maggie_f
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2008
- Postów
- 5 020
No dobra,
Mea - specjalnie dla Ciebie
My jesteśmy zachwyceni i zdecydowani na Mikado. Wygrał model Citi-Car a w sumie najpierw myśleliśmy o Bostonie lub Milano. Mój po obczajce w necie stwierdził że skrętne koła są bez sensu ale w sklepie rozkochał się w skrętnych.
W sumie te wszystkie wózki różnią się tylko zawieszeniem, kolory można sobie dowolnie wybrać. Gondole, spacerówki, fotelik są takie same we wszystkich modelach więc wybrać można co się chce.
Citi Car ma przednie koła skrętne, tylne duże pompowane, zawieszenie na pasach. Buja się zajefajnie i prowadzi super - on dosłownie płynie po drodze. Testowaliśmy nierówny teren bez blokady przednich kół i mimo moich obaw sprawdził się znakomicie. Sprzedawca powiedział że blokowanie kół to tylko na naprawde ekstremalne trasy. To zawieszenie na pasach jest super mięciutkie - pasy są of course regulowane więc może być sztywniejszy.
Co mnie zaskoczyło to waga wózka - z gondolą 12 kilo, ze spacerówką też coś koło tego (różnica bodajże 200 gram). Cięższy jest na szprychach, my jeździliśmy na plastach i szprych nie chcemy. Mój obadał kółka i żadnych zastrzeżeń nie miał. Czyli chcemy pompowane tylne koła na plastach.
Hmm, co tam jeszcze? Dostęp do kosza na zakupy bdb, regulacja rączki super, walczymy o tacke na napoje bo da się ją w tym modelu mieć (u sprzedawcy była, do producenta napisałam). Wszystko wypina i wpina się szybko i łatwo. Złożenie wózka zajęło dosłownie minutke. W gondoli oparcie (3 stopnie regulacji), spacerówka może leżeć na płasko. Wszystko przodem i tyłem do kierunku jazdy można zamontować. Nic nie skrzypi, nie stuka.
Kolorki są dużo ładniejsze niż na stronie producenta. Widziałam zielony i jest piękny (specjalnie dla Ciebie Mea). My wybraliśmy B1 wstępnie - taki trekkingowy.
Jak się nie chce zawieszenia na pasach to polecam model Boston - jest sztywniejszy.
Co do fotelika to zdecydowaliśmy się kupić razem z wózkiem. Obejrzeliśmy go dokładnie a obok mieliśmy Maxi-cosi. Atesty mają identyczne, budowe też, macaliśmy i kombinowaliśmy z 15 minut. Różnica jest taka że Cosi jest ładniej wykonany co nie znaczy że ten jest brzydki. Różnica w cenie powalająca - w maxi płaci się również za nazwe. Fotelik ma wkładke dla niemowlaka. Patrzyliśmy pod jakim kontem dziecko leży w obu fotelikach i było to samo. Jak w praniu wyjdzie że coś nie tak to zawsze możemy dokupić inny fotelik.
To wszystko??? jakość i cena - suuuuuuuuper
Mea - specjalnie dla Ciebie
My jesteśmy zachwyceni i zdecydowani na Mikado. Wygrał model Citi-Car a w sumie najpierw myśleliśmy o Bostonie lub Milano. Mój po obczajce w necie stwierdził że skrętne koła są bez sensu ale w sklepie rozkochał się w skrętnych.
W sumie te wszystkie wózki różnią się tylko zawieszeniem, kolory można sobie dowolnie wybrać. Gondole, spacerówki, fotelik są takie same we wszystkich modelach więc wybrać można co się chce.
Citi Car ma przednie koła skrętne, tylne duże pompowane, zawieszenie na pasach. Buja się zajefajnie i prowadzi super - on dosłownie płynie po drodze. Testowaliśmy nierówny teren bez blokady przednich kół i mimo moich obaw sprawdził się znakomicie. Sprzedawca powiedział że blokowanie kół to tylko na naprawde ekstremalne trasy. To zawieszenie na pasach jest super mięciutkie - pasy są of course regulowane więc może być sztywniejszy.
Co mnie zaskoczyło to waga wózka - z gondolą 12 kilo, ze spacerówką też coś koło tego (różnica bodajże 200 gram). Cięższy jest na szprychach, my jeździliśmy na plastach i szprych nie chcemy. Mój obadał kółka i żadnych zastrzeżeń nie miał. Czyli chcemy pompowane tylne koła na plastach.
Hmm, co tam jeszcze? Dostęp do kosza na zakupy bdb, regulacja rączki super, walczymy o tacke na napoje bo da się ją w tym modelu mieć (u sprzedawcy była, do producenta napisałam). Wszystko wypina i wpina się szybko i łatwo. Złożenie wózka zajęło dosłownie minutke. W gondoli oparcie (3 stopnie regulacji), spacerówka może leżeć na płasko. Wszystko przodem i tyłem do kierunku jazdy można zamontować. Nic nie skrzypi, nie stuka.
Kolorki są dużo ładniejsze niż na stronie producenta. Widziałam zielony i jest piękny (specjalnie dla Ciebie Mea). My wybraliśmy B1 wstępnie - taki trekkingowy.
Jak się nie chce zawieszenia na pasach to polecam model Boston - jest sztywniejszy.
Co do fotelika to zdecydowaliśmy się kupić razem z wózkiem. Obejrzeliśmy go dokładnie a obok mieliśmy Maxi-cosi. Atesty mają identyczne, budowe też, macaliśmy i kombinowaliśmy z 15 minut. Różnica jest taka że Cosi jest ładniej wykonany co nie znaczy że ten jest brzydki. Różnica w cenie powalająca - w maxi płaci się również za nazwe. Fotelik ma wkładke dla niemowlaka. Patrzyliśmy pod jakim kontem dziecko leży w obu fotelikach i było to samo. Jak w praniu wyjdzie że coś nie tak to zawsze możemy dokupić inny fotelik.
To wszystko??? jakość i cena - suuuuuuuuper
Ostatnia edycja: