reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrada

Zdradziłam/Zdradziłem


  • Wszystkich głosujących
    395
zgadzam sie z avocado. jesli facet by nie chcial, kobieta nic nie zrobi.. mam wielu kolegow, wiecej, niz kolezanek, bo takze preferuje meskie towarzystwo, wielu jest zonatych, i wielu zdradza. ale jakos zaden z nich nie jest biedna uwiedziona ofiara. a kobiety.. coz.. czasem sie taka zakocha w 'zajetym' facecie, czasem to 'tylko' sex.. powodow pewnie jest tyle, ile takich zwiazkow. nie mniej wina jak dla mnie lezy po stronie mezczyzny, jesli juz o winie moze byc tutaj mowa.

Lilka, rozumiem twoja zlosc i radykalne podejscie, ale jak sadze to twoj ojciec i jego postepowanie zawazyly w duzym stopniu na tej opinii. rozumiem twoja zlosc, masz prawo dzo dzis byc wsciekla. ale ona po prostu wybrala mezczyzne, ktory ja pokochal, a to twoj ojciec, nie ona, 'zapomnial' o rodzinie. zreszta jesli i on zaangazowal sie uczuciowo to pada odwieczne pytanie - na ile jestesmy za uczucia odpowiedzialni.

potraficie sobie powiedziec, ze kogos macie kochac lub nie? ja nie potrafie zmusic sie by cos czuc, bo tak wypada.

a swoja droga niezla szmata ze mnie ;) dzieki, Lilka. i czasem sie zastanow wrzucajac wszystkich do jednego worka.
 
reklama
ojjj wcieło mi cała odpowiedz :mad: :mad:

juz mi sie nie chce jeszcze raz pisac
a jutro mnie nie bedzie bo roczek z chcianmi corci mamy :D
a w weekend ze znajomymi

ale napisze ze Najo ja ludzi do wora jednego nie wrzucam
moja wypowiedz glownie tyczyła sie tej baby co mi rodzine rozbiła

nie znam cie i dlatego nie uwazam ze jestes szmata ;)
moja wypowiedz była ogolna

trudno napisac dokladnie co sie mysli i czuje ::)
sa kobiety perfidnie rozwalajace rodzine bo potrzebuja chłopa na siłe (tak bylo w przypadku mojej rodziny)

reszta jak bede miala czas

miłego weekendziku

ino nie zdradzajcie!! ;D :D :D :D
 
Naja nie tylko z Ciebie szmata :)
Kto by pomyslał, że zakochałam się w żonatym facecie z dwójką dzieci mam 18 lat jestem ładna mogłabym mieć każdego. Na dodatek to jest mój pierwszy. Przez ponad rok się przyjaźniliśmy . . . no cóż miłość nie wybiera. Jeśli w ich związku nie było miłośći a dzieci mieli dość kłótni.
Przyjezdzają do nas jego dzieci lubią mnie płacze( najmłodszy) jak musi do mamy jechać starszemu nie robi róźnicy.
 
A swoją drogą to ciekawe no bo skoro w związku dwojga ludzi nie ma miłości to skąd się wzieło dwoje dzieci? a w ogóle to w jakim celu chcieli być razem skoro nic ich nie łączyło?

 
a przy rozpadzie związku to najbardziej szkoda dzieci bo to one płacą najwyższą cene za błędy rodziców
 
ada, masz racje. ale nie sadze, aby utrzymywanie zwiazku tylko ze wzgledu na dzieci mialo jakikolwiek sens.

skad w ogole dzieci? czy nie ma czasem tak, ze milosc sie konczy, ze przemija? dzieci pojawiaja sie, kiedy jest wszystko dobrze, a czasem sa wynikiem wpadki, slub jest wymuszony przez 'spoleczne normy zachowania', ciocie i mamusie, trudno w ogole wiec mowic o milosci. i znow przypadkow wiele, uogolnianie mija sie z celem..

nie mozna wiec mowic o tym, ze dwoje ludzi od poczatku nie chcialo byc z soba z zadnych powodow, ze sie nie kochali i pytac, skad u nich dzieci. gdyby to bylo wszystko tak proste nie bylo zadnych rozwodow i tego watku, bo nie byloby zdrady ;)
 
Naja widzę, że już odpowiedziałaś za mnie :) Ada była miłość to oczywiste było dobrze super u nich 3 lata. Następna lata razem (8) byli z sobą tylko ze wzgledu na dzieci. Jak ze mną chodził nie ukrywał tego przed żoną, że ma kogoś nawet spał osobno. Którego razu pamiętam jak mi powiedział, że mnie zdradził( przespał się żoną) dla mnie nie była to zdrada wtedy jeszcze tak dokładnie nie byliśmy razem ale jemu było bardzo przykro uważał, że mnie zdradził dla niego nie musieliśmy być razem by oznaczyć to zdradą poprostu mnie kochał i kocha.
P.S nawet poznałam jego żonę
 
reklama
Do góry