reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zakupy:):)

Ja nie mam duzo, bo i nie ma na to wszystko poki co miejsca. Tu w Hamburgu mam kołyskę, bo zawsze chciałam. Jedną komodę z przewijakiem i to wszystko. Wózek kupiłam, załączam zdjątko. To też marzenie z dzieciństwa: pchać przed sobą głęboki wózek :-) , no i fotelik samochodowy. W Szczecinie mam łóżeczko i nic wiecej. Z większych rzeczy jeszcze leżaczek-bujaczek, ale uzywany.
Podobnie jak Ty chcialam żeby mój synek spał w łóżeczku po mnie, ale jak wyciągnęłam je z piwnicy było w rozpaczliwym stanie. O ciuszkach juz nie piszę, bo z tym to napewno przesadziłam. Poza tym lubuje sie w takich pierdołkach typu: torba na pieluszki, śliniaczek-odbjaczek ( jakby nie można było zarzucić na ramię zwykłej pieluszki ). Teraz chcialabym jeszcze nianię elektr. i nawilżacz powietrza do pokoju. Normalnie przez całą zimę śpię z otwartym oknem i nie ogrzewam sypialni, a teraz będzie trzeba, więc nawilżacz by sie przydał.
 

Załączniki

  • Wozek.3JPG.jpg
    Wozek.3JPG.jpg
    111,3 KB · Wyświetleń: 50
  • Wozek4.JPG
    Wozek4.JPG
    130 KB · Wyświetleń: 40
reklama
ja to widzę, że jakąś ekstremę uprawiam, z tym, że w drugą stronę, ani łóżeczka (tzn jest ale nie zamierzam w najbliższych miesiącach z niego korzystać), ani wózka, ani fotelików (samochodu nie mamy, więc to akurat nie dziwi), leżaczków, niani, przewijaka, laktatora, nawet z materacyka zrezygnowaliśmy na rzecz siennika.
 
Goralka a ten siennik to w jakas "klatke " montujecie? cos na styl lozeczka? ja staram sie o nie kupowanie za duzo rzecy bo za chwile beda nie potrzebne a dziecku zato przydaja sie inne juz duzo drozsze przedmioty wozek i inne paskudztwa to juz nie moja sprawa bo ja z niego kozystac nie bede tylko babcie one musza sie dogadac... ja nie mam miejsca ani ochoty wydawac forsy duzo osob podpowiada zeby nie kupowac na zapas tylko jak bedzie potzreba isc i kupic na bierzaco dziecko kazde jest inne i wiem ze sa takie ktore nie scierpia wozka.. a sa takie ktore tylko w nim usna...i jak tu przewidziec malego potworka??
 
ja przy pauli kupilam lozeczko dopiero jak miala 4mc a tak spala ze mna a w dzien w wozku ale niestety poniej musialam ja uczyc spania w lozeczku bo nie chciala kosztowalo mnie to kilkanascie nieprzespanych nocy :baffled: dlatego teraz chce od razu miec lozeczko zeby maly uczyl sie spania w nim w sobote idziemy na zakupy a ja juz sama nie wiem co kupowac:confused: musze jakies ciuszki dokupic ale racja ze nie ma co przesadzac moj m stwierdzil ze zawsze mozna wyskoczyc do sklepu i dokupic ma racje ale ja lubie miec wszystko zaplanowane i przygotowane taki to dziwak ze mnie:-p
 
wczoraj dokupilam czapeczke i rekawiczki co prawda mialam bawelniana czapeczke, ale teraz zrobilo sie troche chlodniej wiec kupilam taka na wyjscie cieplejsza

ja mam i lozeczko i wozek ale bardzo duzo ludzi decyduje sie najpierw na kosz ktory jest o wiele mniejszy a dla brzdaca w sumie nie robi roznicy
 
Maja takt ze fajnie miec juz wszytko pod reka a nie szukac jak okazuje sie potrezbne ale dla mnie te koszty sa nie male a w sumie ja mam nie mala pensje Ptysiek tez raczej normalnie zarabia i i tak nie przelewa sie na tyle zeby kupic wszytko i nie trzeplo cie to po kieszeni./....taki to juz bidny los ale co tam kochac to nie koniecznie pieniadze,,,
czy kupilyscie takie lapki na lapki dla maluszka zeby mu nie marzly...?:happy:
 
Maja takt ze fajnie miec juz wszytko pod reka a nie szukac jak okazuje sie potrezbne ale dla mnie te koszty sa nie male a w sumie ja mam nie mala pensje Ptysiek tez raczej normalnie zarabia i i tak nie przelewa sie na tyle zeby kupic wszytko i nie trzeplo cie to po kieszeni./....taki to juz bidny los ale co tam kochac to nie koniecznie pieniadze,,,
czy kupilyscie takie lapki na lapki dla maluszka zeby mu nie marzly...?:happy:
wlasnie przegralam aukcje nie cierpie tych programow do aukcjiiiiiiiiii fujfuj:dry:
 
Wiecie co my z mezem podeszlismy do zakupow dla dzidzi normalnie, bez szalenstw jak niektorzy to robia, np kupuja stosy ubranek i roznych "zalecanych" roznosci. Mimo ze moglibysmy kupic to czy tamto stwierdzilismy ze przeciez bez tego nasze dziecko bedzie tak samo kochane. Stos ubranek i fotelik do samochodu pozyczyl nam brat. Poprostu nie lubimy zbytku.

Lucyann ja kupilam lapki na lapki niedrapki ale na grube to one nie wygladaja..apodobno i tak dzieci je szybko sciagaja wiec najlepsze sa zwykle skarpeteczki ;-)
 
Megusku masz absolutną rację. Tak samo kochane, a może nawet bardziej są dzieci, które niekoniecznie wszystko muszą mieć. Ja mam sporo ubranek ( nawet więcej niz sporo ) ale wiekszosc jest uzywana. Po co pakowac np 60zl w dresik, skoro za 60 zl mozna miec cala paczke ciuszkow z ktorych brzdac i tak szybko wyrosnie. Ja tak zrobilam i jestem zadowolona.

Rekawiczek na lapki mam tylko jedna pare, tez czytalam ze dzieci spryciarze szybko je sciagaja. Lepsze skarpetki, bo dluzsze.
 
reklama
Do góry