reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy :-)

u mnie od zawsze bylo ze niebieski dla chlopca, ale wiem ze w roznych regionach (po ktorych rozproszona jest moja rodzina) roznie to bywalo i bywa.
No a my w koncu wybralismy sie na wieksze zakup, i w rezultacie okazuje sie ze z ubrankami to mozemy dac juz sobie spokoj (zabralismy tez tesciowa i szwagierke, niech wiedza dziewczyny czego nam brakuje ;),bo chyba juz niezbedne minimum mamy, jeszcez tylko bym chciala spiworek do spania i na spacery, choc nie wiem czy ten ostatni bedzie tu tak bardzo potrzebny. Zakupilismy tez termometry, gruszki, nozyczki etc, dekoracje na sciane, reczniki. Wczoraj zamowilismy tez przez internet elektroniczna nianie (tak to sie chyba zwie) i termometr do ucha. No ale dalej nie mamy: lozeczka, wozka (tu juz prawie wiemy ktory chcemy) i wanienki. No i jeszcze przydalo by sie inne, bardziej sloneczne mieszkanko, ale to juz poczekam na wygrana w totku ;D
 
reklama
Ja w ostatnią sobotkę wybrałam się z mamą na zakupki....zaopatrzyłam dzidzię w ciuszki i narazie nie zamierzam więcej ciuszków kupowac...przede wszystkim mam w rozmiarach 56 i 62...dostałam też od koleżanki po jej córeczce....
Kupiłam też już troszkę kosmetyków dla małej....
Został jeszcze wózek ale to dziadkowie powiedzieli ,że kupią,
Łóżeczko , pościel i pampersy acha i jeszcze wanienka ;)
 
Ja nabylam wczoraj przewijak ;-) Teraz chlop ma go zainstalowac na szafeczkach :-)
Juz niewiele tych zakupkow mi zostalo :-)
 
wracając do tych kolorków to owszem blond nawet gdy oprzemy sie o szaty Jezusa i Maryji, to mimo wszystko były to czerwony!!! a nie różowy ;) (jeśli to w ogóle można gdzieś sprawdzić ;) )
Ja to jestem tak zakochana w niebieskim i granatowym, że nawet gdyby córcia się urodziła to ten kolor rządzi :p. A czerwonych ciuszków dla chłopaka to troszkę mam ;)
 
Ha! Przypomniałam sobie jeszcze coś odnośnie kolorów. Kiedyś niemowlęta musiały mieć na sobie coś czerwonego, "żeby ktoś ich nie urzekł" :laugh: :laugh: :laugh: takie odczynianie złych uroków :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: raczej może zapobieganie urokom :laugh: :laugh: śmieszne ale prawdziwe, pamiętam, że kiedyś każde maleństwo u nas na wsi i u mojej babci też miało przynajmniej tasiemkę jakąś czerwoną, "tak wrazie czego".
A w noc przed chrztem jeden z moich braci ciotecznych wył i wył w niebogłosy. Babcia kazała nam wszystkim nad nim stanąć i spluwać za siebie i obracać się przez lewe ramię, żeby odczynić uroki i przepędzić szatana, który właśnie walczy o duszyczkę chłopca, bo wie, że jutro będzie odebrany szatanowi i oddany Bogu. Wszyscy śmialiśmy się ale musieliśmy tak zrobić, bo nikt by nie mógł pójść spać. Po tych ceregielach mały przestał płakać i babcia dumna z siebie stwierdziła, iż to dowód na to, że miała rację i wykonała kawał dobrej roboty ;D ;D ;D
 
reklama
Do góry