reklama
Ja biorę progesteron, próbowałam wszystkiego, ale najlepiej sprawdza się kiwi jako pierwszy posiłek. Jem codziennie jedną sztukę. Oczywiście plus dużo wody.Dziewczyny co Wam pomogło na zaparcia? Jestem obecnie w 19 tc. i od ok. dwóch tygodni nie mogę się dobrze wypróżnić, muszę mocno z całych sił przeć, mam przy tym dużo krwi, a i tak poleci mi tylko jedna kulka i koniec. Krwią się nie martwię tak, bo czytałam, że to normalne w ciąży, ale teraz się dowiedziałam że w ciąży nie można przeć, bo to taki sam nacisk jakby się dźwigało ciężkie przedmioty. Brzuch mnie boli cały czas, chyba od tych zaparć. Odżywiam się raczej dobrze, jem np. ciemne pieczywo, nie jem słodyczy. Przeczytałam, że pomagają suszone śliwki, więc zalewam gorąca woda i jem dziennie ze cztery, ale słabo to chyba działa. Jem też jabłka jogurty prawie codziennie. Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić. Sprawdzałam w internecie i widziałam, że są syropy dla kobiet w ciąży albo można brać czopki glicerynowe. Tylko o takie rzeczy wolałabym najpierw spytać lekarza, a wizytę mam dopiero za dwa tygodnie. Co Wam pomogło na zaparcia?
Hej dziewczyny. Nic mi nie pomogło i ostatecznie skończyło się na Lactulosum. Wczoraj miałam wizytę i mi lekarz zapisał, bo nie chciałam brać na własną rękę. Dopiero dzisiaj zaczęłam brać i mam nadzieję, że pomoże. Tylko jak mówił to zrozumiałam, że mam brać 2 razy dziennie po dwie łyżki, a w karcie ciąży napisał tylko 2x łyżka, tak mi się wydaje, bo wiadomo jak to jest z rozszyfrowaniem pisma lekarza. Wzięłam rano dwie łyżki i nie wiem czy brać wieczorem, wydaje mi się że mogłam go źle zrozumieć i brać mam jak zapisał czyli 2 łyżki dziennie. W samej ulotce jest jeszcze inaczej napisane. A wy jak brałyście?
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Ja brałam trzy dziennieHej dziewczyny. Nic mi nie pomogło i ostatecznie skończyło się na Lactulosum. Wczoraj miałam wizytę i mi lekarz zapisał, bo nie chciałam brać na własną rękę. Dopiero dzisiaj zaczęłam brać i mam nadzieję, że pomoże. Tylko jak mówił to zrozumiałam, że mam brać 2 razy dziennie po dwie łyżki, a w karcie ciąży napisał tylko 2x łyżka, tak mi się wydaje, bo wiadomo jak to jest z rozszyfrowaniem pisma lekarza. Wzięłam rano dwie łyżki i nie wiem czy brać wieczorem, wydaje mi się że mogłam go źle zrozumieć i brać mam jak zapisał czyli 2 łyżki dziennie. W samej ulotce jest jeszcze inaczej napisane. A wy jak brałyście?
reklama
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 805
Spróbuj zacząć od tej jednej łyżki, może to wystarczy? Mnie niestety po tym leku boli brzuch... Ale bardzo skuteczne są polecane w ciąży czopki Eva/qu. I proszek lub płyn zawierający makrogol. A poza tym: "kisiel" z siemienia lnianego, babka, suszone śliwki - zalane wodą, sok...
Hej dziewczyny. Nic mi nie pomogło i ostatecznie skończyło się na Lactulosum. Wczoraj miałam wizytę i mi lekarz zapisał, bo nie chciałam brać na własną rękę. Dopiero dzisiaj zaczęłam brać i mam nadzieję, że pomoże. Tylko jak mówił to zrozumiałam, że mam brać 2 razy dziennie po dwie łyżki, a w karcie ciąży napisał tylko 2x łyżka, tak mi się wydaje, bo wiadomo jak to jest z rozszyfrowaniem pisma lekarza. Wzięłam rano dwie łyżki i nie wiem czy brać wieczorem, wydaje mi się że mogłam go źle zrozumieć i brać mam jak zapisał czyli 2 łyżki dziennie. W samej ulotce jest jeszcze inaczej napisane. A wy jak brałyście?
Podziel się: