reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy lipcowek

Ja nie wyobrażam sobie używania przewijaka bez pokrowca, bo jak? Przewijak jest trochę zimny, pokrowce ja mam z frotte i dzięki temu nie są zimne, poza tym mogę je zdjąć i uprać - łatwiej utrzymać przewijak w czystości, dbać o higienę.
 
reklama
No wlasnie mi sie zawsze wydawało ze łatwiej zadbać o czystość bez pokrowca bo wystarczy go przetrzeć no ale fakt ze zimą moze byc zimny a latem klejący.
Ile kompletów polecasz miec?
 
przydaje się, bo przewijak jest z ceratki i jest zimny. ja miałam dwa, za mało stanowczo, teraz planuję kupić ze 3 przynajmniej... można jeszcze kłaść te podkłady z rossmanna, a na pewno polecam na spacer, do przychodni, w gości.

Jagódka, w sumie to mogę kupić bez bazy fotelik nowy za około 400, 1000 to przesadziłam, ale tak z 800 by wyszło za zestaw... tylko my sporo jeździmy, po mieście też, a u nas i po mieście prędkości spore... a wiem, że oni nie dbają o ten fotelik tak jak ja... podoczepiali na szpilki, śrubki itp jakieś ozdóbki (bo jak to szary fotelik dla dziewczynki...), non stop adaptery zamontowane, sama widziałam, jak nogą kopali, bo przestawić ciężko.. dlatego boję się, że skorupa może być uszkodzona lekko, może przesadzam, ale boję się trochę... samochód niby mamy bezpieczny, ale systemy i kupa poduszek to nie wszystko...


przepraszam że nie komentuję ubranek, ale jeszcze mnie nie ogarnęło wow zakupowe i jakoś mi ciężko....
 
Ostatnia edycja:
przerażacie mnie, nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak pokrowiec na przewijak:no:

a co kosmetyków planujecie kupić? w superpharm jest 30% na emolium, ale widziałam, że jest i żel do mycia i płyn do kąpieli, który rzekomo ma zastępować konieczność namydlania bobasa Macie z tym jakieś doświadczenia?
 
Małgorzatkar Twoja kasa, Twoje dziecko nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Jak masz pieniążki to kup nowy i sumienie będziesz miała czyste i nie będziesz myślała ciągle czy jest bezpiecznie. A jak nie masz, to staraj się o tym nie myśleć;-) Ja przy Klaudii miałam fotelik po 2 dzieci (pożyczony o szwagra), wiem, że jeszcze po niej ktoś inny go używał. Teraz nie mam od kogo dostać/ pożyczyć, więc kupię nowy. ALE imo, ten biznes fotelikowy, to trochę naciąganie rodziców. Wystarczy, że przy wypadku uderzenie jest w jakimś nietypowym miejscu i nawet fotelik za 2 tysiące szlag trafi..

Pokrowce miałam 3 albo 4, jednego mi brakowało - kiedyś Klaudia miała jakiś gorszy dzień i zsikała się przy przewijaniu na świeżo zmieniony, a potem jak już zmieniłam, to ulała przy kolejnym przewijaniu i nie miałam co na przewijak położyć - tzn położyłam pieluszkę, ale to nie to samo - słowem załatwiła mi wszystkie czyste jednego dnia;-)

Undomiel czemu zakładasz, że dziecko będzie miało chorą skórę? Emolium jest dla osób z AZS itp. Dzieci mają delikatna skórę, ale używanie dermokosmetyków przeznaczonych dla skóry atopowej to moim zdanie lekka przesada.. Jak już jest takie wskazanie to ok, ale specjalnie stosować takie środki, jestem na nie:no:. Przyzwyczaja się skórę do takich kosmetyków i potem faktycznie dziecko ma już taką wrażliwą na inne środki skórę, że trzeba ich ciągle używać.. Poza tym wiesz co jest w emolientach? Parafina:tak: Idziesz do apteki, kupujesz ciekłą parafinę i dolewasz łyżkę stołową do wanienki przy każdej kąpieli + używasz jakiegoś mydełka i masz prawei jak emolium 500 razy taniej;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
fotelik dla Oli mam z 3 letnią gwarancją wymiany po zderzeniu przy prędkości powyżej 10km/h, to tak btw. muszę się zastanowić poważnie, mąż mówi, że kupimy nowy, że w sumie to wyprawka, więc mam nie marudzić...faceci, dla nich wszystko jest proste

Undomiel, Jagódka dobrze ci pisze, nie ma potrzeby wywalania pieniędzy na emolienty, to naciąganie. wystarczy kupić płyn od pierwszego dnia (chociaż ja miałam niveę, niby od 1 miesiąca, ale na szkole rodzenia mówili, że jest ok dla maluszków i w szpitalu też tym kąpali) i balsam do ciała, a jak coś się ze skórą będzie działo (nie mówię o łuszczeniu się czy trądziku, bo to normalne u niemowlaków), to w każdej aptece kupisz, czasami nawet taniej niż na promocji w superpharmie
 
Coś mądrego zacytuję na poparcie moich słów:

"są lekkie oleje jak kokosowy który wchłania się całkiem.. ,ożna jeszcze wilgotną skóre pooliwkować i nadmiar osuszyć delikatnie ręcznikiem i skóra jest i odżywiona i oddycha..

dwa smarowanie/kąpanie w emolientach w upały to dopiero nonsens..
skóra atopowa potrzebuje opatrunku jakim jest parafina ale w przypadku zdrowej skóry parafina nie działa jak opatrunek tylko po prostu zatyka pory..

skóra nie oddycha...co z tego ze nie ma tłustej warstwy skoro jest przytkana??

no i parafina nadbudowuje sie na naskórku i aby sie tego niewidocznego "płaszcza pozbyć" potrzebne jest mydło z silnym detergentem jak np sls albo szorowanie gabka który z kolei narusza naturalną warstwę ochronna..
i w kólko to samo.. i to ma sens??

a każdy olej / oliwke o naturalnym składzie zmywa się wodą bez kłopotu ew delikatnym mydełkiem.. "
oraz
"oliatium jak każda parafina może tylko zaszkodzić na suchą skórę.. poprawa jest tylko pozorna bo zostawia warstwę na skórze i dlatego ta wydaje się gładsza..ale w rzeczywistości tak nie jest tylko gorzej...

parafina zatyka pory więc utrudnia regeneracje naskorka i blokuje produkcje lipidów..co może prowadzić do wysuszania skóry, blokuje wchłanianie składników odżywczych co jeszcze bardziej blokuje regeneracje i nawilżenie suchej skóry..

nałożenie emolientu to jakby skórę folią owinąć... "

Nivea i Johnson mają akurat dosyć kiepskie składy i raczej nie dla noworodka tylko później - na J&J radzę w ogóle uważać, bo to bardzo uczulające kosmetyki - za to bardzo dobre od pierwszego dnia są kosmetyki Babydream z rossmanna i Hipp. Hippa sami używaliśmy od początku, tak jak i mydełka bambino.
 
Hmmm emolium z tego co wiem nie jest od pierwszych dni. My obecnie dla Bartola uzywamy Atoperal z zalecenia alergologa. Bardzo lubie ich pianke do mycia. Jest bardzo wydajna. Jednakze ona tez od 1-go miesiaca.
 
reklama
Też zgadzam się z Jagodką. Nie warto zaczynać od emolientów bo i po co, parafina świetnie się nada albo kapie w kochmalu :)
No i nie robić większych zapasów bo moze się okazać że maluszek akurat tego płynu/ balsamu nie toleruje. Kupić na próbę i jeślli będzie oki to można zaopatrzyć się w większą butelkę. POdobnie z pieluszkami. Jedemu dzieciaczkowi podpasują pampersy, innemu dady a kolejnemu huggisy :) My akurat uzywamy emolientu ale to już z przymusu. Naszczęście są tańsze zamienniki bo na dłuższą metę to koszt spory..

Ale to nie zmienia faktu, że każda mama zadecyduje sama, to jej dzieciaczek i jej prawo do podjęcia decyzji, my tylko mozemy doradzać :)

Malgorzatkar - no nie wiem co by napisać z tym fotekiem. Jak miałoby ci to faktycznie tak bardzo przeszkadzać i np zamiast skupic się na prowadzeniu auta to byś rozmyślała o foteliku to chyba dobrze kupić nowy, bo rozkojarzony kierowca to kiepska sprawa. No ale zdziwiło mnie takie zachowanie znajomych, kopać w pożyczony fotelik?? albo w jakąkolwiek pożyczoną rzecz jeszcze tak ważną?? dziwnie
 
Do góry