reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaparcia w ciąży

ONA1227

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Maj 2014
Postów
6 585
Miasto
LUBELSKIE
Cześć.
Jestem w 16tc i mam strasznie zaparcia. W WC nie byłam już 10dni. Śliwki ,błonnik,warzywa ,owoce ,dieta -NIC nie daje i nie pomaga 😔
 
reklama
Pamiętaj by pić min 2 l wody dziennie. Sproboj buraki i błonnik z pingwinkiem. Tylko trzeba brać regularnie, codziennie. W ostateczności sok z kiszonej kapusty, tylko uwaga, bo przeczyszcza. Na koniec zostaje lactulosum.
 
Dostałam coś do picia z makrogolem,jedynie co to nie mam po tym wzdęć. Boje się też pić te specyfiki ,niby doktorka wyraziła na to zgodę ,ale jakoś nie ufam sama sobie 🙂😔 Zaparcia zaczęły mi się w ciąży z córką ,ale to było 6lat temu,później bywało różnie,raz lepiej raz gorzej,ale było w miarę ok
 
Dostałam coś do picia z makrogolem,jedynie co to nie mam po tym wzdęć. Boje się też pić te specyfiki ,niby doktorka wyraziła na to zgodę ,ale jakoś nie ufam sama sobie 🙂😔 Zaparcia zaczęły mi się w ciąży z córką ,ale to było 6lat temu,później bywało różnie,raz lepiej raz gorzej,ale było w miarę ok
żeby makrogol działał MUSISZ dużo pić. Działanie makrogolu to ściąganie wody do jelit, by rozluźnić masy kałowe. By mógł działać trzeba dużo pić. Najlepiej 3 l na dobę. Dużo kiszonek polecam. A pół litra soku z kapusty raczej nie zawodzi. Pilnuj picia. Do tego dieta. Nią można dużo wyregulować .
 
U mnie ( też się strasznie męczyłam ale aż tyle dni bym nie wytrzymała 😶 ) śliwki uregulowały wszystko, ale po prawie 2 tygodniach.
Codziennie rano i wieczorem po 5-6 śliwek moczonych w wodzie popitych od razu szklanką wody.

Lactulosum podobno genialnie się sprawdza.
 
U mnie ( też się strasznie męczyłam ale aż tyle dni bym nie wytrzymała 😶 ) śliwki uregulowały wszystko, ale po prawie 2 tygodniach.
Codziennie rano i wieczorem po 5-6 śliwek moczonych w wodzie popitych od razu szklanką wody.

Lactulosum podobno genialnie się sprawdza.
Różnie. U mnie nie do końca. Musiałam brać podwójną dawkę, a smak dla mnie nie był najlepszy. No i lactulosa działa drażniąco na jelita.
 
Różnie. U mnie nie do końca. Musiałam brać podwójną dawkę, a smak dla mnie nie był najlepszy. No i lactulosa działa drażniąco na jelita.
ja po lactu sięgać nie musiałam , śliwki w końcu dały radę ale fakt faktem pół ciąży je wcinałam.
Dostałam takiego wstrętu do nich że obecnie nawet tych świeżych śliwek nie mam ochoty jeść ( a lubię śliwki 😒 ... tzn lubiałam ) .
 
Dostałam coś do picia z makrogolem,jedynie co to nie mam po tym wzdęć. Boje się też pić te specyfiki ,niby doktorka wyraziła na to zgodę ,ale jakoś nie ufam sama sobie 🙂😔 Zaparcia zaczęły mi się w ciąży z córką ,ale to było 6lat temu,później bywało różnie,raz lepiej raz gorzej,ale było w miarę ok
makrogol nie wchlania sie w jelitach. Zmiekcza tylko stolec i pobudza perystaltyke do wydalenia go. Ja na poczatku ratowalam sie lactuloza, jak tydzien sie nie wyproznialam.
 
reklama
ja po lactu sięgać nie musiałam , śliwki w końcu dały radę ale fakt faktem pół ciąży je wcinałam.
Dostałam takiego wstrętu do nich że obecnie nawet tych świeżych śliwek nie mam ochoty jeść ( a lubię śliwki 😒 ... tzn lubiałam ) .
ja tak miałam z burakami, w ciąży same w godziły, ale po że 2 lata nie tknelam. Po lactulose że 2 razy musiałam sięgnąc. O zaparcia h więcej nauczyłam się przy coreczce
 
Do góry