reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"zbawienna" moc TV

nasza zuzia zasypia nawet w największym hałasie, jest już oswojona, ze u nas nie jest cihco, bo zawsze gra jakaś muzyka ......:confused:
 
reklama
Rafał ostanio nie lubi gdy ktoś mu przeszkadza jak je, a włąsciwie to ja nie lubie bo wtedy interesuje go wszystko w koło, a najbardziej jak słyszy czyjś głos. Wieczorem jedzonko przy cicho lecącej kołysance a potem do łóżeczka i tam zaraz zasypia, chyba że wcześniej przy cycu się zdarzy.
 
chcialam sobie wczoraj obejrzec sopot, a to moje male nie chcialo spac - do tej pory nie pozwalalm mu patrzec na tv, no ale pomyslalam - trudno - musze to obejrzec; wsadzilam w hustawke, ustawilam przodem do ekranu i... nic; nie chcial ogladac, marudzil - skonczylo sie starym sprawdzonym cycaniem na sofie, zeby tylko mama mogla sobie obejrzec "festival"
 
O zgrozo! niestety tak. to chyba taki uspokajaczna naszych czsow. u nas ciagle cos gra, a tv wstyd przyznac jest nawet w kuchni bo moja mama lubi ogladac seriale jak cos gotuje. Wiec Michas chyba jest skazany na to zeby byc telemaniakiem. ba jak widzi ojca siedziącego z laptokiem na kolanach to rzuca sie na ten sprzet jak na butle pelna mleka :sick:
 
O zgrozo! niestety tak. to chyba taki uspokajaczna naszych czsow. u nas ciagle cos gra, a tv wstyd przyznac jest nawet w kuchni bo moja mama lubi ogladac seriale jak cos gotuje. Wiec Michas chyba jest skazany na to zeby byc telemaniakiem. ba jak widzi ojca siedzącego z laptopem na kolanach to rzuca sie na ten sprzet jak na butle pelna mleka :sick:
 
Dziewczyny jeśli chodzi o TV to moja Oliwka codziennie rano jak wstajemy po nakarmieniu ogląda przez co najmniej pół godzinki bajki na MiniMini i przy tym gada że śmiechu mam z niej nie malo. Ja w tym czasie spokojnie piję sobie kawkę i jem śniadanko a ona jest zapatrzona w Rumcajsa i kota Filemona :-D
 
gaaliyah- tez padłam ze smiechu jak go zobaczyłam, najpierw pomogł ojcu "pisac" waląc na ośleplap łapkami w klawisze, a potem ruszył na monitor z próbnikiem -czyt, chciał go liznąć i udał by mu sie ten wyczyn gdyby nie to ze tatuś sie odsunął. Tv nie budzi takich emocji :biggrin2:
 
U nas tv to pokusa nie odparcia. Jak mały siedzi na bujaku tyłem do tv, to głowa mu chodzi prawie o 180 stopni, jakie on cuda wyprawia, byleby dorwać się do ekranu! A ostatnio jak poszłam odnieść butle do kuchni mały był tyłem do tv, a jak wróciłam, to już ciut boczkiem... Nie wiem jak on to wykombinował :confused2:. Te wybory Jankowi nie słżą... Fascynują go politycy, jak tylko słyszy jakiegoś cały podekscytowany. Jakoś nie przejawia fascynacji do konkretnej parti, wszyscy tak na niego dizłają. Boję się co z niego wyrośnie... Chyba wolę już jak patrzy na wyścigi samochodowe. A może on lubi bajek słuchać :-p.
A komputer mało ciekawy.
 
reklama
Piotruś też rzuca się normalnie na komputer - klawiaturę to mi końcu zdemoluje :baffled: muszę mu dać jakaś starą do walenia .... ale telewizor tez go przyciąga ja jednka staram się go odwracać i nie zostawiam go nigdy po to żeby mieć trochę spokoju - po prostu ciągle w szkole słyszę o szkodliwości telewizora ito. itd, - nie chcę mieć małego telemaniaka w domu choć wiem że będzie trudno.... jak na razie telewizor wprowadza małego w stan podobny do hipnozy i mnie to przeraża .... wole jak marudzi niż patrzy się w to pudło :no:
 
Do góry