Witam Jestem mamą czwórki dzieciaków - dwóch chłopców i dwóch dziewczynek. Problem w tym, że moja młodsza córka... nienawidzi starszej. Obraża ją używając przy tym bardzo wulgarnych słów, niszczy jej rzeczy, czasami nawet dochodzi do rękoczynów. NIGDY nie słyszałam, żeby zwracała się do niej miło, serdecznie, tak jak powinna zwracać się do siostry. Jest o nią chorobliwie zazdrosna, chociaż absolutnie nie ma do tego najmniejszych powodów. Kiedyś myślałam, że ona z tego wyrośnie, że jest to związane z jej wiekiem i niedojrzałością, teraz jednak ma już sześć lat (starsza ma dziewięć), a sprawy wcale nie mają się lepiej niz kiedys - wręcz przeciwnie, powiedziałabym nawet, że jej stosunek do siostry pogorszył się jeszcze bardziej. Zupełnie tego nie rozumiem, bo siostra nigdy nic jej nie zrobiła i zawsze była dla niej bardzo miła. Starsza córka w ogóle jest bardzo spokojna i grzeczna (w przeciwieństwie do młodszej) i niie mam z nia żadnych problemów. Stosunek młodszej do braci jest bardzo dobry - nienawidzi jedynie siostry. Może ktoś z Was mógłby mi coś poradzić??
reklama
U mnie między dziećmi jest rok i 9 miesięcy różnicy. Na razie wielkiej zazdrości nie ma, obawiam się wręcz, że młodsza córka będzie bardziej niedobra, bo będzie uważała, że jej się wszystko nalezy. Dzieli się z siostrą wszystkim, jak coś robię to zawsze mam tekst: Izie też. Jedynie czasem starsza woła mnie, że Iza jej przeszkadza i mówi do niej: idź sobie. Ale staram się jej tłumaczyć, że jeszcze trochę i będą się razem bawić, gdzie taka perspektywa jej się bardzo podoba, ale jak to będzie to się okaże za mniej więcej rok. Tak jest u mnie, natomiast u mojej sasiadki jest różnica 5 lat,syn jest starszy i ma stwierdzone ADHD. Teoretycznie nie było widać zazdrości u niego, ale jak poszli z nim do psychologa to powiedziala,że większość zachowań uaktywniło się po urodzeniu siostry. Do tego nie chce jechać do babci, u której mieszkał 3 lata i przed porodem chętnie jezdził. Ale generalnie koleżanka wiele mu tłumaczy i chyba skutkuje).
dorka78
mama dwójki urwisów
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2007
- Postów
- 9
Moja córka ma 3 latka i 5 m-cy a dwa mies temu urodził się Szymonek. Do niedawna było ok. Ale od jakiegoś czasu Zuzia nie chce sama zasypiać (ma swój pokój a my śpimy razem z synem). Ma pełno wymówek: że nie zaśnie, boi się ciemności, a nawet że budzi ją nasza kotka. Najpierw myślałam, że faktycznie ma problem ze spaniem (NIGDY nie było z tym kłopotu, bo już jak miała 1,5 roku pięknie szła sama spać!) Ale zaczęłam ją obserwować i doszłam do wniosku, że to przez zazdrość. Chyba sama zawaliłam sprawę, bo skupiłam się na malcu. Teraz razem z mężem staramy się poświęcać na zmianę jak najwięcej czasu naszej córce i mam nadzieję, że jej przejdzie...
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2007
- Postów
- 12
Czesc... Ja mam obecnie 14letniego syna i roczna coreczke...Na poczatku wiadomo była zazdrość ale z czasem Twoje dziecko powinno się do tego przyzwyczaic Od stycznia zamierzamy starać się o kolejne dziecko. Wcześniej tak nie bardzo mogliśmy, ponieważ mąż co chwile miał prace, a ja jestem nauczycielka wychowania fizycznego...Teraz zamierzamy właśnie postawić na macierzyństwo bo dzieci to super sprawa i marzy nam się nawet taka słodka czwóreczka( dwoch chłopców i dwie dziewczynki) pozdrawiam...
reklama
T
tynka
Gość
Agnieszka ja mam 1 rok i 10 dni roznicy miedzy corkami. Emilka ma 21 miesiecy a Natalka prawie 9 i od kilku tygodni Emilka zrobila sie zazdrosna o Natalke. Sa momenty gdy jest ok. ale coraz czesciej jest tragedia. Emilka nie chce sie dzielic zabawkami.jak wezme Natalke na kolana i z nia sobie siedze zaraz przychodzi Emilka i ja spycha z kolan Zauwazylam tez ze gdy nie pozwole Emilce na cos to podchodzi do natalki i ja bije po glowie... kompletnie nie wiem skad jej sie to wzielo no i dochodzilo jeszcze gryzienie po rekach. Normalnie dramat. Bawie sie z kazda z osobna , gdy druga spi a gdy oie sa na chodzie bawimy sie razem, staram sie uczyc Emilke ze musi sie dzielic zabawkami ale idzie mi to opornie bo zaatakowal as bunt dwulatka Nie wydaje mi sie zeby Emilka miala posiwecane mniej czasu. gdyz mam wrazenie ze to Natalka jest niedopieszczona. Nie wie gdzie popelnilam blad.........mam nadzieje ze jak Natalka juz bedzie bardziej kumata , chodzaca i w ogole to skonczy sie ta zazdrosc.......
Podziel się: