reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zastrzyk z immunoglobuliny

Dołączył(a)
26 Kwiecień 2021
Postów
7
Cześć dziewczyny. Czy którejś z Was chodząc do ginekologa prywatnie udało się uzyskać na nfz zastrzyk z immunoglobuliny? W przychodni niestety odbiłam się od ściany, gdyż upierają sie, ze to jest darmowe tylko dla pacjentów na nfz, a ginekolog nie chce mnie przyjąć na nfz.
Z góry przepraszam jeśli takie pytanie juz tu było, ale postów jest bardzo dużo :)
 
reklama
Ja chodzę prywatnie, zastrzyk miałam na NFZ z tym, że to lekarz zapisywał mnie w tej przychodni, w której przyjmuje na nfz. Twój lekarz nie przyjmuje gdzieś na nfz dodatkowo, może tak samo by się udało ?
 
Chodzę prywatnie, jednorazowo zapisałam się na nfz do innego lekarza właśnie po receptę. Nie bylo problemu :)
 
Chodzę prywatnie ale mój gin przyjmuje też na nfz i kazał mi przyjść na nfz 4 maja, normalnie się zarejestrować do niego jak na wizytę i później położna ma mi zrobić zastrzyk.
 
Ja też chodziłam prywatnie, lekarka do której chodziłam kazała mi przyjść do przychodni w tej co przyjmuje na nfz. Tam wypisała receptę i dali mi zastrzyk.
 
Mój lekarz niestety nie przyjmuje na nfz, ale dzięki grupie na fb zapisałam sie do szpitala, gdzie robia te zastrzyki za darmo :)
 
reklama
Tak, chodziłam do lekarza prywatnie i dostałam od niego skierowanie na nfz. Musiałam mieć na nim pieczątkę z kodami resortowymi, bo bez nich nie należała się refundacja. Zastrzyk dostałam w przychodni przyszpitalnej.
 
Do góry