cleo28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 448
Witam. Mam problemy z robieniem kupki u mojej prawie 4 letniej córci. Zaczeło sie wszystko oczywiście od urodzenia ale nasz pediatra twierdził ze kupka co 10 u noworodka karmionego piersią to norma. Trwało do do 0,5 roku, potem jakoś sama postarałam sie to uregulowac i do 1,5 roku był spokój. Podawałam dużo picia szczególnie z jabłek i winogron i warzywka i owoce do czego się dało. Niestety jak miala 2 latka probmey wróciły, przez przeszło pół roku rezem z pediatrą próbowaliśmy jakostemu zadziałaś niestety nic nie pomagało, ani Alvia, ani Duphalac, ani Diphergan. W końcu w kwietniu uzyskalam skierowanie na usg i do gastroenterologa dziecięcego. Na usg juzbyly zniamy w jelitkach, jej jelito grube przez te zaparcia rozrosło sie do wielkości jak u dorosłego człowieka. Pan doktor podal nam przykładowe menu, nie bedę go tu opisywać ale np. ważne jest to aby zupy gotować na wywarach bezmięsnych. Pozatym przepisal nam bardzo bezpieczny dla dzieci i nieuzależniający Colon C. 2 razy dziennie rano i wieczorem. Pomogło tylko przez pierwsze dwa tyg. kiedy to kupki było o dziwo co 3-4 dni co u mojego dziecka sukces. Po miesiacu nastepna wizyta i dostalyśmy dodatkowo proxolan po obiedzie. Po następnym miesiącu diety i leków mała zaczeła robic normlanie co 2 dni.
Z zakresu diety wykluczyliśmy banany bo działają zapierająco, mleko a przynajmniej to wyskoko procentowe bo też może powodować zaparcia, wszelkie tluste przetwory mleczne zastąpiliśmy noskoporcentowymi, staramy sie aby jedzienie było bogate w błonnik, do kążdego posiłku świerze warzywa i 2 razy dziennie owoce i ma wypijać około 2 litrów płynów dziennie. Od września chodzi do przedszkola i niestety nie moge juz tak bardzo jej pilnować i widze że znów problem zaczyna wracac. Jak sie nie wyrówna do końca miesiąca to znów dolekarza idziemy, moze trzeba będzie wrócic z lekami.
Bardzo współczuje wszystkim mamą których dziciaczki mają takie problemy, jak macie jakis pytania to chętnie podpowiem. Życzę powodzenia acha i mamy które podają dzieciczką malym kaszki ryzowe - tego też unikamy bo ryż dziala zatwardzająco.
Z zakresu diety wykluczyliśmy banany bo działają zapierająco, mleko a przynajmniej to wyskoko procentowe bo też może powodować zaparcia, wszelkie tluste przetwory mleczne zastąpiliśmy noskoporcentowymi, staramy sie aby jedzienie było bogate w błonnik, do kążdego posiłku świerze warzywa i 2 razy dziennie owoce i ma wypijać około 2 litrów płynów dziennie. Od września chodzi do przedszkola i niestety nie moge juz tak bardzo jej pilnować i widze że znów problem zaczyna wracac. Jak sie nie wyrówna do końca miesiąca to znów dolekarza idziemy, moze trzeba będzie wrócic z lekami.
Bardzo współczuje wszystkim mamą których dziciaczki mają takie problemy, jak macie jakis pytania to chętnie podpowiem. Życzę powodzenia acha i mamy które podają dzieciczką malym kaszki ryzowe - tego też unikamy bo ryż dziala zatwardzająco.