S
Sylwia0314
Gość
Okres dostałam po wywołaniu lekiem progesteron besins(mam pcos i bez tego leku nie miałabym w ogóle okresu...)W dniach 8-15 lipca byłam nad polskim morzem. Będąc jeszcze nad morzem brałam progesteron od 8 do 11 lipca (czyli do 10 dnia bo przez 10 dni muszę brać)Okres dostałam w niedzielę, tj. 14 lipca i trwał on do wczoraj czyli do 18 lipca. Był to mój pierwszy bardzo skąpy okres przy którym straciłam ze 3 łyżki stołowej krwi? Coś koło tego. Krew menstruacyjna była brązowo-czerwona i występowały bardzo malutkie skrzepy. Przedwczoraj i wczoraj pokazał mi się dopiero pod wieczór brązowy, trochę rozciągliwy śluz - dlatego pytam czy to jest końcówka okresu, oczyszczanie się z resztek błony śluzowej endometrium? Plamień nie miałam, z raz się zdarzyło po podtarciu w trakcie wizyty w toalecie. Dziś już nie mam nic. Boli mnie czasami brzuch i biodra. Wczoraj, po 22 dniach od zbliżenia (nie było stosunku dopochwowego) zrobiłam test z krwi beta hcg a wynik to <0,10. Czy pobyt nad morzem, zmiana klimatu mogły wpłynąć na intensywność miesiączki?A kiedy dostałaś okres? Masz tera te plamienia? Może to po prostu końcówka miesiączki.