reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy

reklama
Saly na wyjście Tomek senior miał spakowane wszystko na wyjście dla mnie włącznie z butami. Pamiętaj, że wychodząc raczej jeszcze rzeczy ciążowe, laska co ze mną leżała spakowane miała spodnie przed ciążowe i się dziwiła, że po tygodniu chyba jeszcze w nie nie wejdzie.
Dla malucha był zestaw na tzw cebulkę, ale było tak ciepło że zwykły pajacyk wystarczył. Miałam jeszcze spakowane na wszelki wypadek kocyk i pieluszkę tetrową aby maluszka zasłonić trochę podczas przejścia przez szpital u nas wychodzi się główną izbą przyjęć więc każdy fotelik na chwilę nakrywa się pieluchą.
 
Saly zapakuj sobie do ubrania coś w miarę sensownego, bo mój to mi poprzednim razem przywiózł takie ciuchy, że wstyd było przez szpital iść :baffled:
 
Właśnie dlatego ja pakuje te torby , znając pomyslowosc mojego malzona mogloby by komicznie. A na noszenie ciazowych ciuchow jestem nastawione na conajmniej miesiac po porodzie.
Mam jeszcze pytanie do mam , ktore maja materacyki z kokosem . Czy Wasze tez tak okrutnie cuchna slodkawym zapachem???? Moj pomimo, ze siedzi w wypranym pokrowcu i wietrzy sie juz 3 tydz. zasmrodził już cały pokoj....
 
rany dziewczyny pokoiki cuuuuudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja własnei musze dokupic naklejki na scianę do kącika dla Zuzi będzie weselej

No ja ostatnio wracałbym bez butów mój mężus taki był przejety hihihihihiihihihi

SALY mnie cuchnie tylko torba nowościa prałam wietrzyłam i nic wkurza mnie to ale co zrobić
 
saly - nasz materacyk nie śmierdzi
izoldzia - z tymi butami to ciekawa sprawa, ja na szczęście kupiłam sobie ostatnio za całe 9,50 klapki do szpitala i o dziwo są całkiem ładne, więc w razie czego mam w czym wracać do domu
 
jussti , rada od mojego meza , " medycznego". Przy wychodzeniu ze szpitala wyrzuć te klapki w pierony zeby zadnego gronkowca do domu nie przyniesc. Wprawdzie moj maz ma obsesje " otwartej bramy bakteriologicznej"( skazenie zawodowe- jak u detektywa Monka), ale tez slyszalam zeby nie wracacdo domu z niczym , czego nie mozna umyc/wyprac, a co moglo miec bezposredni kontakt ze " szpitalnymi" bakteriami.

kurcze , nie wiem co jest z tym moim materacem....daje draniowi tydzien , jak nie przestanie cuchnac to musze nowy kupic....:baffled:
 
saly - dzięki za radę, to miałam w planie, dlatego szukałam czegoś taniego :tak:
W piątek skończyła się dezynfekcja, więc może gronkowca nie ma.
Muszę szybciutko rodzić, żeby nic nie przypełzło. ;-)
 
reklama
No w sumie moje klapki są typowo ppod przysznic do chodzenia nie wygodne wiec nie będzie mi żal..............


Kurcze wiecie widziałam dzisiaj taka śliczną kołyskę normalnie zapragnęłam jej ale rozsądek bierze górę wiec baj baj baj .................
 
Do góry