reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zakupy:):)

Patija ja też zaszalałam z bigosem i w ogóle z kapustą na rózne sposoby. Dogadzam sobie: a to racuszki, a to pierogi z kapustą i grzybami.
Fasolka po bretońsku też nie głupia myśl Lucyann. Może by jeszcze grochówki zjeść?

Co do podkładów mam 20 sztuk, kilka par majtek jednorazowych i dwie pary wielorazowych. Powinno starczyć.

Wydaje mi się też, że wszystkieprodukty do podmywania, o których piszecie są właściwe i kora i tantum rosa i przetestowane płyny do higieny intymnej. Do tego bajzlu dorzuciłabym jeszcze kryształki nadmanganianu potasu. Super tanie, wydajne i skuteczne.
 
reklama
Aha Lucyann co masz przecie karpiowi? Dlaczego nie wolno? Tłusta ryba chyba nie jest przeciwwskazana? Ja bez karia nie przeżyję Świąt.
 
Megusek no to się zgadałyśmy z tymi lapmkami :-) , bo my też kupiliśmy lampkę taką śmieszną dżdżownicę ale nie na ścianę tylko stojącą na komodę (niestety ta gwaizdka na ścianę co była używana przy córce wiele przeszła i już nie działa ;-) ). Ale troszkę się zagapiłam z tymi majtasami bo doszłam do wniosku że przydałyby się z tym, że to już też jak pisze góralka na akcje wysyłkową za póżno. Na szczęście mam masę aptek na osiedlu więc napewno gdzieś odpowiednie trafię. :tak:
Pościeli raczej nakupiłam w skelpie jedną w Smyku (zanim jeszcez byłam w ciąży ale była taka słodka że nie mogłam się oprzeć :happy: ) drugą w Świecie dziecka. Fakt że niektóre rzeczy można kupić wysyłkowo ale pościel to jednak muszę obejrzec w realu dotknąć tkaniny itd.
Rzeczywiście Lucyann sporo wdałaś na podkłady u mnie paczka Belli też coś ok. 3,5 zł. Kupiłam 2 na początek starczy a resztę mężuś dokupi w razie potrzeby bo one dużo miejsca zajmują.
Jeśli chodzi o jedzenie to tak jak piszę Ewa i Patija nie można jeść przez pierwsze miesiące kapusty, nawet surówek, groszku, fasoli(wszystkiego co wzdymające), używek, cytrusów, truskawek, czekolady i orzechów (bo mogą uczulać), ostrych przypraw a szczególnie czosnku (bo dziecko może nie chcieć mleka). Pamiętam że przez pierwsze 2 mies. pediatra zakazała mi jeść nabiału a dla mnie to istana katorga bo codziennie jem jogurt ( no i ile można jeść wędlin rezygnując z rozmaitych serków).
Dlatego też podobnie jak niektóre z Was jem ostatnio to co za jakiś czas będę musiała wykluczyć :-D surówki na bazie kapusty, pory, orzechów pochalaniam od groma, fasolkę po bretońsku, mandarynki, knedle z truskawkami i sałatki z gorszkiem lub kukurydzą.
Pamiętam że jak karmiłam córkę to najgorzej było na imprezach bo zazwyczaj nic nie można było zjeść ani wypić (nawet niektórych soków czy napojów) a niestety apetyt miałam wtedy ogromniasty :laugh2:
 
Rzeczywiście też się zastanawiam czemu karpia nie można przy karmieniu jeść :confused: Powiedziałabym że to raczej niektóre ryby morskie mogą być bardziej niebezpieczne zwl. te co absorbują dużo ciężkich metali ale nasz poczciwy karp ??? Ja jadłam karpia ale fakt że mała to już miała 9 mies.
A te tłuste kawałki karpia taką galaretę to i tak czy karmię czy nie to zostawiam bo jej nie lubię.
 
Wiecie co? Wszystkim milosniczkom poradnikow chcialabym polecic ksiazkę "Zbadaj swoje dziecko" jak poznawac i rozwijac ukryte mozliwosci dziecka autorstwa Miriam Stoppard. Nie wiem czy jest dostępna jako nowe wydanie, bo ja dostalam używana od kolezanki. Jest przeciekawa. Super opisuje i "obrazkuje" fazy rozwojowe, rozwój umysłowy, rozwój ruchowy, czynności i umiejetności, rozwój osobowości i mowy od chwili narodzin do kilkulatka. Mozna podpatrzec co bobas powinien umiec jak ma miesiac a co jak ma 10. oczywiscie nie sztywno, bo dzieci roznia sie szybkoscia rozwoju ale daje super orientacje. Wiecie np. ze dziecko zaczyna wydmuchiwac banki ze sliny okolo 7 misiaca zycia? :szok: Ciekawe, co? I jest to jeden z etapów rozwoju mowy.
Polecam:happy:
 
chyba jednak nie mozna jesc ryb z tego co pamietam:dry: jak urodzilam paule mialam miesna wigilie:eek: i jadlam chyba tylko parowki i kopytka :baffled: jak mnie podkusilo na pierniki to cala noc nie spalysmy;-)
warto zawsze jakis poradnik przeczytac ale ja raczej patrze z przymrozeniem oka na te wszystkie porady najlepiej uczyc sie w praktyce:-) na swoich bledach w koncu razem z dzieckiem sie uczymy;-)
 
kobitki co macie dla maluszkow zaraz po porodzie, bo podobno maluchy strasznie marzna i zawija sie je w takie chusty bawelniane, oczywiscie ubranka tez ale te chusty powoduja ze dzieci czuja sie jak w lonie matki cieplo i ciasno i nie placza, moja kolezanka urodzila 4 dni temu i tak mi radzila, ale moze to standard ze tak sie robi:confused:
 
no i znowu zacznę od A MOJA POŁOŻNA MÓWIŁA ... że trzeba dzieci tak ciasno zawijać, bo to im przypomina środowisko macicy, dopóki same nie zaczną szukać większej przestrzeni takie opatulanie jest im potrzebne. Z tego samego powodu nie należy na siłę rozprostowywać im rączek i nóżek, nawet mierzenie odbywa sie po "krzywiźnie".
Druga sprawa to jedzenie, zamierzam jeść wszystko jak do tej pory, będę tylko bacznie obserwować reakcje swoje i dziecka.
 
reklama
Do góry