zamartwica - niedotlenienie mózgu

[mama_Adrianka]

Witam,
dziś byłam z Jankiem w CZD w Międzylesiu na kontroli okulistycznej. Nie wiem czy Wasze dzieci miały to badanie, ale jest ono strzaszne. Wsadzają dziecku do oka metalowy przyrząd i rozszerzają na 2 cm! Janek tak płakał, że myślałam, że pęknie mi serce. Na szczęście wszystko jest ok, nawet bardzo ok, bo nie musimy tam wracać, a często dzieciom poniżej 5 tygodnia życia, zalecają powtórzenie badania.
Teraz czeka mnie neurolog, wizyta u ortopedy i u audiologa.

kleo_mk masz na myśli badanie dna oczu ?
Mój Adrianek urodził się w zamartwicy (5 pkt w skali Apgar) i miał wykonane badanie dna oczu około 8-miesiąca życia (również w CZD). U niego obyło się bez tego metalowego przyrządu, gdyż źrenice (po specjalnych kropelkach) bardzo dobrze mu się rozszerzyły :-). Poza tym podczas badania nie zaciskał powiek i pani doktor mogła dokładnie obejrzeć oba oczka. Na szczęście u nas wynik też jest ok :-):-):-).

 

[asz1]

Nimfii a wiesz że chyba tez by mi się taki fartuszek przydał, tylko że u mnie córcia jak beknie nawet czasami nie wiadomo kiedy to i jej z buzi wypłynie co nieco i wszystko ląduje na ubraniu to musiałaby cały dzien w fartuszku chodzić:-):-)

 

[nimfii]

teraz podczas karmienia rozbieram malego do pieluszki i sliniak zakladam juz ma dosc plan na ubrankach ktroe nie chca sie sprac... na szczescie przy odbijaniu malemu rzadko cos "wyskakuje" z buzki ;-)

 

[asz1]

Ja staram sie zakładać gorsze ubranie do karmienia. Kupiłam vanisz do plam ale jak od razu upiore to zejdzie a jak już przyschnie to nie bardzo. Szczególnie nie bierze marchewki.

 

[nimfii]

ubranka dziecka piore tylko w platkach mydlanych albo w proszku dla dzieci wiec nie ma szans zeby zeszlo nawet przy 60stopniach prania no a marchewka jest najgorsza no ale trudno, jak juz musze mu cos zalozyc to ma na sobie body bo to i tak bede musiala raczej wyrzucic a lepsze ubranka planuje zostawiac dla drugiego dziecka

 

[asz1]

Martwiłam sie że jak zacznę wprowadzac posiłki to będą luźne kupy a tu odwrotnie wyszło. Może wiecie co dawac żeby trochę były luźniejsze. Córcia nie płacze przy robieniu, normalnie robi tylko naprawdę twarde.:---(

 

[nimfii]

oj... moj ma teraz takie twarde bobki ze az strach ale jako ze sie nie meczy przy robieniu to czytalam zeby sie tym nie przejmowac ty mozesz podac jabluszko, ono fajnie dziala na uklad pokarmowy... u mnie juz samo jablko nie dziala wiec dalam mu z brzoskwinia bo ona tez rozrzedza kupki, ale u ciebie to moze byc za wczesnie.

Niestety jest tak ze kaszki zaklejaj kupki i uklad pokarmowy... Moze sprobuj mu je robic rzadrze troszke (podajesz butelka??) no i ponoc dziecko powinno pic jak najwiecej to tez troszke rozrzedza

 

[asz1]

No ja mam ten problem że ona nie bardzo chce jeść jabłka, krzywi sie. czasami uda mi się jej wcisnąć. Wczoraj zrobiła jedną kupę twardą a następną już nie. A dzisiaj znowu twarda, tylko też właśnie steknie dwa razy i robi. Widać że nie męczy ją to robienie. z marchewka jest tak samo że nie bardzo ją lubi. najbardziej je dania z ziemniakami, takie jak dynia czy szpinak.

 

[nimfii]

A sok jablkowy? On tez zrobi swoje ;-) Na przewod pokarmowy dobrze dzialaja tez banany ale one sa bardziej na biegunke niz zaparcia. No ale mozesz sprobowac w jakiejsc postaci ;-)

 

[asz1]

Nimfi ona i soku nie chce. zauwazyłam że co jest z jabłek to się krzywi. kupiłam jej herbatkę z malin i dzikiej róży to ją pije ale na musa jej wciskam coś z jabłek bo musi chociaż trochę.
w czwartek mam wizytę u neonatologa trochę sie boję.
A twój synek ma już ząbki? i powiedz jak on Ci śpi w ciągu dnia i w nocy?