enni jedziemy na tym samym wózku :-) z tą różnicą, że Ty miałaś podane dwa zarodki i transfer dzień wcześniej... ja do Rzgowa dojeżdżałam ponad 300 km, więc teraz będę badana tutaj na miejscu, mam przyjść w przyszłym tygodniu i wtedy ustalimy plan działania... i masz rację z takim głośnym cieszeniem się trzeba poczekać do wizyty serduszkowej, a dwa tygodnie to strasznie dużo czasu...