Zakupy

[anek]

Ja bedę porzyczac kurtkę zimnową od mamy, z jej dawnych czasów
Ponieważ nie zamierzam chodzic w zmime do pracy to jest mi wszystko jedno co to za cudo, aby nadawalo sie do przescia z domu do samochodu itd.
Nawet myślałam ze mozna by bylo cos kupic, ale na jeden sezon to szkoda mi pieniedzy.

 

[Joaśka]

Też doszłam do wniosku, że wolę te pieniądze zainwestować w coś dla malucha, tym bardziej, że mam możliwość pożyczenia. Gdyby tak nie było, trzeba by było kupić bo z zimą nie ma żartów (jeśli chodzi o zdrowie)

Joaśka

 

[idzia]

ja mam z zeszlego roku kurtke puchowa i narciarska (obie niestety sportowe) - ale dokupilam sobie kurteczke z gumkami na wysokosci pasa (bardziej elegancka) i bede je po trochu luzowac w razie potrzeby - pod spod jakis sweter i sie przekulam do wiosny a za rok nie bede musial juz nic kupowac

 

[Magdaleona]

Ja mam na szczescie troszke luzniejsza kurtke a do tego w zeszlym roku kupilam na wyprzedazach bardzo dluga kurtke niby puchowa, jest w niej dosc miejsca, zebym sie zmiescila z brzusiem, jest bardzo cieplutka i ma zamek ktory mozna rozpiac od dolu, wiec w razie czego zawsze moge byc zapieta pod szyja a od brzuszka juz troszke rozpiac.

 

[aska00]

A jak ledwo mieszczę się w mój piękny, rok temu kupiony płaszcz zimowy. Niestety gdzieś za miesiąc muszę przeprosić się ze strarą kurtką (taką na kożuszku). NIe wiem czy uda mi się przechodzić w niej całą zimę.

 

[lidijka]

Tak to prawda, ja też się nie mieszczę w zeszłoroczny płaszczyk dlatego pożyczyłam kurteczkę. A wczoraj wyciągnęłam siostrze kolejny duży sweterek rozpinany, w biedronki Trza sobie jakoś radzić. Odstąpię siostrze te ciuchy, w które się nie będę mieścić tej zimy

 

[Magdaleona]

Ja juz jakis czas temu zrobilam czyszczenie szafy. Niesamowite ile mialam rzeczy w ktore sie nie mieszcze, obawiam sie ze w wiele z nich juz sie nigdy nie zmieszcze.

 

[magdalena25]

U mnie też przegląd generalny w szafie był. Cała fura ciuszków pojechała do mamy, a w zamian przyjechało od niej sporo luzniejszych ubranek, spódniczki na gumkach, rozpinane sweterki i ponczo na taką jesienną pogodę. Ja też zaopatrzyłam się rok temu w... wąziutki, zgrabniutki płaszczyk. No i będę musiała się przeprosić z moją luźną, ale typowo sportową kurteczkę. Chyba, że mamuśka coś jeszcze znajdzie w swojej przepastnej szafie Poza tym pojawiły się pierwsze ciążowe spodenki. Szkoda, że ja nie umiem szukać w ciuchlandach, bo normalnie te ciążowe ciuszki są potwornie drogie!
A do zakupów ciążowych dołączył też "duży wózek", czyli samochodzik. Będzie się do czego przymierzyć z tym mniejszym - dziecięcym
Pozdrawiam, M

 

[magdalena25]

Zuczku miałam kilka lat temu taką piżamkę-pajaca dla dorosłych. Ale nie taką obcisłą jak w westernach tylko taką, która tylko mankieciki miała wąziutkie a reszta była bardzo luźna. To był prezent, ale można coś takiego kupić. Dopiero po przeczytaniu waszych postów pomyślałam, że przydała by się teraz. Bo już wtedy jak się nachyliłam, np. do mycia ząbków wyglądałam jak ciężarna z wielkim brzuchem.
Ale już dawno poszła na emeryturkę Na razie zadowalam się koszulkami, zdecydowanie to wolę od spodenek z gumką (choćby najluźniejszą).
Buźki

 

[aska00]

A ja nie będę robiła przeglądu szafy. Po co? I tak wiem, że w nic się nie mieszczę. Tylko wszystkie spodenki przeniosłam na inna półkę w szafie i zrobiłam sobie jedną wolną, na której teraz mam wszystkie ciążowe ciuszki, skromnie u mnie....