i działałbym po wynikach, nie mw sensu dłużej czekać. Czasem w podobnych przypadkach nawet bez wyników powyższych badań lekarze dają ten acard zapobiegawczo. Może to tez jest do przedyskutowania z lekarzem… Powodzenia!
 
Do góry