Moj 2 miesięczny synek ma codziennie straszne zaparcia.karmiony jest piersią i czasem dodatkowo butelką (2 do 3 razy dziennie) Wyrabia się tylko przy naszej pomocy. Staramy się z mężem robić mu herbatkę koperkową ale to niewiele pomaga. Już nie wiemy co mamy robić.Mały przez cały czas jest bardzo rozdrażniony.Może ja równiez powinnam jeść coś co rozrzedziło by kupkę małego. ???
reklama
sylwia-lesiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 1 065
Ty zjadaj 2 jablka na na kolacje, a malemu podawaj di picie herbatke hippa - ulatwijaca trawienie
Super sprawa!
Super sprawa!
Witam , mój maluch skończył niedawno 5 miesięcy ale zaczeły się teraz u niego zaparcie. nie jest karmiony piersią ale daję mu mleko razem z koaszką za każdym razem z butelki, czy to może być przyczyna zaparć . A jak wy dajecie w tym wieku dziecku samo mleko czy dodajecie też kaszkę . Prosze o pomoc .Dzięki Agata
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
a dajesz maluszkowi pic??? i jest tylko na mleku i kaszce"? czy dajesz zupki? bo u nas jak Alan zaczal jesc zupki z marchewka to zaparcia sie zaczley.....szybko wrocilo do normy samo z siebie, zoladek musial sie przyzwyczaic......a kaszke tez dostaje, ryzowa np. dziala zatwardzajaca natomiast kukurydziana rozluzniajaco
Aga P pisze:Witam , mój maluch skończył niedawno 5 miesięcy ale zaczeły się teraz u niego zaparcie. nie jest karmiony piersią ale daję mu mleko razem z koaszką za każdym razem z butelki, czy to może być przyczyna zaparć . A jak wy dajecie w tym wieku dziecku samo mleko czy dodajecie też kaszkę . Prosze o pomoc .Dzięki Agata
anaconda27
styczniówka2006
Lactulosum jest genialne na zatwardzenia i można kupić bez recepty. U mnie tylko to pomaga albo czopki, ale czopków nie chcę stosować bo potem bez nich maleństwo się nie wypróżni (uzależniają)
wiewio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 151
My z synkiem (6 miesięcy) mieliśmy ten sam problem, dawałam mu dużo pić, karmiłam startymi jabłuszkami, soczkami z jabłek itp. W końcu poradziliśmy się znajomego pediatry i wiecie co nam powiedział?
ŻADNYCH JABŁEK!!! Jabłka podobno zawierają pektyny które negatywnie wpływają na kupkę :-)
Polecił nam śliwki i gruszki- sprawdziły się w 100% .
Wypróbowałam śliwki Gerbera- te w malym słoiczku suszone (dodaję je zawsze do tartego jabłuszka)
Gruszki w postaci soku -działaja rewelacyjnie.
Zapomnieliśmy już czym są problemy z kupką! ;-)
ŻADNYCH JABŁEK!!! Jabłka podobno zawierają pektyny które negatywnie wpływają na kupkę :-)
Polecił nam śliwki i gruszki- sprawdziły się w 100% .
Wypróbowałam śliwki Gerbera- te w malym słoiczku suszone (dodaję je zawsze do tartego jabłuszka)
Gruszki w postaci soku -działaja rewelacyjnie.
Zapomnieliśmy już czym są problemy z kupką! ;-)
sylwia-lesiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 1 065
My ten problem mileismy na wakacjach nad morzem- rozwiazalm go tak "
kupilam sliwki suszone i dalam malemu 3 sztuki- zjad ze smakiem na drugi dzien kupka byla i wszystko juz sie unormowalo
kupilam sliwki suszone i dalam malemu 3 sztuki- zjad ze smakiem na drugi dzien kupka byla i wszystko juz sie unormowalo
reklama
Podziel się: